Teraźniejsza Prawda nr 411 – 1990 – str. 59
w ciemności, jak to wyjaśnia Apostoł: „W których Bóg świata tego oślepił zmysły, to jest w niewiernych”. Szatan zdaje sobie obecnie sprawę z tego, że zasłonięcie światła nadchodzącego Dnia jest niemożliwe. Stąd dokonuje się jego przemiana, która sprawia, że staje się on przywódcą, nauczycielem, co pod wieloma względami mogłoby być określone jako właściwa linia postępowania.
Szatan czasami potrafi być nauczycielem delikatności, spokoju ducha, dobrych i czystych myśli. Potrafi głosić potępienie każdej złej myśli, każdej złej namiętności, każdej nieczystości umysłu, słowa oraz czynu i teoretycznie staje się aniołem światłości. Dzięki tej umiejętności zalewa obecnie świat rzekomymi naukami czyniąc z metody terapii umysłowej szczególną sprawę. Nie wątpimy, że szatan jest przygotowany do wspomagania teorii, które obecnie obwieszcza, obdarzając błogosławieństwem zdrowia i ulgi w chorobie tych, których chciałby szczególniej związać ze sobą i swoimi teoriami. Moc ta do pewnego stopnia ujawnia się w uzdrowieniach dokonywanych w imię mormonizmu, nauki chrześcijańskiej, spirytyzmu, okultyzmu, w imię terapii umysłowej itp.
Lecz postępując w taki sposób, jakim motywem mógłby kierować się szatan? Czy pod jego kontrolą istnieje jakaś moc, mająca wpływ na chorobę? Odpowiadamy najpierw na drugie pytanie. Pismo Święte nie tylko przedstawia szatana wszędzie, gdzie o nim jest mowa, jako istotę nieżyczliwą, sprzeciwiającą się Bogu i sprawiedliwości, ale też oświadcza, że posiada on pewną moc czynienia zła. W dawnych czasach moc ta znana była jako moce okultystyczne, a Apostołowie pisali o takich osobach, które były trapione przez diabła. Nasz Pan powiedział o pewnej kobiecie, którą uleczył, że ją „był związał szatan oto już osiemnaście lat” (Łuk. 13:16). Kilka lat temu w opublikowanym w pewnej gazecie wywiadzie syn Mary Baker Eddy (utrzymującej, że zapoczątkowała naukę chrześcijańską) oświadczył, że jest przekonany, iż jego matka znalazła się pod wpływami okultyzmu i że sama przed kilku laty do tego się przyznała.
Jeśli chodzi o pierwsze pytanie, mianowicie, jakimi motywami kieruje się szatan dokonując tych uzdrowień, odpowiadamy iż Bóg oświadczył w swoim Słowie, że jest w stanie zupełnie kontrolować grzech i obiecuje, że w końcu będzie to czynił. Szatan ma być związany podczas tysiąca lat Milenijnego Królestwa Chrystusa. W tym czasie świat będzie błogosławiony i podniesiony z grzechu, śmierci i niesprzyjających wpływów, jakie obecnie gnębią rodzaj ludzki. Dalej Pismo Święte oznajmia, iż nawet w obecnym czasie Bóg dozwala na gniew człowieczy i wrogość szatana w stopniu w jakim by były one przez Niego ostatecznie wykorzystane dla dobra, natomiast dalsze zło On powstrzyma. W obecnym czasie Bóg wyprowadza ze świata i gromadzi swój lud, który nazwał swoimi „klejnotami” i On pozwala szatanowi, złym ludziom i niesprzyjającym
kol. 2
obecnie warunkom wypróbować, sprawdzić, doświadczyć, przetestować i wypolerować tych, których On przygotowuje do pracy w Tysiącletnim Królestwie — do dzieła podniesienia z upadku tych wszystkich, którzy poddadzą się reformie (Izaj. 66:18).
Niepomyślne wpływy obecnych czasów stanowią kamień szlifierski, przy pomocy którego owe klejnoty są szlifowane, a do jego obracania Bóg używa szatana działającego przez swoich różnych przedstawicieli. I taka jest właśnie myśl zawarta w Piśmie Świętym. Zwróćmy uwagę na doświadczenia jakie spotkały Ijoba, i jak w jego przypadku Bóg zezwolił szatanowi wypróbować, sprawdzić, doświadczyć tego szlachetnego człowieka, aby go wypolerować.
Zwróćmy uwagę, że Apostoł w podobny sposób odnosi się do swoich własnych doświadczeń, mówiąc że pewne niekorzystne warunki ciała użył szatan aby jemu zadać cios, ale Pan zapewnił go: „Dosyć masz na łasce mojej; albowiem moc moja wykonywa się w słabości” (2Kor. 12:9). Dlatego, powiada Apostoł, będę się chlubił swoimi słabościami, ponieważ będę miał odpowiednio więcej łaski Bożej do sprzeciwiania się im i odniesienia z nich korzyści. Bo, dodaje on, „ten króciuchny i lekki ucisk nasz nader zacnej chwały wieczną wagę nam sprawuje; gdy nie patrzymy na rzeczy widzialne, ale na niewidzialne” (2Kor. 4:17, 18).
ZWODNICZOŚĆ NIESPRAWIEDLIWOŚCI
W słowach tych Apostoł wskazuje, że Pan dozwolił przy końcu obecnego wieku na wyjątkową moc szatańskiego systemu, w wyniku czego doprowadził on do szczególnie srogich doświadczeń ludu Bożego (2Tes. 2:10). Powinniśmy wyraźnie odróżniać między Boskim przyzwoleniem i Boskim upoważnieniem. Pamiętajmy też, że Bóg „sam nikogo nie kusi” (Jak. 1:13) i że zupełnie inną sprawą jest Boskie zezwolenie szatanowi ma kuszenie nas. Boską myślą tak jak interpretuje ją Apostoł, jest że lud Boży w obecnym czasie ma specjalne sposobności, przywileje, miłosierdzie, błogosławieństwa i pomoc ze strony Boskiego Słowa. Tacy, którzy okazywali właściwe usposobienie serca, odnieśli dzięki tym sposobnościom korzyści i stali się silnymi w Panu i w potędze Jego mocy. Włożyli na siebie zupełną zbroję Bożą, i dlatego są silni i mogą znieść o wiele więcej prób niż pozostali mniej wierni i mniej darzeni względami. Nie będzie to wobec nich niesprawiedliwością, że gdy już będą lepiej przysposobieni, oczekiwać się od nich będzie „bojowania onego dobrego boju wiary” (1Tym. 6:12) bardziej odważnego niż od innych.
Dlaczego jednak te próby nadejdą skoro Pan wie, że „padnie po boku twym tysiąc, a dziesięć tysięcy po prawej stronie twojej” (Psalm 91:7), jak przepowiedział przez proroka? Odpowiadamy, że On przewiduje, iż niektórzy upadną. Nie pójdą oni na wieczne męki ani nie umrą wtórą śmiercią, ale po prostu odpadną od chrześcijańskiego wyznawania i nominalnej wiary, które pod wieloma względami