Teraźniejsza Prawda nr 397 – 1989 – str. 19
razem, czego dowodzą następujące wersety Pisma Świętego:
U Mat. 9:13; 1Piotra 2:9 wyraz ten jest użyty do wyrażenia zaproszenia do skruchy i oświecenia – do mądrości.
W 2Piotra 1:10 powołanie odnosi się do usprawiedliwienia, które staje się pewne przez życie Kościoła w wierze, w takim sprawiedliwym życiu, które zatrzymuje rzeczywistą szatę sprawiedliwości w czasie ich ziemskiego pobytu i jakie zapewnia, iż będzie ona ich własnością na wieczność. To – bycie usprawiedliwionym – jest znaczeniem słowa „powołani” w Obj. 17:14.
Następnie słowo to oznacza też zaproszenie przez poświęcenie do uświęcenia (Rzym. 8:30; Mat. 20:16; Efez. 4:4; Filip. 3:14; 2Tym. 1:9; Żyd. 3:1). I wreszcie określa ono zaproszenie dla Kościoła, aby przyczynił się do pokonania wszystkich swoich duchowych wrogów i uczestniczył w pierwszym zmartwychwstaniu – w wyzwoleniu (1Piotra 5:10; 2Piotra 1:3; 2Tes. 2:14; Żyd. 5:10).
W innych wersetach słowo to jest użyte w dwóch, trzech lub wszystkich czterech znaczeniach (Rzym. 1:6, 7; 1Kor. 1:9, 26-29: Efez. 4:1; 1Tes. 2:12).
W naszym wersecie wyraz „powołani” odnosi się do zaproszenia w poczet nasienia Abrahamowego, do poświęcenia się i oddania swego wszystkiego Bogu. Jest to bardzo poważne powołanie zaproszenie, aby tak jak Jezus wyrzec się swojej ludzkiej natury.
„TYM, KTÓRZY MIŁUJĄ BOGA”
Ta sama klasa w naszym wersecie dalej jest opisana jako ci, „którzy miłują Boga”. Główną cechą charakterystyczną wiernego ludu Bożego nie jest wiara. Jest nią miłość, ważniejsza od wiary, zwłaszcza miłość do Boga. Jest to ta zaleta serca, która wywołuje łaknienie, pragnienie sprawiedliwości i poszukuje Boga, która pragnie wzajemnych z Nim związków i poznania Go.
Znane są dwie formy miłości do Boga i człowieka. Jedną z nich jest miłość, której wymaga od nas prawo (Mat. 22:37-39), jest nią dobra wola, którą winni jesteśmy z mocy prawa naszym współbliźnim i Bogu. Wszelkie nasze dobra są łaskawym darem od naszego Ojca. Zasłużył On sobie na tę miłość jaką mamy dla Niego. Jednakże wyższą formą miłości jest bezinteresowna miłość. Jest ona bezinteresowna i me musi być dawana na podstawie prawa. Miłość ta jest oparta na znajdowaniu przyjemności w zasadach dobra. Raduje się z rzeczy dobrych i dlatego ma świętą przyjemność w Bogu, gdyż On jest źródłem wszelkiego dobra. Ta ocena powoduje jedność serca z Bogiem, który jest bardzo źle traktowany, fałszywie przedstawiany i skarykaturowany przez swoich wrogów. Ta miłość wiedzie do drugiego elementu bezinteresownej miłości, którym jest podzielanie wspólnych uczuć. Współczujemy Bogu z powodu złego traktowania Go. Trzecim elementem bezinteresownej miłości jest ofiara. My znajdujemy przyjemność w kładzeniu swego życia dla Boga. Te osoby, które mają te dwie formy miłości w swoich sercach są tymi, o których wzmiankuje nasz werset.
„WSZYSTKIE RZECZY DOPOMAGAJĄ KU DOBREMU”
Dobro niekoniecznie musi być dobrem z punktu patrzenia człowieka. Nie jest ono ziemskim dobrem, takim jak zdrowie, powodzenie, popularność i wygody życiowe. Za swoją wierność Bogu, Jezus doznał niepopularności, prześladowania, nienawiści, odrzucenia i ostatecznie w oczach ludu umarł jako buntownik. Im bardziej ktoś jest lojalny, tym bardziej jest fałszywie przedstawiany. Rzadko wierność przejawia się w doczesnym powodzeniu. Zatem musi to być inny rodzaj dobra o którym mówi nasz werset.
Istnieje pewien inny rodzaj dobra – dobry charakter – którego pojęcie kryje w sobie analizowany przez nas werset a wskazuje nań następny. Lud Boży ma być „przypodobany obrazowi Syna jego”. Co jest cenniejsze nad charakter podobny do Boskiego? Co za godna podziwu rzecz! Niechaj ci, którzy pragną dóbr doczesnych starają się o nie. My pragniemy tego rodzaju dobra, którego ani mól, ani rdza nie zniszczy a złodzieje się doń nie przedrą ani ukradną. Nie czujmy się zawiedzeni, gdy niesprzyjające i trudne warunki nawiedzają nas w rezultacie
POMYŚLNE DOŚWIADCZENIA
„Wszystkie rzeczy pomagają ku dobremu”. Czym są te „wszystkie rzeczy”. Zazwyczaj o niepomyślnych rzeczach myślimy jako o trudach, stratach, chorobach. Taki pogląd jest jednak błędny. Owe „wszystkie rzeczy” obejmują zarówno pomyślne doświadczenia, jak i niepomyślne doświadczenia życiowe. Pomyślne doświadczenia są przyjemne, uszczęśliwiające i radosne. A ponad wszystko bogactwa Boskiej łaski są głównymi rzeczami, które pracują dla naszego dobra.
Po pierwsze, prawda – Słowo Boże – pracuje dla naszego dobra. Słowo Boże w jego różnych zarysach daje nam wiele radosnych informacji o naszej doktrynie i postępowaniu (2Tym. 3:15-17).
Po drugie, Duch Boży jest nam dany do naszych umysłów i serc. Przez „umysł” rozumiemy rozum i jego zawartość a przez „serce” – uczucia. Osoba nie spłodzona, lecz poświęcona otrzymuje Ducha Świętego tak jak Adam miał go, zanim zgrzeszył. Miała go też Ewa i miał Jezus nim rozpoczął ofiarowanie. Duch ten rozwija w nich sprawiedliwość i prawdę. W wyniku tego rozwijane są chrześcijańskie zalety.
Po trzecie, jako następny rodzaj „wszystkich rzeczy” występują opatrzności Boże, Który nie