Teraźniejsza Prawda nr 413 – 1990 – str. 96

Kilkakrotnie proponowali mu, aby denuncjował braci (szczególnie Świadków Jehowy), lecz on zawsze te złe sugestie odrzucał. Brat Stachowiak opisał swój pobyt w więzieniu i obozach w specjalnym liście, który został opublikowany w angielskiej Teraźniejszej Prawdzie w grudniu 1946 roku str. 189-192. (List ten został zamieszczony w nin. egzemplarzu Ter. Pr.)

       Po aresztowaniu br. Stachowiaka i jego miesięcznym pobycie w lokalnym więzieniu odesłano go do Fortu VII, gdzie pozostawał do kwietnia 1943 roku. W tym samym roku został przewieziony do największego wojennego obozu zagłady w Oświęcimiu, w którym pozostawał aż do 1 listopada 1944 roku (spędzając w nim 468 dni). Wskutek działań wojennych Armii Czerwonej obóz ewakuowano, a więźniowie musieli iść pieszo do północnych części Niemiec. Po dziesięciodniowym marszu przybyli do Schwerina (Meklemburgia), gdzie więźniowie zostali wyzwoleni przez amerykańskich żołnierzy. Kilka dni później znalazł się w drodze powrotnej do domu. Przez osiem dni podróżował wiejską furmanką, potem pociągiem, wreszcie pieszo i ostatecznie wrócił w maju 1945 roku do swojej żony i córki.

       Po wojnie bracia wznowili oficjalne zebrania zborowe. Organizowali też generalne konwencje, a w 1946 roku pastor Johnson odwiedził Polskę po raz ostatni. Od tego czasu konwencje odbywały się rokrocznie, a br. Stachowiak miał przywilej zapoznania się i goszczenia wszystkich wykładowców z zagranicy (wśród nich byli bracia Jolly i Gohlke).

       W 1972 roku br. Stachowiak i inni bracia w Poznaniu postanowili zbudować własną salę na zebrania zborowe, która mogłaby służyć Ruchowi w Polsce. Z pomocą wszystkich braci Dom Modlitwy został ukończony w 1985 roku. Brat Stachowiak uważał, iż budowa ta, to było jego szczytowe osiągnięcie jako przewodniczącego Ruchu w Polsce i sam był aktywnie zaangażowany w pracy związanej z nią.

       W 1974 roku Br. Stachowiak przeżył bardzo nieszczęśliwy wypadek. Pewnego dnia wyszedł z domu, aby załatwić jakieś ważne sprawy.
kol. 2
Gdy już znalazł się w autobusie przypomniał sobie, że na przystanku zostawił teczkę (zawierającą dokumenty i znaczną sumę pieniędzy). Wysiadł więc na następnym przystanku, aby powrócić po zgubę. Kiedy przechodził przez jezdnię uderzył w niego jadący z wielką szybkością samochód. Stracił przytomność, doznał złamania czaszki, lewej goleni oraz wiele innych urazów ciała. Został zabrany do szpitala, w którym spędził ponad trzy tygodnie. Dzięki Bogu powrócił do zdrowia, a wypadek ten nie wpłynął na stan jego zdrowia, pamięć i sposób poruszania się, mimo jego 77 lat.

PRZYWILEJE  DZIAŁALNOŚCI WYDAWNICZEJ

       Kiedy br. Stachowiak był przedstawicielem w Polsce miał on przywilej zapoczątkowania działalności wydawniczej w naszym kraju. W listopadzie 1957 roku pierwszy dwumiesięcznik pt. Teraźniejsza Prawda został wydany w Polsce. Pierwszy nakład w ilości 1350 egzemplarzy został oznaczony numerem 175 i był drukowany na powielaczu. Od stycznia 1960 roku, począwszy od numeru 188, w liczbie 3000 egz., dwumiesięcznik ten był drukowany najpierw w Rzeszowie, a od 1971 roku w Pabianicach. Prócz tego w 1960 roku została wydana Niebiańska Manna w nakładzie 6.000 egz. i po raz drugi wydano ją w 1983 roku. Ponadto w 1986 roku był wydany Tom I br.C.T. Russella w nakładzie 20 000 egz. W ostatnich latach wydano w Polsce ponad 40 tytułów różnych traktatów o tematyce biblijnej (wyszczególnione zostały w ostatnich rocznych sprawozdaniach).

       Brat Stachowiak wygłosił wiele wykładów w Polsce i za granicą. Między 1959 a 1980 rokiem siedem razy odwiedził Francję. W NRD był w latach 1964 i 1966. Ostatnią podróż podjął mając 83 lata! W zborze poznańskim ostatni wykład, oparty na liście do Żyd. 13:1-3, wygłosił 5 października 1986 roku. Swój ostatni wykład w ogóle dał na konwencji w Janowie, w lipcu (19-21) 1987 roku. Obecny był jeszcze na konwencji w Poznaniu w 1989 roku, ale już nie przemawiał. Ocenia się, iż w ciągu

poprzednia stronanastępna strona