Teraźniejsza Prawda nr 389 – 1988 – str. 82

SZTANDAR BIBLIJNY – NASZYM JEDYNYM SZTANDAREM

„Podnieście chorągiew do narodów” – Izajasz 62:10
Izajasz 8:20, Łukasz 11:28

NAUKI WYPŁYWAJĄCE
ZE ZŁEGO POSTĘPKU KAINA

 1Moj. 4:1-15

„Każdy, co nienawidzi brata swego, mężobójcą jest” (1Jana 3:15).

      Historia o Kainie i Ablu jest wyraźnym zaprzeczeniem teorii ewolucji. Gdyby Adam był nieznacznie wyniesiony ponad małpą i niższy od najniższego typu dzisiejszego człowieka, jego dzieci byłyby trochę, jeśli w ogóle, lepsze. Lecz zapis historyczny pokazuje nam dwóch synów Adama, różniących się od małp ubiorem i cechami umysłu, jeden z nich rolnik, drugi pasterz. Czy małpy w obecnym czasie wykazują takie skłonności? Zapewne nie.

      Co więcej, ci dwaj mężczyźni o szlachetnych charakterach uważali za przywilej czczenie Boga ofiarami ze swoich dóbr. Nie czcili oni bożyszcz, ani słońca, ani księżyca, ani gwiazd, lecz Boga żywego – Stworzyciela. Oczywiście ani małpy, ani najbardziej zdegradowany człowiek nie wykazują dzisiaj takich skłonności. I nawet wtedy, gdy Kain stał się zabójcą, miał szacunek dla Wszechmogącego Boga, a jego ocena własnej zbrodni stawiała go wyżej nie tylko od zwierząt, ale także od wielu z rodzaju ludzkiego, którzy nisko cenią życie bojąc się, raczej kary.

      Nie wiemy z całą pewnością kiedy dokładnie wydarzenia opisane w naszej lekcji miały miejsce. Sprawy poruszane w 1Moj. 4 obejmują stulecia. Werset 1 mówi o narodzeniu Kaina, a w wierszu 2 jest on już dorosłym mężczyzną, ma dorosłego brata Abla i całkiem możliwe, że obydwaj mają liczne rodziny, chociaż nikt z ich potomstwa nie jest wyszczególniony
kol. 2
w genealogii Adama a jeśli miał jakieś dzieci nie ma o nich żadnej wzmianki. Wersety 3 i 4 wskazują na znaczny okres czasu, kiedy to Abel był stróżem owiec, a Kain rolnikiem: „I stało się po wielu dniach, iż przyniósł Kain z owocu ziemi ofiarę Panu. Także i Abel przyniósł z pierworództw trzód swoich”.

OFIARA, KTÓRĄ BÓG WYRÓŻNIŁ

      Zarówno nic dobrego ani złego w sprawie życia Kaina i Abla nie zostało zanotowane, aż do czasu tego wydarzenia i przedstawienia ich indywidualnych ofiar Jehowie. Rzeczą naturalną było – moglibyśmy powiedzieć – to, że każdy z nich złożył Panu w darze ofiarę reprezentującą jego pracę. Pańskie przyjęcie ofiary Abla i nieprzyjęcie ofiary Kaina nie powinno być uważane za jakieś zlekceważenie Kaina, lecz raczej za lekcję pouczającą o kierownictwie Boskiej przezorności, wskazującej na charakter ofiary najbardziej nadającej się do przyjęcia i najbardziej podobającej się Bogu. Powód przyjęcia ofiary Abla jest oczywisty Bóg pragnął, aby wszystkie ofiary składane przez Jego stworzenia uznawały grzech pierworodny i potrzebę wielkiej ofiary za grzech, poświęcenia życia Odkupiciela. A zatem Bóg wcześnie rozpoczął informowanie, co z naciskiem podkreśla Apostoł, mówiąc, iż bez przelewu krwi nie ma przebaczenia grzechów (Żyd. 9:22).

poprzednia stronanastępna strona