Teraźniejsza Prawda nr 424 – 1992 – str. 72

przed oczami, jak wtedy, gdy wypowiadał tę opinię. Jest więcej niż prawdopodobne, że zostały tam wówczas położone podstawy na przyjęcie później przeze mnie poglądów ormiańskich. Nie zastanawiałem się wtedy, że teologia wyznawana przez tę drugą szkołę, z powodu definiowania przez nią wyrażeń, w ten sam smutny sposób skazywała wszystkie niemowlęta.

      Skoro powiedziałem aż tyle, muszę powiedzieć więcej, w przeciwnym razie bowiem moje własne twierdzenie wyda się niektórym trudnym i nieprawdziwym poglądem. Należy także wielce ubolewać, że niektórzy z naszych najwybitniejszych i zacnych braci S.A.C. [Chrześcijan Drugiego Adwentu – Red.] przez popieranie pewnych teologicznych dogmatów jako doktryn biblijnych wikła się w ten sam nierozwiązywalny problem. Trzeba mieć nadzieję, że uczynią jedną z dwóch rzeczy: albo wyjdą ze swych szklanych domów, albo przestaną rzucać kamieniami. W słowach i wierze twierdzą i utrzymują, że niemowlęta są zbawione, lecz w nauczaniu udowadniają, że niemowlęta są zgubione. Zobaczmy w jaki sposób. U Jana 3:3 Jezus powiedział: „Jeśli się kto nie narodzi znowu, nie może widzieć królestwa Bożego”. A w wersecie 5: „nie może wnijść do królestwa Bożego”. Słowo „kto” jest użyte w tym tekście w znaczeniu ogólnym, a nie konkretnym. To znaczy, że Jezus mówi o wszystkich lub jakiejkolwiek jednej osobie bez odniesienia do wieku czy płci. Ktoś może powiedzieć, że pytanie Nikodema z wersetu 4 wskazuje na coś innego. Jego odpowiedź potwierdza, że w całym tym temacie był w wielkiej ignorancji. Paweł wyraża się podobnie jak Jezus, gdy w 1Kor. 15:50 mówi, że „ciało i krew królestwa Bożego odziedziczyć nie mogą”. Niemowlęta to niedojrzali mężczyźni lub kobiety, którzy z natury są takim ciałem i krwią, jakim będą w dojrzałości. Także są „skazitelni” w swej naturze, lecz „skazitelność nie może odziedziczyć nieskazitelności”; są zatem objęci określeniem kto, użytym w tym wersecie przez Zbawiciela; muszą się więc ponownie narodzić lub pozostaną poza królestwem.

      A teraz zauważmy: [przeczytajmy uważnie – Red.]. Zbawiciel nie mówi, że człowiek musi się narodzić jeszcze dwa razy, czyli w sumie trzy razy jedna osoba, lecz „znowu”, jeszcze raz, to znaczy, że każda jednostka ma narodzić się dwa razy przed wejściem do królestwa Bożego. Słowo „znowu” z Jana 3:3 jest równie znaczące i jednoznaczne w swym zastosowaniu, jak u Jana 14:3, użyte w odniesieniu do przyjścia Chrystusa: „przyjdę znowu [w polskim tłumaczeniu „zasię”]”, co jak potwierdza Paweł u Żyd. 9:28 oznacza po raz drugi, jeszcze raz, oprócz poprzedniego pierwszego przyjścia; i muszę oczywiście spotkać się jeszcze w tym przyjściu z pierwszym wierzącym, który nie jest zbyt pewny co do szczególnego znaczenia słowa „znowu” w zastosowaniu do przyjścia naszego Zbawiciela. Bardzo dobrze; bądźmy tak samo dokładni, tak samo wymagający, tak samo upewnieni, tak samo krytyczni co do jego użycia u Jana 3:3, i zobaczmy, jakie będą skutki.

       Powszechnie twierdzi się, że nawrócenie i drugie narodzenie
kol. 2
są określeniami jednoznacznymi i tutaj tkwi ta tajemnicza sprężyna, która dała początek innemu twierdzeniu: że „narodzony z wody” z w.5 oznacza chrzest, który następnie w wierzeniach i wyznaniach wiary został utożsamiony z odrodzeniem, nawróceniem, ponownym narodzeniem. Najwyraźniej stało się tak dlatego, by wyjaśnić przypadek niemowląt, ponieważ dostrzegano, iż określenie kto je obejmuje, a wiedziano, że niemowlęta nie były tak jak dorośli nawrócone w wyniku wiary i posłuszeństwa ewangelii. Kościół rzymskokatolicki, episkopalny i niektóre inne nadal otwarcie trzymają się tej doktryny, twierdząc że wszystkie nie odrodzone w ten sposób niemowlęta (przez chrzest) są zgubione. Stąd zwyczaj kropienia niemowląt. Tak więc stawiam sobie pytanie: „Czy ja nie wierzę w potępienie niemowląt?”, na co zdecydowanie i z naciskiem odpowiadam: Nie! Ale JEŚLI nawrócenie oznacza „ponowne narodzenie”, nie widzę dla nich żadnej szansy, ponieważ nie są one nawrócone. Ja jednak nie wierzę, że nawrócenie to ponowne narodzenie ani że jest nim chrzest. Moje dowody biblijne muszą zaczekać do następnego numeru.

       Olena, stan Ohio

(WORLD’S CRISIS, 13 września 1871 r.)
ZBAWIENIE NIEMOWLĄT – Nr 2

      G.W. STETSON

       W poprzednim artykule powiedzieliśmy, że jeśli nawrócenie jest ponownym narodzeniem, to nie widzimy możliwości zbawienia dla niemowląt, ale nie wierzymy, by nawrócenie czy też chrzest stanowiły ponowne narodzenie. „Narodzenie z wody i z Ducha” z Jana 3:5 jest najwyraźniej jednoznaczne z jego synonimem z w. 6: „Co się narodziło z ciała [w narodzinach z wody], ciało jest” [są to pierwsze, naturalne narodziny], ale „co się narodziło z Ducha, duch jest” i to jest właśnie drugie, nowe narodzenie, „ponowne narodzenie”. O tym pierwszym jest podobne wyrażenie w 4Moj. 24:7, gdzie jest mowa o cielesnych potomkach Jakuba: „Popłynie woda z wiadra jego, a nasienie jego będzie nad wodami obfitymi”. U Jer. 51:13, Obj. 17:1, 15 „wody” są ponownie użyte na zobrazowanie ludzi w ich naturalnym cielesnym stanie. Piotr w swym drugim liście rozdz. 3:5 powołuje się na tę samą zasadę, gdy stwierdza, że woda była elementem użytym w pierwotnym stwarzaniu świata materialnego, a jest to równie prawdziwe, gdy mówimy o rozmnażaniu się człowieka na ziemi i znane jako fakt fizjologiczny. Stąd moc i stosowność tego określenia w rozmowie naszego Zbawiciela z Nikodemem, co pozwoliło uniknąć tautologizmu.

       Mamy także wspaniały przykład tego drugiego, wielokrotnie przytaczany i szczególnie podkreślony jako drugie narodzenie, w przypadku naszego Zbawiciela. Na własnym przykładzie pokazuje nam to, o czym nauczał Nikodema. Sam jest przykładem pierwszego i drugiego narodzenia. W pierwszym był słowem Boga przeniesionym w stan cielesny,

poprzednia stronanastępna strona