Teraźniejsza Prawda nr 425 – 1992 – str. 89
się utrzymać dłużej, a matka znowu zlatuje pod nie, i maleństwo ponownie wznosi się w górę. Matka orlica powtarza to samo wiele razy aż maleństwo nauczy się, jak używać skrzydeł i przekona się, że jest w stanie utrzymać się dzięki sile, jaką nabyło przez takie doświadczenie.
BÓG WZBURZAŁ OBYDWA IZRAELE
Drodzy przyjaciele! Bóg prowadził cielesnego Izraela przez cały czas panowania sędziów i królów, a Izrael co pewien czas przechodził przez doświadczenia, i gniazdo było co chwilę wzburzane.
Pewnego razu poszedł do niewoli do Babilonu na 70 lat, a potem wielki orzeł znowu go dźwigał, przyprowadził z powrotem (a on odbudował świątynię itd.). I wówczas, na koniec, przyszedł Pan i znowu dał im doświadczenia wypływające z nauki, lecz oni, z wyjątkiem niewielkiej grupki, nie zostali uznani za godnych wejścia do Kościoła.
Z tą małą pozostałością, z którą Pan miał do czynienia w żniwie wieku żydowskiego, obchodził się bardzo łagodnie dopóki nie nauczyli się i nie zdobyli dosyć siły, dzięki której ich lot mógł być wypróbowany. A potem Pan został od nich zabrany. Po Zielonych Świątkach przechodzili burzliwe doświadczenia. Byli prześladowani. Był wówczas człowiek o nazwisku Saul z Tarsu, który posiadał papiery i upoważnienie od przełożonych kapłanów, od kapłanów i Sanhendrynu, by ich prześladować, a nawet skazywać na śmierć i prowadzić pod przymusem do więzienia. Jakim strasznym wzburzeniem gniazda to było. A potem co się stało? Ten sam człowiek, który tak okrutnie ich prześladował, stał się jednym z ich największych Apostołów — największym ze wszystkich ich Apostołów. Jak Pan obrócił ich próbę w błogosławieństwo! Próba ta przyprowadziła do nich największego ze wszystkich apostołów, tego który napisał większość Nowego Testamentu. O, jaką wspaniałą pomoc Pan udzielił im właśnie przez tego, przez którego doznali takich prób!
W porządku. Stary dom cielesnego Izraela został uznany za niegodnego, i królestwo miało być dane bardziej godnym. Gdy stare gniazdo żydostwa zostało postrzępione i ostatecznie zniszczone, tak że świeżo upierzone ptaki nie mogły już więcej wracać do tego gniazda, które w latach 70 do 73 r. n.e. zostało całkowicie obalone, wtedy młode ptaki zostały rozrzucone do różnych krajów Europy, Rzymu, Włoch, Grecji, Hiszpanii, Anglii i innych. I znowu zaczęły czuć się wygodnie — budowały inne gniazdo i znowu w tym gnieździe dobrze się czuły.
Lecz wkrótce Pan rozerwał to gniazdo, papieskie gniazdo, i dał im orle skrzydła. O tak, czytamy o tym w Objawieniu 12:14: „I dano niewieście [Kościołowi] dwa skrzydła orła wielkiego, aby leciała od obliczności wężowej na pustynię, na miejsce swoje, gdzieby
kol. 2
ją żywiono przez czas, i czasy, i połowę czasu [jak wiecie, są tutaj pokazane 1260 lat]”. Tutaj miała skrzydła orła. Orzeł (jak już zauważyliśmy) reprezentuje Boską mądrość.
SKRZYDŁA STAREGO I NOWEGO TESTAMENTU UNOSZĄ NAS
A gdzie znajdujemy Boską mądrość? W tych dwóch skrzydłach, które nas unoszą. „I dano niewieście dwa skrzydła orła wielkiego”. Tymi skrzydłami jest Stary Testament (lewe skrzydło) i Nowy Testament (prawe skrzydło), i to tutaj znajdujemy Boską mądrość — w tych dwóch testamentach Jego świętego Słowa. Oto skrzydła, które nas unoszą.
Drodzy bracia i siostry! Jak głupimi są niektórzy, którzy próbują unosić się przy pomocy innych środków niż te dwa skrzydła Słowa Bożego. Podobnie jest w przypadku wielu z tych, którzy nauczają błędu, którzy uczą przeciwnie do Słowa Bożego — próbują się wznieść złamanymi lotkami, i upadają. Powstało wiele, wiele teorii, powstało wiele przesiewawczych błędów przeciwnych Słowu Bożemu. Złamane lotki nigdy nie wzniosą się na wysokość w inny sposób niż przy pomocy Słowa Bożego. O, drodzy przyjaciele, jak ostrożnymi musimy być, by posiąść święte Słowo Boże.
I tak w czasie wieku Ewangelii, aż do czasu końca, Kościół był chroniony przez skrzydła, przez dwa skrzydła wielkiego orła, który go wyniósł na pustynię. Reformacja była kolejnym wzburzeniem gniazda. Wielu z nich zaczynało czuć się całkiem wygodnie w rzymskokatolickim gnieździe. Było to miłe miejsce do mieszkania, lecz przyszedł Luter, przyszedł Zwingli, Hubmaier i inni, a Pan wzburzył to stare gniazdo i poza nie wystawił te małe, świeżo upierzone ptaki, by leciały do nowych obszarów, nowych sfer, na większe wysokości.
Potem (pomijając wielu z nich) dochodzimy do naszego drogiego brata Millera, który wzburzył gniazdo i który wydał chronologię związaną z drugim przyjściem naszego Pana. Nie rozumiał tej chronologii w pełni, ale ożywił pod tym względem wiele umysłów. Podniósł je na wyżyny, i co się wtedy stało? Akurat wtedy, gdy przyjemnie zagnieździli się w ruchu Millera i znaleźli dużo wygody w cieple piór Boskiej miłości i wspaniałym urządzeniu gniazda, brat Miller zmarł, i wtedy gniazdo znowu zostało wzburzone.
Co począć teraz? Młode ptaki musiały lecieć do nowych obszarów, a wielu upadło. Z ruchu Millera powstały różne denominacje, lecz ptaki, które Pan wyniósł na swych orlich skrzydłach, znalazły się w kolejnej pięknej sferze prawdy — żniwiarskiej prawdzie żęcia. On wierny i roztropny sługa bardzo obficie zaspokajał potrzeby młodych ptaków. Do prawdy przyszło wiele niemowląt w Chrystusie.