Teraźniejsza Prawda nr 192-193 – 1960 – str. 99

Dlatego właśnie Kościołowi kazano nauczać tzn. zapoznawać z nauką, aby nauczeni mogli przez swą znajomość osiągnąć zbawienie (Mat. 28:18 20; 2Piotr 1:2, 3; 2: 20, 21).

      Teoria, że poganie jak również inni ludzie zbawieni są przez swą nieświadomość jest oczywistym nonsensem. Po co posyłać do nich misjonarzy, którzy uczą ich jak osiągnąć zbawienie, skoro zbawia ich nieświadomość? Zgodnie z tą teorią nauczanie ich miałoby ten skutek, że większość – ta, która nie uwierzyła – byłaby zgubiona, podczas gdy nieświadomość mogłaby ich zbawić. Nauczanie wszystkich pokoleń z Wieku Ewangelii stałoby się w ten sposób przyczyną zguby prawie wszystkich, którzy słyszeli poselstwo. Czy prawdą jest, że nauczanie to odbywa się z uwagi na Boskie polecenie? Odpowiedź brzmi: tak. Lecz czynimy to oczywiście w tym celu, by przez to mogli dostąpić tego, czego w przeciwnym wypadku byliby pozbawieni tj. zbawienia. Wspomniana wyżej teoria znaczyłaby, że Bóg przekreśla swe własne zamierzenie – pragnienie błogosławienia wszystkich. Czyż mielibyśmy wierzyć, że Bóg, który pragnie by ludzie dostąpili życia wiecznego (Ezech. 18:32) jest tak nierozważny i niepraktyczny, iż ustanowił urząd nauczania Słowa Bożego jako środka ku zbawieniu, przez który stosunkowo niewielu ludzi jest obecnie zbawionych, podczas gdy pozostawienie ich w nieświadomości zbawiłoby wszystkich? Po co w ogóle ustanawiać służbę nauczania i głoszenia Słowa Bożego, jeśli nieświadomość ma wszystkich zbawić? Jasne jest, że twierdzenie o zbawieniu niezbawionych zmarłych przez nieświadomość jest nierozumne, sprzeczne z Biblia i faktami. Z wielu przyczyn wierzymy, że Biblia ofiaruje dla tych, którzy nie byli zbawieni nadzieję – nie drugą sposobność lecz pierwszą, ponieważ nie mieli sposobności w tym życiu; gdyż nie ma możliwości zbawienia bez zbawiennej wiedzy o Chrystusie (Dz. 4:12), której oczywiście oni nie mieli. Przedyskutujemy teraz kilka ważnych przyczyn, które dowodzą o nadziei biblijnej dla takich spośród niezbawionych zmarłych, którzy nie mieli sposobności w tym życiu.

OBIETNICA BOŻA DAJE PEWNOŚĆ NADZIEI

      (1) Przede wszystkim wskażemy na obietnicę Bożą (związaną z przysięgą), że jest taka możliwość dla tych, którzy zmarli bez tej nadziei. Obietnica ta dana była wpierw Abrahamowi w wielkim Przymierzu Abrahamowym: „będą błogosławione w tobie wszystkie narody ziemi” (1Moj. 12:3; 18:18). Św. Paweł nazywa tę obietnicę Ewangelią (Gal. 3:8). Ma się rozumieć nie wszystkie rodziny i narody ziemi były błogosławione w tym życiu. W konsekwencji ci, którzy nie byli błogosławieni w tym życiu muszą być błogosławieni po tym życiu, gdyż inaczej Ewangelia wyrażona w Przymierzu Abrahamowym byłaby nieprawdziwa. Później do pierwotnej Obietnicy Bóg dodał oświadczenie, wiążąc je przysięgą,
kol. 2
że w Nasieniu Abrahama będą błogosławione wszystkie narody ziemi (1Moj. 22:16-18). Kto jest tym Nasieniem Abrahama, które ma błogosławić wszystkie narody i rodziny ziemi? Św. Paweł z natchnienia Bożego zapewnia nas, że Nasienie to składa się z Jezusa i wszystkich wierzących, którzy wiernie postępują za Nim w tym życiu (Gal. 3:16, 29). Tak wiec związana Przysięgą Obietnica dana jest w tym celu, aby kiedyś przez Jezusa i Jego wiernych naśladowców wszystkie rodziny i narody ziemi były błogosławione. Ponieważ jak dotąd jedynymi błogosławionymi są ci, którzy stali się naśladowcami Chrystusa (wszakże niektórzy z nich popełniwszy grzech na śmierć ulegli rozbiciu), a inni umarli i nie otrzymali błogosławieństwa, muszą takowe otrzymać z rąk Jezusa i Jego naśladowców po tym życiu w zmartwychwstaniu. Dlatego istnieje nadzieja dla tych niezbawionych zmarłych, którzy w tym życiu nie otrzymali błogosławieństw obiecanych pod Przysięgą.

      W licznych Pismach Bóg wyszczególnia tę Obietnicę, wskazując, że sposób osiągnięcia zbawienia przyjdzie jeszcze dla tych, którzy odeszli z tego życia bez tej sposobności. Zgodnie z tym Izaj. 60:14, 15 zapewnia nas, że ci wszyscy, których Szatan tak zaślepił, że popchnął ich do nienawiści i prześladowania prawdziwych ludzi Bożych (Syon), uznają ich podczas Tysiąclecia i będą przez nich bardzo rozradowani i błogosławieni. Izaj. 29:18, 24 mówi nam, że ci, których oczy i uszy wyrozumienia Szatan zamknął w tym życiu, zrozumieją Słowo Boże w Tysiącleciu, przez co dana im będzie sposobność zbawienia. Izaj. 35:5, 6 podaje ten sam kierunek myśli; podczas gdy wiersz 10 mówi nam, że oni wrócą (z grobu) i przyjdą do Syonu (Chrystusa i Kościoła, którzy jako Nasienie będą ich błogosławić) aby otrzymać błogosławieństwa od klasy Syonu. Łukasz 2:10 zapewnia nas, że dla wszystkich ludzi będzie wielka radość z Ewangelii, lecz wiemy, że jak dotąd nie wszyscy ludzie doznali tej wielkiej radości, w związku z czym musza doznać jej po tym życiu, 1Tym. 2:4 uczy, że Bóg zadecydował aby wszyscy byli zbawieni (od wyroku Adamowego) i doszli do poznania Prawdy. Oznacza to oczywiście, że ci, którzy odeszli z tego życia nie będąc wyzwoleni z potępienia Adamowego, będą pewnego dnia wyzwoleni od niego, oraz że ci, którzy odeszli z tego życia nie znając Prawdy, pewnego dnia poznają ją. Na skutek tego Bóg daje wielką Obietnicę związaną Przysięgą, którą szczegółowo uzupełnił innymi obietnicami. A to dowodzi, że istnieje nadzieja dla tych niezbawionych zmarłych, którzy nie mieli sposobności zbawienia w tym życiu. Ta związana Przysięgą Obietnica jest najsilniejszym biblijnym dowodem nadziei dla omawianych niezbawionych zmarłych.

JEZUS OFIARĄ OKUPU ZA WSZYSTKICH

      (2) Drugą przyczyną tej nadziei jest ofiara Okupu Jezusa złożona za każdą istotę ludzką. Że Jezus Chrystus umarł za grzechy całego rodzaju ludzkiego jest widoczne w całej rozciągłości

poprzednia stronanastępna strona