Teraźniejsza Prawda nr 189 – 1960 – str. 41

Po oczyszczeniu bada oni owocnym narzędziem Pana, który będzie dla nich litościwy, pełen przebaczenia i pomoże im do odzyskania właściwej postawy wobec Siebie. W 4Mojżeszowej 8:5-26 członkowie Wielkiego Grona wykazani są figuralnie z różnych punktów zapatrywania, jako Lewici. Skoro oczyszczą się i spełnią wierną służbę w ramach Boskiego Planu przy końcu Epifanii czyli w czasie ucisku (Obj. 7:14), tedy jako klasa dostąpią zmiany natury. Staną się istotami duchowymi jednakże niższego rzędu, niż natura Boska (Ps. 45:14, 15; 1Kor. 5:5; Obj. 19: 9; 7:17). Ich służbą w Tysiącleciu będzie – z punktu widzenia Królestwa – służba dostojników (Obj. 7:9), oraz – z punktu widzenia Świątyni służba Lewitów (Obj. 7:15) tj. Lewitów Merarytów, zgodnie z obrazem Przybytku w 4Moj. roz. 3 i 4. Przywileje ich stanowiska, każą im zapomnieć o żalu nad utratą Wysokiego Powołania, bowiem łaski których dostąpią będą obfite (Obj. 7:16, 17). Rozważania te wskazują, że Pan jest obecnie zajęty początkowym przekształceniem ich w klasę i że ostatecznie klasa ta powstanie ku Jego chwale, co będzie spełnieniem ósmego Boskiego zamierzenia na Wiek Ewangelii.

WYŁONIENIE KLASY MŁODOCIANYCH GODNYCH

      Dziewiątym zamierzeniem Wieku Ewangelii jest wyłonienie poświęconej klasy Młodocianych Godnych. W naszych rozprawach (H.E. 1921, 38, 39) opisaliśmy już tę klasę w ogólnych zarysach i odsyłamy czytelników do tych relacji. Poruszymy tu jedynie myśli nie ujęte poprzednio, pomijając te, które już były wyrażone. Nazwę klasa Młodocianych Godnych nasunął podkreślony przez Joela 2:28 kontrast wieku między starcami (klasa Starożytnych Godnych) a młodzieńcami (klasa Młodocianych Godnych). Jak już było wykazane (H.E. 1923, 40, 41) Wieki Żydowski i Ewangelii wraz z ich Żniwami jako równoległe dyspensacje, mają jednakowy okres trwania i podobny przebieg wydarzeń. Stąd też okres pomiędzy śmiercią obu wodzów: cielesnego i duchowego Izraela – Jakuba i Jezusa – wyniósł 1845 lat; podobnie okres od powołania pogan (Korneliusza i innych) tj. od października roku 36 do października 1881 również wyniósł 1845 lat. Powołanie Korneliusza zakończyło wyłączność łaski okazywanej cielesnemu Izraelowi; zaś wezwanie, które wyszło w październiku 1881 zakończyło wyłączną łaskę okazywaną Izraelowi duchowemu. Stało się to przez powołanie ludzi nie tylko zrzeszonych w kościoły, lecz i spoza kościołów. Nie należy jednak sądzić, że naszym zdaniem nikt po roku 1881 nie był powołany do roli Oblubienicy Chrystusa. Takie szczególne bowiem powołanie było rozszerzone na jednostki w obrębie i poza obrębem kościołów, trwając aż do września 1914, kiedy to liczba wybranych została ostatecznie dopełniona. Tak samo powołanie Korneliusza i innych pogan w październiku 36 roku nie wyłączało z powołania pojedynczych
kol. 2
Żydów, aczkolwiek zakończyło wyłączną łaskę okazywaną Izraelowi. Uważamy natomiast, że chociaż „zupełność pogan” weszła próbnie wiosną 1878 (Rzym. 11:25), to jednak w październiku 1881 niektórzy z nich nie wytrwali w stałości i odpadli. Stąd też tylko tylu ludzi – którzy później odpowiedzieli na zaproszenie do poświęcenia – mogło otrzymać spłodzenie z Ducha S w., ilu potrzebnych było do przyjęcia koron utraconych przez tych, którzy me dotrzymali wierności. Były jednak setki tysięcy ludzi poświęconych, podczas gdy koron było daleko mniej – jedynie parę tysięcy. Zatem liczba poświęconych przewyższała liczbę koron. Ze względu na tę właśnie nadwyżkę, Bóg przewidział klasę, którą nazywamy klasą Młodocianych Godnych. Tak wiec od roku 1881 w Boskim Planie formuje się nowa klasa. Ponieważ do połowy września 1914 napłynęła przeznaczona liczba pogan czyli „zupełność pogan”, tj. pełna liczba tych, którzy dowiedli swej wierności do tego czasu, więc wszyscy poświęcający się od tego momentu znajdują się próbnie w klasie Młodocianych Godnych. Być może upłynie z górą 10 lat (pisane w lipcu 1947) nim klasa ta będzie ostatecznie uzupełniona i sformowana. Niektórzy z tej klasy odczuli przykre rozczarowanie dowiedziawszy się, że już jest za późno na to aby mogli być zaliczeni do Małego Stadka. Jeśli jednak sprawę tę przemyślą należycie to uznają, że spotkała ich raczej łaska niż niesprawiedliwość. Następujące uwagi – jak sądzimy – pomogą nam zrozumieć to zagadnienie. Bóg nie jest niczyim dłużnikiem i nie ma obowiązku obdarzania kogokolwiek Boską naturą. Jeżeli komukolwiek udziela jej to jest to jedynie akt łaski i miłości a nie sprawiedliwości lub spłaty długu. O ile zaś odmawia On komuś takiej łaski, to nie postępuje z nim niesprawiedliwie. A dalej: skoro liczba przynależnych do Małego Stadka jest ograniczona i wynosi zgodnie z Objawieniem 144 tysiące jasne jest, że musi nastać kiedyś czas, gdy zostanie ona wyczerpana. Od tej chwili nikt nie może już być powołany do tej klasy. Wobec tego w którymś pokoleniu powołanie musi ustać co oznacza, że w tym i w następnych pokoleniach już nie będzie powołania do Boskiej natury. Może się to zdarzyć w jakimkolwiek pokoleniu i żaden z wyłączonych nie będzie miał prawa do skarżenia się, bo powołanie mu się nie należy. Istotnie tak się stało, że powołanie zakończyło się w naszym pokoleniu. Jeśli jednak dla kogoś z nas jest już za późno na powołanie, nie może się uskarżać tak jak nie mógłby się uskarżać żyjąc w Tysiącleciu (Bóg nie użyczył Boskiej natury pokoleniom w Tysiącleciu), lub jak nie ma prawa do skargi pies czy inne stworzenie, ze nie zostało stworzone człowiekiem. Stwórca zachowuje sobie prawo tworzenia istot różnego rodzaju i nie ma żadnego obowiązku obdarzania stworzeń taką a nie inną naturą, gdyż łaską jest to, że w ogóle obdarza je życiem (Rzym. 9:20, 21). Dając wreszcie poświęconym, którzy nie mogli być przyjęci do Małego Stadka, możność należenia do klasy Młodocianych Godnych, Bóg udziela im najwyższej

poprzednia stronanastępna strona