Teraźniejsza Prawda nr 426 – 1993 – str. 11
Mówiąc, że Ruta nawróciła się, nie chcemy oczywiście powiedzieć, że stała się chrześcijanką lub dziedzicem chrześcijańskich obietnic, ponieważ nie było takich dopóki Jezus po swej śmierci nie otworzył „drogi nowej i żywej” poza zasłonę. Nawróciła się na judaizm, i jest to nowe świadectwo o wiernym życiu Noemi (w. 16, 17).
ZNACZENIE STANOWCZYCH DECYZJI
Jedna rzecz jest tutaj godna uwagi, mianowicie, stanowczość, z jaką Ruta podjęła swą decyzję. Nie była to jedynie propozycja spróbowania przez jakiś czas, jak możnaby żyć w Judei. Była to decyzja aż do śmierci. Pod tym względem wszystkie prawdziwe nawrócenia są takie same. Chrześcijanin, na przykład, nie staje się naprawdę chrześcijaninem dopóki równie zdecydowanie i stanowczo nie poświęci się, aby opuścić świat, jego sprawy, zamiłowania, nadzieje i ambicje, w celu wykorzystania życia aż do śmierci w służbie Panu. Nie można przecenić znaczenia stanowczych decyzji dla życia. Tysiące ludzi marnuje życie z powodu braku stanowczości. Dla Boga stanowczość jest jedynym warunkiem, pod jakim możemy mieć nadzieję „uczynienia naszego wyboru i powołania pewnym”.
Zgodnie z Boską obietnicą dla narodu żydowskiego, Noemi i Ruta były błogosławione w swym powrocie do Pana, do Jego ludu, do Jego ziemi przymierza i obietnicy. Pamiętajmy, że wszystkie obietnice dla Izraela cielesnego były ziemskie, podczas gdy wszystkie obietnice dla Izraela duchowego są niebiańskie.
W postępowaniu Noemi po przybyciu do Betlejem widoczna jest zarówno szlachetność, jak i mądrość jej charakteru. Była praktycznie bez środków do życia i bez możliwości odzyskania działu w ziemi swego męża i synów. Nie żebrała i nie prosiła Ruty, by żebrała. Nie było żadnego fałszywego płaczu czy fałszywej skromności. Jak inne ubogie niewiasty, Ruta poszła zbierać kłosy za żniwiarzami. (Pod zakonem jednym z zaleceń Boga na rzecz biednych był nakaz pozostawiania w czasie żniwa nie zżętych narożników swego pola dla ubogich). Noemi poradziła Rucie, by zbierała kłosy na polach jednego ze swych bogatych krewnych – Booza.
PRABABKA KRÓLA DAWIDA
Tak jak przypuszczała Noemi, bogaty Booz zwrócił uwagę na młodą, skromną kobietę, która codziennie zbierała kłosy na jego polach; później dowiedział się, że przez małżeństwo stała się jego krewną. Postąpił zgodnie z zaleceniami żydowskiego prawa i Ruta została jego żoną. Ich syn miał na imię Obed, syn Obeda miał na imię Isaj, a Dawid był najmłodszym synem Isajego. W ten sposób poganka Ruta została spokrewniona z rodziną królewską, należąc do jej przodków i tym samym spokrewniona z największym synem i Panem króla Dawida – Jezusem (Łuk. 20:41-44).
Biblia jest bardzo rzetelną książką. Nie kryje faktu,
kol. 2
że Rachab, wszetecznica z Jerycha, została przez małżeństwo przyjęta do narodu żydowskiego i stała się przodkiem króla Dawida, Salomona i Jezusa. Nie kryje faktu, że Ruta z urodzenia była obcą, poganką i przez pewien czas chwalczynią bałwanów. Żadna inna książka nie jest tak uczciwa. Nowy Testament z podobną cudowną szczerością podaje wszystkie szczegóły o zdradzeniu Jezusa przez jednego z Jego własnych uczniów, o opuszczeniu Go przez wszystkich i ich ucieczce, o zaparciu się, z przysięgą, Mistrza przez szlachetnego później Piotra, o tym jak głoszący w świątyni św. Piotr i św. Jan zostali wzięci przez ludzi za ignorantów i nieuczonych.
Podobnie w żaden sposób nie są kryte ani zasłaniane słabości i grzechy króla Dawida i innych członków rodziny królewskiej. Wszystkie one są obnażone i potępione z podaniem stosownej kary i określeniem skruchy winowajców. Nie wahamy się ufać takim uczciwym pisarzom, tak jak i dzisiaj skłonni jesteśmy wierzyć uczciwym dziennikarzom. Naprawdę, nie znamy żadnej współczesnej historii, która w szczerości mogłaby się równać z historią biblijną.
JAK ZOSTAĆ CHRZEŚCIJANINEM
Intencją tego artykułu nie są wzniosłe apele. Słowami Jezusa raczej sugerujemy, by każdy rozważający przyłączenie się do Pana i zostanie naśladowcą Chrystusa najpierw spokojnie „usiadł i obrachował nakład”, tak jak zalecił Mistrz. Mocno akcentujemy jednak znaczenie stanowczości i stanowczych decyzji jako niezbędnych dla właściwego pokoju umysłu i właściwego postępu chrześcijańskiego, a ostatecznie dla dziedzictwa na doskonałej ziemi.
Ci, którzy rzeczywiście decydują się oddać swe serce Bogu, powinni wiedzieć, że „nie ma żadnego imienia pod niebem danego ludziom”, przez które moglibyśmy być przywróceni do Boskiej łaski, niż imię Jezus. „W jego imieniu” oznacza, by we wszystkim i przez wszystko to, co się z Jego imieniem wiąże, wykazywać wiarę w Boga, posłuszeństwo Jego warunkom itp. Gdy jednak taka decyzja zostanie podjęta, znaczy ona: „Bóg twój Bóg mój”.
Podejmuje się decyzję o przyłączeniu się do domu wiary przez Chrystusa. Proszę zauważyć, że nie zachęcamy do przyłączenia się do jakiejkolwiek denominacji, czego nie czyni też Biblia. Wskazówką Biblii jest, że by stać się dziedzicem Boga i dziedzicem pod przewodnictwem Jezusa Chrystusa, każdy pragnący być członkiem domu wiary musi być połączony z Panem – Chrystusem, a przez Niego z Ojcem. Imiona tych, którzy tak czynią, są zapisane nie na ziemskiej liście członków, lecz w „nowej księdze żywota” (Obj. 20:12).
Ich następnym krokiem winno być stwierdzenie: „Lud twój lud mój”. Z pewnością, gdy jakieś osoby z ludu Bożego się pozyskuje, wszystkie one są braćmi, jak jedna rodzina, bez względu na to czy znajduje się je wśród rzymsko-katolików, baptystów, metodystów,