Teraźniejsza Prawda nr 383 – 1987 – str. 185

srebra za pozwolenie zgładzenia wszystkich Żydów w królestwie (w. 6-11). W rezultacie wydano w imieniu króla rozkaz i zapieczętowano jego pierścieniem, aby zabić wszystkich Żydów w królestwie. Zostały wysłane listy polecające zabicie Żydów w jednym dniu – 13 Adar (w. 12, 13). Dzięki szybkiej interwencji Mordocheusza i Estery Żydom darowano życie, a Haman i jego synowie zostali powieszeni (7:10; 9:14). Żydom pozwolono się bronić, tak więc dnia 13 Adar zabili oni wielu swoich wrogów.

      Z tego powodu dni 14 i 15 Adar stały się historycznym świętem obchodzonym corocznie (w. 18-22) dlatego, że “Haman … nieprzyjaciel wszystkich Żydów, umyślił o Żydach, aby ich wytracił i miotał pur, to jest los, na wytracenie ich i na wygubienie ich … Przetoż nazwali one dni Purim, od imienia tego pur [perskie słowo oznaczające los] … Postanowili też i przyjęli to Żydzi na się … żeby obchodzono te dwa dni według … postanowionego czasu ich na każdy rok. A iż te dni będą pamiętne i sławne … od rodzaju do rodzaju … Nadto, że te dni Purim nie zaginą z pośrodku Żydów, a pamiątka ich nie ustanie u potomstwa ich (w. 24-28). … obchodzili one dni z ucztami i weselem, jeden drugiemu upominki, a ubogim dary posyłając” (w. 22). Królowa Estera i Mordocheusz wydali królewski dekret potwierdzający obchodzenie świąt Purim (w. 29, 32). Tak więc Bóg nie tylko nie sprzeciwił się, ale raczej zaaprobował coroczne obchodzenie świąt Purim, chociaż pochodziło ono i było nazwane od Pur – pogańskiego zwyczaju Persów.

SPRAWA PODLEGAJĄCA OCENIE SUMIENIA

      To, w co Jehowa chce abyśmy wierzyli znajdujemy zapisane między innymi u Rzym. 14:5, 6, 10, 13, 14: “Bo jeden różność czyni między dniem a dniem, a drugi każdy dzień za równo sądzi; każdy niech będzie dobrze upewniony [przekonany, KJV] w zmyśle swoim. Kto przestrzega dnia, Panu przestrzega, … kto je, Panu je, bo dziękuje Bogu; a kto nie je, Panu nie je, a dziękuje Bogu … ale ty przeczże potępiasz brata twego? Albo też ty czemu lekceważysz brata twego … A tak już nie sądzimy jedni drugich; ale raczej to rozsądzajcie, abyście nie kładli obrażenia, ani dawali zgorszenia bratu. Wiem i upewnionym jest przez Pana Jezusa, iż niemasz nic przez się nieczystego, tylko temu, który mniema co być nieczystem, to temu nieczyste jest”.

      Legaliści zazwyczaj zwracają uwagę, że te wersety Pisma Świętego odnoszą się jedynie do przestrzegania szczegółowych przepisów Zakonu (Rzym. 13:10), dotyczących święcenia pewnych dni i jedzenia mięsa przez chrześcijan, a nie mówią nic o święcie narodzenia Pańskiego. Zgadzamy się, że wersety z Listu do Rzymian 14:1-15 nie mają szczególnego zastosowania do święta narodzenia Pańskiego, jakkolwiek ten, kto skłania się do ściśle określonego zastosowania, aby uniknąć nacisku Pisma Świętego zupełnie nie rozumie jego sensu. Legaliści stworzyli
kol. 2
obraz naszego kochającego Boga według którego jest On surowym nadzorcą przepisów, wymagającym od nas bezwzględnego podporządkowania się im, jeśli chcemy otrzymać życie wieczne, niezależnie od tego czy jesteśmy w stanie dostrzec i zrozumieć wszystkie niezbędne zasady. Tak więc legaliści myślą w sposób negatywny – że jeżeli Biblia nie porusza danej sprawy bezpośrednio i nikt nie ma żadnego możliwego powodu do wątpienia, lepiej przyjąć pogląd, że obraża to Boga i zaniechać tego! Przedstawia się więc Boga w sposób, w jaki to czynią oczerniani poganie. Legaliści błędnie wyolbrzymiają Boską sprawiedliwość i moc, a pomniejszają mądrość i miłość – jakie to smutne z ich strony! (zobacz 1Jana 4:8; Jan 3:16; 1Tym. 2:4).

      Rozdział 14 Listu do Rzymian traktuje o zdawaniu sobie sprawy z różnic istniejących wśród chrześcijan – święcenie pewnych dni i jedzenie mięsa to tylko wyraźnie określone przykłady; nic w tym rozdziale nie wyklucza innych przykładów. Mamy tutaj jasne świadectwo, że nie wszyscy chrześcijanie muszą być jednomyślni w kwestiach dotyczących sumienia, które ze względu na brak biblijnego zakazu czy zalecenia pozostawione są dowolnemu wyborowi. Obchodzenie święta narodzenia Pańskiego należy właśnie do takich kwestii. Ci, którym sumienie na to pozwala mogą radować się z tymi, którzy się radują i zachęcać do takiego radowania się w Panu budując jedni drugich w najświętszej wierze! Z pewnością prawdziwie wierni chrześcijanie codziennie pamiętają o drogocennym Bożym darze zbawienia przez Jezusa, dlaczego więc nie mają pamiętać o tym 25 grudnia wraz z tymi, którzy czynią z tego dnia specjalną okazję upamiętniania tego daru?

      Jednakże ci, którzy ze względu na własne sumienie nie obchodzą tego święta – dla których nacisk na pogańskie powiązania i inne względy przeważają ich moralną zdolność obchodzenia tego święta ku chwale Bożej – niech lepiej powstrzymają się od udziału w obchodzeniu go i unikają urażania Boga czynieniem tego, o czym nie są przekonani, że Bóg chce aby czynili. Mogliby oni jednak starannie przemyśleć fakt, iż nikt z obecnie obchodzących święto narodzenia Pańskiego nie robi tego, jak niektórzy twierdzą, z myślą o czczeniu pogańskich bóstw, a Jehowa czytając motywy serca nie tylko dostrzega zewnętrzne grzechy (1Kron. 28:9; Przyp. 21:2; 1Sam. 16:7; Jer. 17:10). Powinniśmy kochać Boga, być chrześcijanami w swoich sercach, a nie tylko zewnętrznie!

      Ten nieskończony spór wokół stosowności obchodzenia świąt narodzenia Pańskiego dający wiele ciepła, ale niewiele światła, niezbyt przyczynia się do uczczenia Boga, nie pozyskuje wielu (jeżeli w ogóle) serc dla Jezusa i wywołuje wiele dysput między różnymi społecznościami (Dz.Ap. 17:14; 1Kor. 11:16; Tyt. 3:9). Tak więc nie klasyfikujmy i nie sądźmy jedni drugich w sprawach dotyczących sumienia. Niechaj ci, którzy czują się wolni w Panu, by obchodzić święto narodzenia Pańskiego, czynią to nie onieśmielając i nie przeszkadzając tym,

poprzednia stronanastępna strona