Teraźniejsza Prawda nr 428 – 1993 – str. 44

       Mająca miejsce w październiku konwencja w Sheffield przyniosła błogosławieństwo większej liczbie uczestników niż kiedykolwiek przedtem. Sala zebrań była wypełniona i z konieczności bracia siedzieli blisko siebie, co przypominało równocześnie o bliskości ducha, w którym wszyscy mieli udział. Ewangelista, br. Don Lewis z Minnesoty, USA, wygłosił pomocny wykład (siostra Lewis i syn John towarzyszyli bratu w podróży). Żadne niepomyślne wydarzenia nie zakłóciły przebiegu konwencji, która była rzeczywiście „zgromadzeniem świętych”. Bracia brytyjscy ponownie byli wdzięczni, że mogli zobaczyć pewną liczbę wielce umiłowanych twarzy z USA i Francji. Społeczność, mimo iż tak krótka, była bardzo miła.

BERACIA SĄ ODDANI PRAWDZIE I JEJ DUCHOWI

      Nie ma wśród nas wielu młodych braci, którzy angażowaliby się w regularnym badaniu i regularnym uczęszczaniu na zebrania zborowe, ale ci, którzy są wśród nas wynagradzają nam wszystko wielkim stopniem gorliwości i zapału w sercach oraz usłużnością. Jest to pomocne i zachęcające, niwelujące różnicę wiekową ciągłością społeczności braterskiej, usług i podtrzymywaniem nieprzerwanie ducha Prawdy od uświęconej przeszłości.

       Ci z nas, którzy od dłuższego już czasu są w drodze i często przez to bardziej zaznajomieni z „wzorem”, starają się poprzez wspólne studiowanie, zachętę i przykład zachować te wskazówki jakie otrzymaliśmy od Pana w sprawach wiary i postępowania. Zdajemy sobie sprawę z tego, że wiele spośród tych rzeczy, tak niezbędnych do zrozumienia teraźniejszej prawdy, zostało nam podanych za pośrednictwem tych spośród Jego ludu, którzy już od nas odeszli – „których zawsze miłowaliśmy i miłujemy nadal i którzy opuścili nas jedynie na chwilkę.” Obecnie, gdy na nas spoczywa cała odpowiedzialność, nie wolno nam w tym względzie zawieść Pana.

       Nasz drogi brat Armstrong nie jest już dłużej w stanie wykonywać pracy, którą kiedyś prowadził, lecz tak wielki jest jego wpływ i szacunek, jaki go otacza za długie, wierne i pracowite życie w Prawdzie, za jego gorliwość dla Pańskiej sprawy, że już sama jego obecność na naszych konwencjach całkowicie zmienia nastrój. Nasza droga siostra Valerie Armstrong bardziej niż kiedykolwiek dotąd stała się jego „okiem i uchem” towarzysząc i pomagając mu nieustannie.

kol. 2

ZMIANA MIEJSCA PRZECHOWYWANIA LITERATURY

      W związku ze sprzedażą i planowaną rozbiórką użytkowanego dotąd budynku – do czego zmusiły nas ogólne plany rozwoju miasta, magazyn literatury należącej do Ruchu został przeniesiony z Jackson Street w Hyde, Cheshire, do Newport, Humberside (mała wioska, w której mieszkam).

       Zgodnie z Brata zaleceniami, Ruch posiada skromną lecz bardzo odpowiednią kwaterę nadającą się do przechowywania wszystkiej literatury w Wielkiej Brytanii. Odpowiednie pomieszczenia są też potrzebne do prowadzenia bez zakłóceń pracy administracyjnej związanej z rozprowadzaniem literatury w naszym kraju – w nowych pomieszczeniach rozpoczęły się prace adaptacyjne w celu stworzenia odpowiednich warunków do składowania i wysyłki oraz związanego z taką działalnością systemu księgowości. Tomy, czasopisma, traktaty, wykresy, itp. są obecnie bezpiecznie składowane, ale wciąż jeszcze w najbliższej przyszłości czeka nas wiele pracy, pragniemy bowiem odbudować wydajny system pracy, który pozwoli nam kontynuować działalność prowadzoną przez naszego drogiego brata Armstronga.

       Brytyjscy bracia zachowują pogodę ducha i z zainteresowaniem obserwują zdumiewający rozwój wydarzeń, jaki ma miejsce w każdej sferze spraw światowych. Jesteśmy pewni, że każdy zarys Boskiego Planu, w formie w jakiej znany jest ludowi Pańskiemu, stanowi o wiele większe i bardziej skomplikowane zagadnienie, niż by to wynikało z proroctwa. Proste Pańskie oświadczenie dotyczące „czasów ucisku” nie zawiera zbyt wielu szczegółów, ale obecnie możemy zobaczyć cośkolwiek z wielkości Jego „krótkiej działalności na ziemi”, i czcimy Go za to oddając Mu pokłon, gdy śledzimy jak wyłaniają się wszystkie te sprawy. Naprawdę, wielki jest Bóg, któremu służymy!

       Praca prowadzona osobiście przez Ciebie jak i rodzinę Domu Biblijnego jest wielce oceniana przez tutejszych przyjaciół, drogi Bracie. Niechaj Pan będzie z Wami wszystkimi!

    Prawdziwie oddany Ci brat w służbie Mistrza H.W. Roberts
(pielgrzym i przedstawiciel towarzyszący) Anglia

      PT ’92, 25.

      Panie jak wspaniałe jest imię Twoje po całej ziemi.

SKOROWIDZ WERSETÓW BIBLIJNYCH

poprzednia stronanastępna strona