Teraźniejsza Prawda nr 191 – 1960 – str. 83
on duch zły”). Także gdy przeciwnicy dr Seissa atakowali jego pogląd odnośnie nastania Dnia Sądu po Tysiącleciu, podczas gdy sami twierdzili, rzekomo zgodnie z Biblią, że nastąpi on bezpośrednio po powrocie Chrystusa, dr Seiss nie wiedział jak im odpowiedzieć, co bardzo go trapiło. Widząc to brat Russell. na podstawie Biblii dowiódł, że Tysiąclecie i Dzień Sądu to te same okresy, uzgadniając w ten sposób tę kwestię z całością Biblii. Dr Seiss nie umiał tego wytłumaczyć a uznając zgodność podanego wytłumaczenia z Biblią, był uwolniony od swego smutku i upadku ducha.
(25) Również gdy przeciwnicy dr Seissa występowali przeciwko jego poglądowi na widzialne i ziemskie panowanie Chrystusa i Kościoła nad ziemią, uważając ten pogląd za nierozsądny i przeciwny obecnemu sposobowi rządów Chrystusa nad Kościołem i wszechświatem, dr Seiss, nie wiedząc jak tego poglądu bronić, upadał na duchu. Brat Russell jednak biorąc do ręki Pismo Święte, dowiódł na jego podstawie niewidzialności Chrystusa podczas Jego Wtórego Przyjścia, niewidzialności duchowej fazy Królestwa, oraz widzialności jego ziemskiej fazy a do tego dodawał cel powrotu Jezusa. Dr Seiss uznał zgodność tego tłumaczenia z Biblią i znowu był wyzwolony z upadku ducha. Czuł on upokorzenie nie umiejąc odpowiedzieć swym przeciwnikom, którym
kol. 2
tak dobrze odpowiadał młody człowiek pomiędzy 23 a 25 rokiem życia, nie posiadający wykształcenia uzyskanego w seminarium duchownym. Brat Russell jednak z tą subtelnością, która pochodzi z chrześcijańskiej miłości, pokory i skromności upewniał go, że swoje powodzenie nie zawdzięczał jakimś swoim zdolnościom lecz łasce Pańskiej, która w odpowiednim czasie uczyniła mu te sprawy jasnymi. Tak więc Pan nasuwał dr Seissowi tę myśl, że Prawda Pisma Świętego przychodzi „nie przez moc, ani potęgę, lecz z Ducha Mojego, mówi Pan”. On nasuwał również bratu Russellowi myśl: „Cóż masz czego byś nie wziął?”. Są to nauki dla nas wszystkich, które powinniśmy pojąć. Nauczmy się rozumieć, że – jak to jest wskazane w tych naukach nie przez ludzką siłę, ani ludzką moc, ale przez Ducha Pańskiego możemy czegoś dokonać dla Pana i że jakiekolwiek talenty, osiągnięcia czy szafarstwo Boże, które przypadły nam w udziale otrzymaliśmy nie inaczej, lecz jako łaskawy dar od Boga. Powinniśmy o tym pamiętać a myśl ta winna nas chronić od wszelkiego przechwalania się. Pod tym względem mamy piękny przykład w osobie naszego ukochanego Pastora, bo wśród wielu pięknych łask Ducha, które posiadał, wybijają się pokora i skromność. Obyśmy naśladowali go w tych łaskach!
POZAFIGURALNY DAWID I GOLIAT
(1 Sam.17; E. tom. 9, raz. 9)
ZBROJA GOLIATA – JEGO WYZWANIE – GOTOWOŚĆ DAWIDA – PRZYJĘCIE WYZWANIA – UWAGI POPRZEDZAJĄCE BITWĘ – ZWYCIĘSTWO DAWIDA – DAWID PRZED SAULEM
Jak wiemy, urząd onego Sługi jako taki, miał dwie funkcje: wykonawczą (w rządzeniu nad czeladzią) i interpretacyjną (w dawaniu pokarmu na czas słuszny). Dawid nie reprezentuje go w tej drugiej funkcji, lecz gdy te dwie funkcje są zmieszane, reprezentuje on go w obydwu, a to tylko z powodu ich mieszania. Takie zmieszanie lub połączenie funkcji następuje, gdy wykonawca działa jako wojownik, ponieważ wojownik ma obie funkcje. Połączenie tych dwóch funkcji występuje pozafiguralnie u Dawida w i ego stosunku do Goliata, jak to okażą fakty. W 1Sam. 17 Filistyni (wieśniacy), podobnie jak i gdzie indziej, przedstawiają sekciarzy. Rodzaj przedstawionych przez nich sekciarzy będzie określony przez osobne pozafigury. W tym rozdziale figurują oni niewiernych sekciarzy: ateistów, agnostyków, materialistów, panteistów, deistów, racjonalistów, ewolucjonistów, wyższych krytyków, uczonych niewierzących, którzy nie podpadają pod żadną z wymienionych kategorii, itd. W innych wypadkach Filistyni przedstawiają inne rodzaje sekciarzy, na przykład: sekciarzy Wielkiego i Małego Babilonu, modernistów itd.
(2) W 1Sam. 17 mężowie judzcy przedstawiają lud w Prawdzie; Izraelici – wierzących
kol. 2
w Biblię poza Prawdą; Saul – książąt, którzy utracili korony z dwunastu denominacji jako całość lub też jako reprezentowanych przez jednostkę; wojna – konflikt pomiędzy wierzącymi a niewierzącymi w Biblię podczas Paruzji. Sochot (ogrodzenie) w Judzie (pochwalony) figuruje granice oddzielające Prawdę od pogranicza błędu. Asek (wykopany) przedstawia pola badań jako sferę, która była krytycznie roztrząsana, szczególnie pod względem naukowym, przez poszukiwaczy z Czasu Końca. Linia bojowa niewierzących zastępów z okresu Paruzji rozciągała się od najbardziej niewierzących punktów widzenia (ateizmu) aż do granic Prawdy, gdy te dotykają sfery błędu. Ostatnie słowo z w. 1 Domim, w angielskim brzmi Ephes – Dammim. Wobec tego Ephes (pole) – Dammim (krwi) jest figurą na sferę pojednania przedstawionego w dwóch ofiarach za grzech (w języku angielskim wyraz „krwi” jest użyty w liczbie mnogiej – „bloods” – przyp. red), będącą głównym punktem ataku niewiernych. Książęta, którzy utracili korony (Saul) i mężowie izraelscy (wierzący w Biblię poza Prawdą) zgromadzeni („zebrali się”, w. 2) w sprawie Biblii jako Boskiego objawienia, przygotowywali swą obronę i ataki przeciw niewiernym (Filistynom) stanowiąc kompanię