Teraźniejsza Prawda nr 405 – 1989 – str. 150

chwalebnym Królestwie błogosławienia świata przez tysiąc lat.

      Naszym zdaniem Biblia uczy, że wielu ludzi tego świata jest pełnych czci, uprzejmości, prawości i łagodności, a jednakże nie stanowią oni teraz Jego ludu, ponieważ nie przedstawili Bogu swoich ciał żywymi ofiarami, i tym samym nie zostali oświeceni Jego Świętym Duchem. Szczęśliwie istnieje pewna liczba tych, którzy w obecnym wieku zostali Jego naśladowcami (Mat. 16:24).

TAK NIECHAJ ŚWIECI ŚWIATŁOŚĆ WASZA

      Niewątpliwie nasz Mistrz tę właśnie klasę miał na myśli, gdy rzekł: „Tak niechaj świeci światłość wasza przed ludźmi, aby uczynki wasze dobre widzieli, a chwalili ojca waszego, który jest w niebiesiech” (Mat. 5:16). Żyć sprawiedliwie, statecznie i pobożnie w teraźniejszym świecie do stopnia możliwości jest tym, co każda osoba powinna uczynić – nie mniej. Złożenie swego życia w ofierze – kładzenia swego życia dla braci, dla Prawdy, w służbie Pańskiej – jest inną sprawą, której sprawiedliwość nie wymaga i której Biblia nie nakazuje ludzkości, lecz osobom usprawiedliwionym z wiary i poświęconym. Na poświęcenie jest zwrócona uwaga jako na przywilej dla tych, którzy go pragną, a zaszczyt znalezienia się w Królestwie jest nagrodą związaną z tym zaproszeniem. Jest to wybór tej szczególnej klasy poświęconych jednostek, który jest osobliwym zarządzeniem w Boskim programie na wiek Ewangelii.

      Określiwszy dokładnie czego nie nauczamy, skonstatujmy, że niemniej każdy rozsądny mężczyzna czy kobieta, poświęcony lub nie poświęcony, powinni odczuwać głębokie zainteresowanie dobrem i postępem moralnym ludzkiej rodziny, której są częścią. Dlatego wszyscy powinni cieszyć się z każdego ruchu i dążenia do tymczasowego choćby oświecenia, błogosławienia i podniesienia rodzaju ludzkiego. Istniejące licznie instytucje dobroczynne w cywilizowanym świecie potwierdzają treść tej ogólnej myśli. Jedynym zastrzeżeniem wobec większości tych humanitarnych wysiłków jest fakt, iż nie podchodzą do kwestii uszlachetnienia człowieka ze stanowiska, jakie uważamy za właściwe.

      Prawie wszystkie te wysiłki uwłaczają Bogu i zaprzeczają przejawom miłości w treści nacechowanej alternatywą tortur, mniej lub bardziej wyraźnie sprecyzowanych, zarówno czyśćcowych, jak i wiecznych. Na tym właśnie polega ich bardzo zgubny wpływ, który prowadził i prowadzi do niewyobrażalnych krzywd, doprowadzając inteligentne umysły do opozycji wobec prawdziwego Boga i Biblii, zawierającej objawienie Jego Mądrości, Sprawiedliwości, Miłości i Mocy. Biblia otwarcie oznajmia, że wiele zarysów Boskiego planu teraz okrywa tajemnica, jednakże ostatnia jej księga, proroczo pokazując obraz przyszłości, zapewnia nas, że we właściwym z Bożego punktu widzenia czasie „dokona się tajemnica Boża,
kol. 2
jako opowiedział sługom swoim prorokom” (Obj. 10:7). Ta sama księga dalej nas zapewnia, że w Boskim właściwym czasie, kiedy tajemnica zostanie wyjaśniona „wszystkie narody przyjdą, i kłaniać się będą przed obliczem twoim, że się okazały sprawiedliwe sądy twoje” (Obj. 15:4). Żyjemy obecnie w czasie kiedy owa „tajemnica” dobiega końca a sprawiedliwe postępowanie Boga z biblijnego punktu widzenia wyraźnie może być dostrzeżone. Jednak te objawienia w ogólności nie są obecnie przeznaczone dla świata, a jedynie dla Jego ludu. „Warn dano wiedzieć tajemnicę” obcym te rzeczy zostały przedstawione w formie przypowieści i niejasnych wypowiedzi (Mat. 13:11, 13). Lecz dopóki Mesjanistyczne Królestwo nie będzie założone, tajemnica ta nie będzie światu w pełni znana i każde kolano nie będzie się kłaniać i każdy język przyznawać do winy (Izaj. 45:23). W związku z tym jedynie ci, którzy mają skruszone serca, mogą zobaczyć, teraz zrozumieć, prawdziwy charakter Boga, Jego prawdziwe cele wobec człowieka itp. Tak więc nasz Pan oświadcza: „A toć jest żywot wieczny, aby cię poznali samego prawdziwego Boga, i któregoś posłał, Jezusa Chrystusa” (Jan 17:3).

SZACUNEK W DOMU POWINIEN WYPŁYWAĆ Z MIŁOŚCI I ROZUMNEJ OCENY

      W czasach mroczniejszych od naszych, teoria „wątpić znaczy być potępionym” miała taką władzę nad wieloma, że nie ważyli się posługiwać własnym rozumem. I tak w wielu domach pewna cześć dla Boga była podtrzymywana – cześć, która z pewnością nie mogła być tak wysoce oceniana przez Stwórcę, ani też nie miała tak głębokiego wpływu na okazujące ją stworzenie, jaką by miała wiara powodowana miłością oraz rozumną oceną Boskiego charakteru, opartą na zrozumieniu Boskiego Planu Wieków.

      W naszych czasach pękają okowy ignorancji i przesądu. Mężczyźni, kobiety i dzieci zaczynają myśleć samodzielnie. Nie wierzą już w bajki minionych czasów. Wszyscy wątpia w okropne straszaki i koszmary ciemnych wieków odnoszące się do czyśćcowych i wiecznych mąk, a wielkie rzesze w ogóle w nie nie wierzą. Co jest teraz w ludziach, co mogłoby ich związać z Wszechmocnym, skoro nigdy ich nie nauczono miłości Bożej – długości, szerokości, wysokości i głębokości przewyższającej wszelkie zrozumienie? Wielką potrzebą świata jest poznanie Boga takim jakim jest rzeczywiście: Ojcem, Przyjacielem, Bogiem miłości! A zatem, aby poznać Boga ludzie musza się dowiedzieć w jak wielkim stopniu w przeszłości błędnie ich uczono w sprawach piekła i czyśćca. Jak oni mogliby w ogóle prawdziwie kochać i czcić Boga niesprawiedliwości i nienawiści – Kogoś gorszego od siebie, Kogoś, kto wiedział, z góry przewidział i przygotował dla nich tortury zanim się narodzili?

poprzednia stronanastępna strona