Teraźniejsza Prawda nr 412 – 1990 – str. 74
Papiestwo wykonuje swoją część tak jak to jest zapowiedziane przez Biblię. Niektórzy znajdują się pod błędnie pojmowanym wrażeniem, że papiestwo odzyska utraconą władzę zwierzchnią nad narodami Europy. Na nic takiego Biblia nie wskazuje.Tymczasem zamiast odzyskania kontroli nad narodami w sensie politycznym (jaką miało wcześniej), zyskuje jedynie większy wpływ od tego jaki miało w latach 1870-1929, gdy zostało pozbawione władzy świeckiej.
Papiestwo osiągało swój cel i dalej będzie go osiągać stosując metodę zastraszania przez pobudzanie klas panujących przeciw masom jest to sposób postępowania, który (zręcznie kierowany przez Jezusa) doprowadzi te klasy do uwikłania się w Armagedonie (Obj. 16:13, 14, 16; 19:19, 20). Dopóki wydawało się (podczas drugiej wojny światowej), iż państwa osi wygrają, Watykan, zgodnie z własnym totalitaryzmem, stanął po stronie tych państw, ale kiedy ich klęska okazała się pewna, wtedy chytrze, banalną dyplomacją osłonił swoją zmianę w okazywaniu względów aliantom, prosząc jednak o miłosierny pokój dla państw osi akt ten pokazuje papieską stronniczość wobec tych państw.
I właśnie teraz papież i p. Gorbaczow flirtują ze sobą – papież, poszukując więcej wolności dla rosyjskich katolików. Obaj pragną osiągnąć porozumienie, które, jak wierzymy, może w tym celu przyłożyć pieczęć papieskiej aprobaty dla sowieckiego panowania.
Wizyty innych ważnych przywódców u papieża są znamiennymi przykładami antytypicznego Jorama przebywającego w Jezreel (współdziałanie państwa i kościoła) w celu uzdrowienia. Papiestwo będzie coraz aktywniejsze w planowaniu i zabieganiu o realizację swoich celów, aż zostanie zupełnie zniszczone (Obj. 19:20). Zjednoczony protestantyzm również flirtuje z papiestwem, w ten sposób starając się
kol. 2
pozyskać jego poparcie, ale będzie zniszczony razem z nim, na co również wskazuje Obj. 19:20.
SPRAWY INNYCH RELIGII
Najaktualniejsze dane statystyczne wykazały, że wstępowanie do kościołów (w sensie przynależności) w Stanach Zjednoczonych jeszcze powoli wzrasta, jednak nie tak szybko jak tempo przyrostu ludności. Liczba członków chrześcijańskich kongregacji religijnych w 1987 roku (ostatni rok, dla którego zebrano dane liczbowe) wzrosła mniej niż 1% (ze 142, 7 mln do 143, 8 mln).
Ale ten wzrost nie nadążał za przyrostem ludności i w wyniku tego wskaźnik obrazujący tempo wzrostu przynależności wyznaniowej Amerykanów obniżył się nieco z 58, 7% do 58, 6% w stosunku do przyrostu ludności. Narodowa Rada Kościołów ( w USA) brodzi na mieliźnie, wplątana w wewnętrzne rozbieżności i domagająca się nowego kierownictwa. Stawiane są zarzuty, że N.R.K. brakuje wyobraźni, bez której dawna „podstawowa linia rozwoju denominacji” zanika.
Od 1965 roku Zjednoczony Kościół Chrystusa stracił 20% swoich członków, Kościól Prezbiteriański 25%, Kościół Episkopalny 28%, Zjednoczeni Metodyści 18% i Kościół Chrześcijański 43%.Łącznie stracili oni 5, 2 mln członków, natomiast w tym samym czasie wzrost ludności powiększył się o 47 mln. Jednocześnie denominacje ewangelickie podwoiły się (Nazarejczycy) bądź osiągnęły czterokrotny wzrost ( Zgromadzenia Boga).
Niedawne zdemaskowanie (i/lub uwięzienie) licznych wybitnych ewangelistów telewizyjnych, którzy byli zamieszani w oszustwa i inne nielegalne praktyki, wywołało wielkie zniechęcenie wśród wielu członków charyzmatycznych grup. Nieprzychylny rozgłos spowodował ograniczenie bądź zaniechanie niektórych audycji telewizyjnych (i innych działań) z powodu znacznego