Teraźniejsza Prawda nr 189 – 1960 – str. 35

poprzednio przedstawiając na jej miejsce sprzeczne błędy, są tymi (czy nie?), którzy otrzymują Boską naganę za ich niewierność przed przesiewaniem i w czasie jego trwania? To są prawdziwe próby w danym wypadku”.

      Stałość i wierność dobrych Lewitów w ich zupełnym zachowaniu Prawdy danej poprzednio, nie buntowanie się przeciwko niej (T. P’30, str. 47, szpalta 1), ich opieranie się zwodniczym, subtelnym i oszukańczym błędom obfitującym za naszych dni (P’47, 54, par. 2) oraz trzymanie się postępującej Prawdy w zgodzie z tą, która była już dana poprzednio, są w dalszym ciągu objawiane. To było szczególnie objawione na naszej ostatniej konwencji w Chicago, na którą przyszedł jeden z przesiewaczy wraz ze swą żoną i kilkoma zwolennikami, przy czym połowa tej grupy składa się z jego żony i tych, którzy są z nią spokrewnieni rodem lub przez związek małżeński. Usiłowali oni zwrócić uwagę wiernych braci na siebie i wejść z nimi w rozmowę w celu pociągnięcia za sobą uczni. Stąd też, stali tuż za drzwiami ofiarując swoją przesiewawczą literaturę. Jednak było godne uwagi, że ich wysiłki okazały się próżne, albowiem ci, którzy wiernie trzymają się Prawdy danej przez Posłanników Paruzji i Epifanii, która to Prawda była ponownie potwierdzona, broniona i wypracowana w Teraźniejszej Prawdzie, nie przyjęli „przeciwnych błędów” (które T.P. bardzo szeroko roztrząsała, wyjawiła i zbiła), nieczystego pokarmu (1Kor. 10:21) ofiarowanego im, ale dalej ucztowali w Prawdzie, która była podana z estrady wielce się z niej radując.

      Byłoby dobrą rzeczą aby każdy z nas zwracał uwagę na napomnienie apostoła Pawła (2Kor. 13:5): „Doświadczajcie samych siebie, jeśliście w wierze, samych siebie doznawajcie”. W zacytowanym powyżej odnośniku z E. tomu 6, br. Johnson podaje szkic dwóch kategorii osób, które znajdują się pod próbą przesiewania; marny do wyboru znaleźć się w pierwszej albo w drugiej grupie – pod Boskim uznaniem lub też pod Jego naganą. Unikajmy błędów i zasadzek Szatana na ile tylko jest to możliwe tak, abyśmy się nimi nie zarazili nawet w najmniejszej mierze. „Trwajmy w wierze ugruntowani i utwierdzeni” (Kol. 1:23).

PRACA W DOMU BIBLIJNYM

      Praca w Domu Biblijnym odbywa się w ten sam ogólny sposób, w tym samym duchu i dla tych samych celów jak poprzednio. Rodzina Domu Biblijnego składa się z tych samych członków, z jakich składała się rok temu, z tym wyjątkiem, że siostra Siplon odeszła na początku roku a siostry Margaret Varney i Darlene Baney dołączyły się do nas. Również od czasu do czasu przyjeżdżali pomagać nam brat H. S. Ingraham i siostra Madeline Samek z Nowego Jorku. Należy zauważyć, że liczba listów i pocztówek otrzymanych wykazuje wzrost o kilka setek w porównaniu z rokiem poprzednim, natomiast liczba listów i pocztówek wysłanych wykazuje spadek. To zostało
kol. 2
częściowo spowodowane faktem, że przez większą część naszego roku fiskalnego mieliśmy tylko jedną sekretarkę zamiast dwóch. Z zadowoleniem stwierdzamy znaczny wzrost liczby prenumerat naszych czasopism. Ponad 700 prenumerat Sztandaru Biblijnego pochodzi z bibliotek; egzemplarze te są wysyłane bezpłatnie. Tym sposobem spodziewamy się dotrzeć do licznych czytelników. Zachęcamy braci gdziekolwiek tylko jest to możliwe i rozsądne, aby odwiedzali te biblioteki (których lista znajduje się w styczniowym egzemplarzu Sztandaru Biblijnego) i doglądali czy nasze czasopisma są odpowiednio wystawione na widok. Jeżeli tak, to prosimy wyrazić bibliotekarzowi uznanie a jeżeli nie. dowiedzieć się o powód tego i zachęcić do odpowiedniego ich wystawienia. Można także odwiedzić dodatkowe biblioteki, szkoły, szpitale, gabinety lekarskie i dentystyczne ofiarując bezpłatną prenumeratę Sztandaru Biblijnego, który byłby umieszczony na ich stołach dla przychodzących ludzi.

      Przygotowanie czasopism w dalszym ciągu zabiera nam dużą część naszego czasu, albowiem „potwierdzenie i obrona” Słowa Bożego – Prawdy (Jan 17:17) – musi stanowić naszą główną pracę jako sługi Wielkiego Grona i klasy Młodocianych Godnych w ogólności. Przeto przedmiotom, które roztrząsamy, poświęcamy nasze najpoważniejsze, najstaranniejsze i pełne modlitwy myśli, często długo oczekując na Pana. Stale dziękujemy Mu za Jego kierownictwo w tych ważnych sprawach. Jemu więc przypisujemy wszelka chwałę i cześć za stałe i wierne karmienie Swojego stadka (Mich. 5:4). Drodzy bracia oświeceni Epifanią dobrze uczynią, gdy będą starannie badali postępującą Prawdę, która przychodzi do nas z łaski naszego Pana oraz gdy zainteresują nią innych. Może to być czynione równolegle z innymi sposobami, przez usiłowanie zdobycia nowych abonentów dla Teraźniejszej Prawdy. Obecnie więcej osób spośród ludu w Prawdzie ma otwarte uszy na Prawdę epifaniczną niż poprzednio; dochodzą oni bowiem coraz więcej do zrozumienia, że pisma różnych odłamów są przepełnione błędem w tym, co podają jako postępowe światło oraz że są często błędne w sprawach przedstawiania tematów paruzyjnych odrzucając – jak często to czynią – nauki, które Pan dał przez „wiernego i roztropnego sługę” (Mat. 24:45). Wielu coraz więcej przekonuje się, że Teraźniejsza Prawda stoi wiernie przy Prawdzie paruzyjnej, co więcej, że nie tylko trzyma się Prawdy, która była na czasie w 1916 roku gdy umarł br. Russell, lecz także przedstawia postępujące światło (Przyp. 4:18) w formie rozsądnych myśli, które są opracowane na podstawie Pisma Św. i faktów oraz w zgodzie z Prawdą paruzyjna.

      Każdy wierzący w Prawdę epifaniczną powinien zaprenumerować sobie Teraźniejszą Prawdę i Sztandar Biblijny. Miejmy także otwarte oczy na zgłodniałych wśród ludu w Prawdzie z innych grup i poza tymi grupami a gdy ich znajdziemy, starajmy się zdobyć dla nich prenumeratę Teraźniejszej Prawdy

poprzednia stronanastępna strona