Teraźniejsza Prawda nr 405 – 1989 – str. 158

nadzieją moją, i Najwyższego, za przybytek swój położył” (Psalm 91:2, 1, 10, 7, 9).

      Ta bliskość Boga, do której zostanie zgromadzony Jego lud, będzie źródłem jego protekcji. Tymczasem niebezpieczeństwa zagrażające drugim będą proporcjonalne do odległości od tej wielkiej twierdzy siły, owej fortecy, ucieczki lub wieży.

Niechaj pieśń nasza popłynie,
I łza każda będzie osuszona,
Podróżujemy po Emanuela krainie
Wspaniała przyszłość przybliża się do nas.

„DANA MI JEST WSZELKA MOC”

      Są to słowa naszego Pana, które wypowiedział po swoim zmartwychwstaniu. Wówczas były one prawdziwe. Były prawdziwe przez cały ten wiek i są jeszcze bardziej prawdziwe dzisiaj, ponieważ obecnie żyjemy w czasach, o których napisano: „Żeś wziął moc swoją wielką, i ująłeś królestwo”. W pewnym sensie tego słowa, Jego panowanie już się rozpoczęło. On już wprowadził swoje wojska, które dokonają zupełnego obalenia wszystkiego, co sprzeciwia się Jego królestwu i Jego sprawiedliwym prawom. Możemy być pewni, że Jego klasy wiary nie podlegają w mniejszym stopniu Jego opatrznościowej pieczy od świata i jego spraw. Możemy być pewni, że nic nie może się wydarzyć ani w kościele nominalnym, ani wśród królestw tego świata, wśród społecznych czy politycznych partii lub w świecie finansowym, co występowałoby przeciwko temu, co najlepiej, będzie służyło celom naszego Pana w związku z wydarzeniami, jakie się właśnie dzieją i ich następstwami, które pozostają w zupełnej zgodzie z proroctwami.

      Gdybyśmy tylko potrafili właściwie przyswoić sobie tę myśl! Tak, zgodnie ze słowami Pisma Świętego, które mówi – „Przetoż złóżcie to do serc waszych” – że nasz Pan jest u steru, nadzorując wszystkie teraźniejsze ziemskie sprawy, w sposób bardziej praktyczny niż kiedykolwiek w przeszłości. Czy nie dostrzegliśmy Jego łaskawości wobec Jego ludu, tutaj pod koniec obecnego wieku? Czy możemy wątpić w Jego nieustający nadzór nad sprawami Jego ludu aż do wspaniałego końca? „Ten, który rozpoczął w was dobrą sprawę, dokona” jej, a Ten, który w taki sposób dotąd prowadził dzieło żniwa, jest w stanie nadal kierować, rządzić i wykorzystać je dla swojej własnej chwały i błogosławienia swego ludu.

      Nie bądźmy bojaźliwi w sprawach związanych z ogólną pracą Pańską lub naszą osobistą postawą do niej i Pana. Uczmy się być coraz bardziej czujnymi na Jego opatrzność wykorzystując wiedzę, której On nam udzielił ze swego Słowa. Nie zniechęcajmy się z powodu ognistych prób, które mogą nas doświadczać,
kol. 2
ani wzburzonych fal, które czasami wydają się nas pokonywać, ponieważ „większy jest ten, który w nas jest niż ten, który jest na świecie [przeciwko nam]” – bez względu na to ilu ich jest i jak są silni oraz czy są to demony, czy ludzie. Pamiętajmy, że powinniśmy zwyciężać i że tym co zwycięża świat jest nasza wiara.

      „Dajcie odpór diabłu, a uciecze od was” (Jakub 4:7). Słowa te nasuwają na myśl atak ze strony przeciwnika. Dają do zrozumienia, że należy jemu stawić opór, że można mu się oprzeć i ostatecznie on ucieknie od nas, nie z powodu arogancji lub władzy z naszej strony, lecz zgodnie z tym, co powiedział nasz Mistrz, „idzie książę świata tego, ale we mnie nic nie ma”. Gdy więc przekona się, że jego ataki są nieskuteczne prawdopodobnie ucieknie od nas i zajmie się innymi zabiegami. Przypominamy wszystkim naszym Czytelnikom, że ktokolwiek znajdzie się pod wpływem spirytyzmu, „chrześcijańskiej nauki”, hipnotyzmu lub jakiejkolwiek innej formy okultyzmu sam się narazi na niebezpieczeństwo, nie tylko w tej chwili, ale również w przyszłości, ponieważ złe duchy działające przez te różne przewody próbują, w taki lub inny sposób, zwieść, omamić, pomieszać nam zmysły i doprowadzić do uległości umysły tych, z którymi mają do czynienia. Tak więc, każde dziecko Pańskie, które kiedykolwiek miało jakiś związek z którąkolwiek z tych rzeczy, jest szczególnie ostrzegane przed groźbą narzucenia się jemu tych duchów. Przypominamy wszystkim, że szczególnym przewodem osiągnięcia przez te duchy wyjątkowego sukcesu, jest ludzka ciekawość. Zalecamy wszystkim z ludu Pańskiego ograniczanie swojej ciekawości, poleganie na Słowie Pańskim i nie zajmowanie się żadnym z tych systemów okultystycznych.

      Niedawno pewna droga siostra powiedziała nam, że zanim przyszła do prawdy zabawiała swój umysł teoriami „chrześcijańskiej nauki” i spirytyzmu i dała się wpędzić w zasadzkę pełniąc funkcję spirytystycznego medium. Była medium piszącym i wyraźnie odczuwała jak coś brało ją za rękę i kierowało trzymanym przez nią ołówkiem, podczas gdy opisywała kwestie, których osobiście nie znała. Po przyjściu do prawdy i zdaniu sobie sprawy ze źródła tej mocy, zdecydowanie odrzuciła wszystkie te praktyki, w modlitwie prosząc Pana o pomoc. Odzyskała siłę do stawienia oporu tym wpływom, lecz na nowo była niepokojona przez te duchy, które brały ją za rękę i usiłowały w różny sposób wzbudzić jej ciekawość, tak iż zdarzało się, że ustępowała im, aby się dowiedzieć jaką informację chciały jej przekazać. Siostra ta zauważyła, że się boi i odczuwa lęk przed tymi złymi duchami i bardzo pragnie uwolnienia się od nich. Zauważyła, że nie mają na nią wpływu, gdy


Ten, który prowadzi cię od początku
będzie cię prowadził dalej.
Bądź spokojny i pogrąż się w Jego woli.


poprzednia stronanastępna strona