Teraźniejsza Prawda nr 427 – 1993 – str. 20
zwykle nasze nabożeństwo jest bardzo proste i składać się będzie z odśpiewania pieśni, modlitwy, przypomnienia doniosłości emblematów i okoliczności związanych z obchodzoną uroczystością oraz przyjęcia emblematów – chleba paschalnego (który nie zawiera kwasu) i „owocu winorośli” (przy czym preferowany jest tu raczej niesfermentowany niż sfermentowany sok winogronowy).
SPOŁECZNOŚĆ SERCA Z NASZYM PANEM
Szczególną cechą tej uroczystości jest osiągnięcie w sercu jedności duchowej z Panem, która zostaje pogłębiona przez właściwe ocenienie znaczenia emblematów objawionych w Słowie. Należy je doceniać jako przedstawiające ofiarę naszego Odkupiciela – Jego ciało złamane za nas i Jego krew przelaną za wielu na odpuszczenie grzechów (Mat. 26:26-28; Efez. 1:7) oraz nasze przyswajanie Jego zasługi dla naszego usprawiedliwienia w poświęconym życiu.
Ponadto, w przypadku Maluczkiego Stadka symbole te reprezentują przywilej uczestniczenia wraz z Jezusem w Jego ofiarniczym kielichu – w ofierze za grzech (lecz nie w okupie). „Kielich błogosławienia, który błogosławimy izali nie jest społecznością [wspólnym związkiem, uczestnictwem, partnerstwem] krwi Chrystusowej? Chleb [bochen] który łamiemy, izali nie jest społecznością [uczestnictwem w] ciała Chrystusowego?” (1Kor. 10:16, 17). To szczególne znaczenie odnosiło się jedynie do Maluczkiego Stadka, ponieważ pozostali nie mają przywileju uczestniczenia w ofierze za grzech. Uznając to, nie spłodzeni z Ducha poświęceni nie symbolizują tego udziału w ofierze za grzech, gdy uczestniczą z Pamiątce. Jednakże, nie oznacza to, że nie powinni odczuwać jedności i duchowego związku z Panem i wszystkimi innymi, którzy prawdziwie do Niego należą.
Kończąc uroczystość pamiątkową odśpiewaniem odpowiedniej pieśni staramy się unikać zbędnych rozmów i uwiecznić ów moment „społeczności” poprzez skierowanie myśli na temat tego wielkiego wydarzenia, które właśnie uroczyście obchodziliśmy. Starajmy się w myślach towarzyszyć naszemu Panu podczas Jego pobytu w Getsemane oraz przez cały następny dzień zakończony na Kalwarii, rozmyślając jednocześnie jak niewiele potrafimy zrobić, aby okazać Mu naszą miłość. Postanówmy też bardziej czujnie i z większą uwagą wykorzystywać każdą
kol. 2
godzinę i wszelki najmniejszy wpływ dla dobra Jego służby, zarówno w okresie obchodzenia Pamiątki, jak też o każdej innej porze.
Niech każdy z nas strzeże się sideł szatana. Przybliżamy się bowiem nie tylko do rocznicy cierpień naszego Pana, ale też do rocznicy zdrady Judasza i jego fałszywego pocałunku oraz zadanego przez niego pytania: „Czy to ja?” Niechaj więc każdy przebada swe serce i przekona się czy posiada ono wystarczającą dozę miłości i poświęcenia dla Pana i każdego spośród Jego poświęconych naśladowców, aby mogło mieć społeczność z Panem i wszystkimi, którzy prawdziwie należą do Niego. Jeśli cechuje nas jakakolwiek inna postawa, to istnieje niebezpieczeństwo, że w nasze serca wkradnie się szatan (Łuk. 22:3), a w wyniku tego okaże się, „że bywają ostatnie rzeczy człowieka onego gorsze, niżeli pierwsze” (Mat. 12:45; Łuk. 11:26). „Czujcież a módlcie się, abyście nie weszli w pokuszenie” (Mat. 26:41).
Niech Bóg błogosławi nas wszystkich w tym okresie, jak też w związku z tą najbardziej uroczystą okazją! Prosimy o szybkie nadsyłanie nam sprawozdań z obchodzenia Pamiątki również przez tych, którzy uczestniczyli w niej samotnie z Panem. Sprawozdania należy kierować do br. Jerzego Steglińskiego, ul. Jaśminowa 16, 91-488 Łódź.
PT ’92, 18-20.
CHRYSTUS BARANEK NASZ WIELKANOCNY
By uczcić miłość Zbawcy, Oto chleb – symbol żywota – łamiemy, Kielich ten zawsze przypomni godzinę, Jak wielka, Panie, będzie radość nasza, |
kol. 1
„OTOM JEST ŻYWY NA WIEKI WIEKÓW”
(Jan 20:11-23)
„Lecz teraz Chrystus z martwych wzbudzony jest, i stał się pierwiastkiem tych, którzy zasnęli” (1Kor. 15:20).
Jeżeli śmierć Chrystusa była największym wydarzeniem w historii, to Jego zmartwychwstanie jest nierozłącznie z nią związane. Śmierć Chrystusa bez następującego po niej zmartwychwstania pozostawiłaby naszą rasę w stanie takiej samej bezradności i beznadziejności w jakiej znajdowała się poprzednio. Słowo śmierć oznacza brak życia bez względu na to czy odnosi się do osoby naszego Odkupiciela, czy też do każdej innej istoty. Biblijne oświadczenie, że „umarli o niczym nie wiedzą”, było równie prawdziwe w odniesieniu do Jezusa, gdy był umarły, jak i kogokolwiek innego, i to samo
kol. 2
dotyczy oświadczenia: „nie masz żadnej pracy, ani myśli, ani umiejętności, ani mądrości w grobie” – w szeolu, hadesie. Żadna inna religia na świecie poza tą, która została przedstawiona w Biblii, nie naucza o zmartwychwstaniu umarłych. Pozostając w sprzeczności z Pismem Świętym, rozumem, faktami i wszelkimi dowodami dostarczonymi przez zmysły, filozofie pogańskie zakładają, że umarli nie są martwi, lecz, wręcz przeciwnie, są bardziej żywi niż kiedykolwiek przedtem.
W związku z tym, że tak wielu chrześcijan przyswoiło sobie na temat śmierci wiele idei pochodzących z filozofii