Teraźniejsza Prawda nr 423 – 1992 – str. 54

ZDROWY ZMYSŁ WOBEC ASPIRACJI SPOŁECZNYCH

        Duch zdrowego zmysłu nie pozwoli nam [przesadnie] poświęcać naszego życia dla rodziny według ciała. Zrobimy oczywiście to, co jest właściwe dla naszych rodzin. Lecz duch zdrowego zmysłu nie pozwoli nam uczynić naszą ambicją radości rodzinnej, a rodziny – celem życia. Dlaczego? Ponieważ duch zdrowego zmysłu rozumie, że ona jest jedynie czymś przejściowym. Gdy odpowiednio wypełnimy obowiązki wobec naszej rodziny, to będzie to wszystko, co słusznie może być od nas wymagane. Gdy czynimy więcej niż to, sprawa Boża ponosi szkodę. Szkodę ponoszą również nasze własne duchowe interesy. I dlatego następują nieszczęścia. A zatem duch zdrowego zmysłu powstrzymuje nas od tych wszystkich przykrości. Stale ukazuje nam coś lepszego i zachęca do dążenia w tym kierunku.

        Duch zdrowego zmysłu sprawia, że nie pragniemy zaszczytów, jakie może dać ten świat. Są one zupełnie właściwe z naturalnego punktu widzenia, gdy są uzyskiwane we właściwy sposób, ponieważ człowiek cielesny dąży do stanowiska w rządzie, jakiegoś zaszczytnego stanowiska państwowego lub społecznego. Jest to całkowicie właściwe. Ale dla nas zabieganie o takie stanowiska byłoby wypaczeniem czegoś zdecydowanie lepszego. Bóg powołał nas do większego zaszczytu – zaszczytu panowania: 1) nad własnym ciałem, a gdy to zostanie zamanifestowane, 2) panowania nad wszelkim stworzeniem. Gdybyśmy teraz czynili własną wolę z powodu cielesnej ludzkiej woli, ludzkich ambicji, to w rezultacie wyrzucalibyśmy miliony, by zdobyć jeden grosz. A to, z pewnością, nie byłoby zgodne z praktykowaniem ducha zdrowego zmysłu. Tak więc widzimy, że w związku z samolubstwem właściwym naturalnemu człowiekowi, duch zdrowego zmysłu każe nam pozostawić to na boku, gdyż to nam dużo nie da. Macie inną rzecz, po którą możecie sięgać, z bardzo cennymi klejnotami, jakie w niej możecie znaleźć. Ona wzbogaca nas bardziej niż możemy to sobie wyobrazić – obecnie nawet jako nowe stworzenie.

ZDROWY ZMYSŁ PRZESTRZEGA
NAS PRZED POPEŁNIANIEM BŁĘDÓW

        Widzimy zatem, że duch zdrowego zmysłu powstrzymuje nas od wszystkiego, co może przeszkadzać ważniejszym interesom Boga, innych i nas samych. Z tego powodu jest to bardzo wybitna cecha, jaką powinien mieć lud Boży. Jak wielu z nas mogłoby uniknąć w życiu licznych błędów, gdybyśmy rozwijali ducha zdrowego zmysłu? Ileż osób, zamężnych i żonatych, popełniło wielki błąd? Dlaczego? Ponieważ nie mieli ducha zdrowego zmysłu, który pomógłby im w wyborze partnera. Nie pozwolili mu wypowiedzieć się, czy jakikolwiek partner był w ogóle potrzebny. Nie poddając się wpływowi ducha zdrowego zmysłu uczynili rzeczy, które nie powinny być uczynione, i sprowadzili na siebie nieszczęścia i rozpacz.

kol. 2

        Dotyczy to nie tylko małżeństw, ale także interesów. Ile błędów popełniono z powodu braku ducha zdrowego zmysłu, przeceniania własnych zalet i słabego dostrzegania stojących na drodze przeszkód. Rzeczy te, z powodu braku ducha zdrowego zmysłu, stały się przyczyną zaniedbań. Niektórzy z nas doznali mniejszego lub większego niepowodzenia, ponieważ nie ocenili siebie właściwie – nie przyjęli Boskiego sposobu patrzenia na siebie. Duch zdrowego zmysłu powstrzyma nas od pomyłek nie tylko w odniesieniu do grzechu, światowości i zaniedbań, lecz także od przypadkowych potknięć na drodze do sukcesu.

JEST DOSYĆ DUŻA RÓŻNICA
MIĘDZY POMYŁKAMI A ZANIEDBANIAMI

        ZANIEDBANIE – omieszkanie, niezrobienie czegoś (jak niedotrzymanie obietnicy); stan zaniedbania czegoś.

        POMYŁKA – błądzenie w znajomości, postrzeganiu, opinii lub sądzie; popełnienie niezamierzonego błędu.

        Odpowiednio do stopnia posiadanego przez nas świętego Boskiego usposobienia, Boskiego punktu widzenia spraw i pojęcia, jakimi rzeczywiście są rzeczy (a nie jakimi się wydają), będziemy wielokrotnie chronieni od popełniania pomyłek. Duch zdrowego zmysłu pomaga nam unikać błędów, pomyłek i zaniedbań. Pobudza do walki z nimi i czyni je coraz rzadszymi.

        To jest ta strona negatywna. A teraz chciałbym też zwrócić waszą uwagę na korzyści pozytywnej strony.

        Duch zdrowego zmysłu nie tylko pokazuje nam czego nie czynić i w co nie wierzyć, lecz także wskazuje co czynić i jak czynić. Dlatego jest on oczywiście cechą korzystną. Jak dostrzegamy pomyłki, kłopoty i cierpienia będące wynikiem braku ducha zdrowego zmysłu, podobnie możemy  dostrzec dobro pochodzące z jego praktykowania. Duch zdrowego zmysłu daje nam właściwe spojrzenie na wszystko. Dlatego w odniesieniu do ziemskich rzeczy, jako mniej wartościowych od niebiańskich, zawsze będziemy opowiadać się po stronie niebiańskich a nie ziemskich, a duch zdrowego zmysłu zamiast rozwijać ludzkie skłonności, będzie skupiał się na skłonnościach duchowych i duchowych aspiracjach. Będzie dążył do coraz większego wzrostu w wierze, która posiada właściwą ocenę rzeczy, oraz do  polegania sercem na Bogu i Chrystusie (tak jak przedstawieni są w Piśmie Świętym w swej istocie, charakterze i czynach).

NASZE  ASPIRACJE

        Duch zdrowego zmysłu zatem obdarzy nas aspiracjami do tej wspaniałej wystawionej przed nami nadziei – błogosławionej nadziei: „Błogosławiąc błogosławić ci będę, a rozmnażając rozmnożę nasienie twoje, jako gwiazdy niebieskie, i jako piasek, który jest na brzegu morskim; a odziedziczy nasienie twoje bramy nieprzyjaciół swoich. I błogosławione będą w nasieniu twoim wszystkie narody ziemi, dlatego, żeś usłuchał głosu

poprzednia stronanastępna strona