Teraźniejsza Prawda nr 414 – 1991 – str. 7

*  Powinniśmy unikać traktowania telewizji jako naszego „pasterza”. Telewizja może być użyteczna w podawaniu informacji  o wydarzeniach, nauce i wychowywaniu, lecz również sprawić, że zapomnimy o czym mamy myśleć i co robić.

       O wiele więcej przykładów można by podać, ale każdy sam potrafi opracować własne metody.

MARNOWANIE CZASU NA INNE SPRAWY

       Każdy poświęcony wierzący powinien zapytać siebie: Jak starannie studiowałem to, co uznałem za Bożą prawdę? W jakim stopniu jestem w stanie  posługiwać się Mieczem Ducha? Niestety, nieliczni mogą powiedzieć, że dokładnie przemyśleli i przyswoili wszystko co przeczytali i usłyszeli; że nie pozwolili, aby cokolwiek z tego umknęło im z pamięci; że strzegą tego jak skarbu w swoim sercu i rozmyślają o tym dniem i nocą; że mają gotową odpowiedź – „Tak  mówi Pan” – dla każdego człowieka, który pyta (o tę nadzieję, która w was jest, 1Piotra 3:15) o każdy szczegół doktryny; że mogą jasno i inteligentnie odtworzyć Boski plan, powoływać się na Boży autorytet dla każdego kolejnego jego fragmentu i, o ile sytuacja tego wymaga, wskazać jego miejsce w Bożym systemie typów. Zyskanie takiej biegłości w Słowie jest pracą całego życia, ale każdy dzień powinien zbliżać do takiej sprawności – i zbliży, jeśli pozostaniemy wiernymi studentami (i wiernymi sługami) Prawdy.

       Gdyby wszyscy poświęceni w taki sposób pracowicie byli zaangażowani w zakładaniu na siebie Bożej zbroi, udowadnianiu tego przez rzeczywiste użycie jej w gorliwym wysiłku obwieszczania Prawdy i pomaganiu innym, znajdującym się w potrzebie, stwierdzilibyśmy, że jesteśmy w stanie jaśniej osądzać ziemskie sprawy i zdolni odróżnić celowość w sprawach doczesnych oraz duchowych. O ile poszukujemy celowości jedynie w religijnej stronie życia, zdamy sobie ostatecznie sprawę, że życie jest zbyt krótkie, aby uczestniczyć we wszystkim co się dzieje, nawet w tym co jest najlepsze w sprawach doczesnych. Staniemy się zdolniejsi w ocenieniu tego co rozszerzy nasze horyzonty, udoskonali charaktery i sprawi, że będziemy faktycznie wykształceni. Jak wiele tracimy,
kol. 2
gdy nasze wykształcenie jest powierzchowne, a my nadęci, tak jak byśmy się czuli odrobinę „lepsi” wobec innych, mniej zdolnych lub mniej wykształconych.

       A co z tymi, którzy pozwolili, aby inne tematy niż „Ewangelia Królestwa” pochłonęły ich czas i uwagę? Obserwacje skłaniają nas do udzielenia takim rady, aby byli czujni w oszczędnym gospodarowaniu czasem i talentem w służbie Ewangelii, odrzucając wszystkie tematy (choćby najbardziej interesujące) na rzecz tego, któremu pragnęliby poświęcić czas teraz. Tamte inne pozostawić sobie na przyszłe życie, gdy będzie można z większą łatwością zdobywać i utrzymywać w pamięci wszelkie wiadomości. Wszyscy zauważyliśmy, że ci, którzy dla jakiejkolwiek możliwej do uniknięcia  sprawy, odwrócili się od prawdziwej i jedynej Ewangelii, wcześniej lub później stracili zainteresowanie Prawdą i napotykali na wielkie przeszkody  w pozostawaniu wiernymi teraz, i, być może, w swym postępie na drodze do otrzymania życia wiecznego w Królestwie Bożym.

JAK ODKUPYWAĆ CZAS

       Nie wiemy co się dzieje w umysłach, życiu i pracy innych ludzi, jak zatem możemy osądzać decyzje drugich w tych sprawach. Nie do nas należy ustanawianie jakichkolwiek surowych zasad dla sumień drugich osób, ale możemy podsunąć pewne sugestie, które każde sumienie z korzyścią mogłoby zastosować do własnych przeżyć.

       Oczywiście, jak już powyżej powiedziano, istnieje potrzeba podejmowania przez nas jakiejś pracy, ażeby zapewnić sobie środki do życia. Powinniśmy też pamiętać o tym, że wyższe wykształcenie jest wymagane wówczas, gdy się chce uzyskać i zachować szczególną posadę, nieodzowną dla szybkiego postępu nauki i techniki.

       Stara ambicja osiągania doczesnych dóbr będzie nas prowadziła do gromadzenia skarbów na ziemi. Ale owa nadzieja, dana nam w Ewangelii, raczej skłoni nas do gromadzenia skarbów w niebie. Ci co tak będą postępowali, na ile będą w stanie, zrezygnują w swoim życiu z licznych luksusów, na rzecz oddawania swego czasu i sił w Jego służbie. Im więcej zgromadzą skarbów w niebie, tym bardziej będą się stawali kopiami drogiego Bożego Syna.

       Tak więc jeśli ktoś pracuje w warsztacie ciesielskim (podobnie jak nasz Pan w latach swej

poprzednia stronanastępna strona