Teraźniejsza Prawda nr 406 – 1989 – str. 162
AWANSE W SŁUŻBIE
„Albowiem którzyby dobrze służyli, stopień sobie dobry zjednają i wielkie bezpieczeństwo w wierze, która jest w Chrystusie Jezusie” (1Tym. 3:13).
Niedawno postawiono nam pytanie, w jaki sposób brat może zasłużyć na awans przez nominację w Ś.R.M.”E”? Zastanawiając się nad tą sprawą musimy być ostrożni, aby rozróżnić między ubieganiem się tylko o honorowe stanowisko i ubieganiem się o dodatkowy przywilej służby. Apostoł Paweł mówi: (1Tym. 3:1). „Jeśli kto biskupstwa [służby nadzorczej] żąda, dobrej pracy żąda”. Zauważmy tu słowo „pracy”, które jest właściwie przetłumaczone z greckiego słowa „ergon”. Jeżeli poświęcony sługa Boży wiernie wykonuje pracę, którą Pan jemu powierzył, zostanie nagrodzony większymi przywilejami służby „Ale kto z was największy jest – ten – będzie sługą waszym. A ktoby się wywyższał, będzie poniżony, a ktoby się poniżał, będzie wywyższony” (Mat. 23:11, 12; 20:26, 27). Pańskim sposobem postępowania jest awansowanie tylko tych, których gorliwość, wierność i wytrwałość w czynieniu dobra okazuje się w małych rzeczach. „Kto wierny jest w małem, i w wielu wiernym jest” (Łuk. 16:10). Zawsze dosyć jest miejsca u dołu drabiny zaszczytów. A zatem ktokolwiek zechce, nie pozostanie długo bez dogodnych sposobności służenia Panu, Prawdzie i braciom w sposób pokorny, co zlekceważą i pominą ludzie pyszni, ponieważ ostatni ubiegają się o służbę zaszczytniejszą w oczach ludzkich, w oczach niedojrzałych i niewłaściwie rozwiniętych braci, którzy jeszcze nie oderwali się od błędnych zapatrywań upadłej ludzkiej natury (Łuk. 22:24-27). Wierni zaś będą się radowali z każdej służby i takim Pan będzie otwierał coraz szersze sposobności w tym zakresie.
Ta sama zasada odnosi się zarówno do poszczególnych zborów, jak i ogólnych urzędów służby względem ludu Pańskiego, jak to jest pokazane w naszym wersecie, podanym według ang. wersji (A.V.): „Albowiem którzyby dobrze sprawowali urząd diakona, stopień sobie dobry zjednają, i wielką śmiałość w wierze, która jest w Chrystusie Jezusie”, albo jak podaje Diaglott i Biblia Gdańska: „którzyby dobrze służyli, stopień [stanowisko] sobie dobry zjednają i wielkie bezpieczeństwo w wierze, która jest w Chrystusie Jezusie”. A zatem oczywiste jest, iż odwrotność podobnie; jest prawdziwa: tzn. że ci, którzy nie wykonują dobrze powierzonej im służby, nie zyskają dobrego stanowiska ani pewności w wierze, która jest w Chrystusie Jezusie (1Tym. 3:13)
Tajemnicą awansowania przez Pana jest więc wierność w tym co nam już powierzono w sposób wyznaczony przez Pana (Mat. 25:21, 23), czy byłyby to sposobności w służbie kolporterskiej, strzeleckiej lub pracy ochotniczej, czy do osób dotkniętych żałobą, albo w służbie diakona lub diakonisy, w dawaniu świadectwa Prawdzie i jej Duchowi w rozmowach lub przez odpowiednie zachowanie się, czy też służąc jako pielgrzym, posiłkowy pielgrzym, ewangelista itd. Żaden z poświęconych wiernych Pańskich nie zawaha się skorzystać ze sposobności służby, gdy takowe się nadarzą, chociażby były nieznaczne lub o charakterze służebnym, tak jak tego uczył Jezus przez swój przykład (Jan 13:14-17). Zgodnie z tą zasadą każdy sługa Boży będzie się starał być wiernym własnemu szafarstwu (1Kor. 4:2) i nie będzie przywłaszczał sobie władzy czy stanowiska jak to dawno temu uczynił Lucyfer. Żaden też pielgrzym lub ewangelista nie powstrzyma się od możliwości sprzedawania naszych książek lub wręczania ulotek i wykonania jakiejś mniejszej usługi, jak gdyby była poniżej ich godności!
Zdajemy sobie sprawę, że ambicja jest potrzebna w Kościele, podobnie jak i w świecie, ale w ludzie Pańskim nie może być ona samolubną ambicją, aby stać się kimś wielkim lub wybitnym, lecz powinna być pełna miłości w służeniu Panu i Jego ludowi nawet w ten najmniej znaczący i najpokorniejszy sposób. Wszyscy wiemy jak ambicja doprowadziła Lucyfera do upadku – odpadł on od łaski i służby Bożej