Teraźniejsza Prawda nr 400 – 1989 – str. 72
szlachetne wysiłki w rządzeniu sobą, ale nie widziane i nie rozpoznane moce ciemności przewyższają jej wysiłki odnosząc powodzenie w trzymaniu w swojej mocy większości składającej się z tych, którzy nie są miłośnikami (sprawiedliwości. Nie możemy też mieć nadziei na lepsze niż obecne rezultaty tak długo, jak długo samolubstwo będzie regułą działania.
Ludzkość naturalnie dziwi się, że Bóg już dawno temu nie użył swej potężnej mocy (mocy i władzy Jego Królestwa), aby zlikwidować grzech i dźwignąć rodzaj ludzki z obecnego stanu ignorancji, przesądu, upodlającej deprawacji, choroby i śmierci. Lecz ludzie rozumują, iż Boskie przyszłe postępowanie należy oceniać stosownie do przeszłego, a ponieważ sześć tysięcy lat minęło bez takiej interwencji, oni myślą, że nie możemy spodziewać się takiego panowania, czyli Królestwa w przyszłości, wierząc że wszystko musi trwać tak jak jest teraz i jak było od początku świata (2Piotra 3:4).
Ale jaką można dać odpowiedź na taki zarzut? Odpowiadamy: Można przedstawić naukę Pisma Świętego, że Bóg nie tylko obiecał takie Królestwo w celu błogosławienia świata, lecz że On również przepowiedział długi okres, w którym dozwolone jest zło. A ono wskazuje na dobre i wystarczające powody zwłoki sześciu tysięcy lat. Gdy jest to jasno zrozumiane, powinno usunąć każdą przeszkodę uwierzenia w obiecane Tysiącletnie Królestwo. Badając jednak powody zwłoki w nadejściu panowania sprawiedliwości nie zapominajmy, że sześć tysięcy lat wydają się długim okresem tylko wtedy, gdy są mierzone krótkością obecnego życia. W przypadku Boga „tysiąc lat przed oczyma twymi są jako dzień wczorajszy” (Ps. 90:4).
DLACZEGO TAKA DŁUGA ZWŁOKA?
Ta długa zwłoka i jej cele są jasno zaznaczone w Piśmie Świętym. Ponad cztery tysiące lat po pierwszej obietnicy wyzwolenia została dostarczona cena okupu a przez dalsze dwa tysiące lat dopełnia ona miary Wieku Ewangelii – wyboru i rozwoju Kościoła ewangelicznego. Natomiast całe długie sześć tysięcy lat zostały zamierzone, ażeby dać rodzajowi ludzkiemu potrzebne doświadczenie ze strasznymi skutkami grzechu, jego niezmiernie przestępczym charakterem oraz stałością sprawiedliwości, która bynajmniej nie uwolni winnych gwałcicieli Boskiego sprawiedliwego i świętego prawa – doświadczenie, które będzie bezcenną wartością dla każdego „kto chce” (Obj. 22:17) i to na całą wieczność. Przez kontrast doprowadzi ono do ocenienia sprawiedliwości podczas tysiącletniego panowania Chrystusa, i czynienia jej po zrozumieniu, co przepowiedział Prorok – „pożądanie wszystkich narodów” (Agg. 2:8).
Zwlekanie, od czasu ofiary na Kalwarii do wieku Tysiąclecia, które służyło temu celowi dla dobra świata, służyło również, i to szczególnie, dodatkowemu celowi rozwinięciu Kościoła, wierzących w Chrystusa i naśladujących Go, uczestników Jego hańby w wieku Ewangelii, a stąd wybranych i uznanych za godnych działu z Nim w Jego duchowym Królestwie i chwale oraz Jego tysiącletniej pracy – panowaniu z Nim w obiecanym Królestwie Bożym dla błogosławienia wszystkich rodzin ziemi (1Moj. 28:14; Gal. 3:16, 29).
Wybór tego grona jako jednostek trwał przez cały wiek Ewangelii (który teraz się kończy), chociaż jako klasa byli przewidziani przed założeniem świata (Efez. 1:4). To oznacza, że Bóg .z; góry postanowił wynieść do tego honoru i pracy restytucyjnej Królestwa pewną klasę, której każdy członek musiał zetknąć się z uprzednio już określonymi warunkami. Wiek Ewangelii, tymczasem trwając prawie dwa tysiące lat, był wyznaczony jako okres na rozwinięcie, wypróbowanie i wybranie tych jednostek, które tworzyły tę klasę. Wybór owych jednostek nie jest wyborem arbitralnym, lecz dokonanym pod względem przydatności, której kwalifikacjami są: najpierw, usprawiedliwienie przez wiarę w Chrystusa, następnie, poświęcenie, cichość i oddanie się służbie Bożej za cenę samoofiary, nawet aż do śmierci.
Wielu (usprawiedliwionych wierzących) było „powołanych”, czyli zaproszonych do udziału w tych zaszczytach Królestwa, lecz tylko powyżej wzmiankowani nieliczni wierni zostali wybrani; większość wyznaniowych chrześcijan nie poświęciła się (Rzym. 12:1) – ci przyjęli łaskę Bożą nadaremno (2Kor. 6:1) a wskutek tego zaniedbała szansę stania się odpowiednią do udziału w chwale Królestwa z Chrystusem ich Panem. Tym niemniej będą oni błogosławieni i poddani dyscyplinie pod władzą tego Królestwa wraz ze światem.
Podczas wieku Tysiąclecia moc Chrystusa będzie wykonywana, aby zapobiec wprowadzaniu w błąd, usunąć ignorancję, wzmocnić słabego i prowadzić oraz przywracać wzrok tym, którzy obecnie są zaślepieni przez szatana, boga tego świata (2Kor. 4:4). Tysiące pokus do grzechu, przemawiających szczególnie do zdeprawowanych żądz upadłej ludzkości w obecnym czasie, nie będą tolerowane, gdy to nowe, niebiańskie prawo zostanie ustanowione. Ale Kościół Ewangeliczny – klasa Królestwa – został powołany i wypróbowany podczas tego wieku, gdy jest dozwolone złu wywierać swój wpływ, ażeby próbowanie go mogło być na podobieństwo złota wypróbowanego w ogniu. Wraz z końcem obecnego wieku i powierzeniem tej klasie kontroli nad ziemią, on, pod wodzą Pana Jezusa – wówczas Króla królów – i we współdziałaniu z Nim, będzie sądzić i błogosławić świat ludzkości (1Kor. 6:2; Dan. 7:18, 22, 27; Obj. 5:9, 10).
OCZEKIWANIE KRÓLESTWA BOŻEGO
Żaden student Biblii nie może przeoczyć faktu, że stałym tematem naszego Pana i Jego Apostołów było; nadchodzące Królestwo