Teraźniejsza Prawda nr 383 – 1987 – str. 179
aktywnie nakłaniają wszystkich chrześcijan, którzy prawdziwie służą Bogu w „duchu i prawdzie” (Jan 4:24), aby zupełnie zaniechali obchodzenia świąt narodzenia Pańskiego i wystrzegali się wszystkiego co ma z nimi związek. W szkołach dzieci rodziców, którzy sprzeciwiają się obchodzeniu tego święta, opuszczają klasy, kiedy wymieniane są prezenty lub karty z życzeniami, czy też gdy śpiewa się kolędy. Te dzieci często muszą cierpieć wyśmiewanie i pogardę innych dzieci, a nawet nauczycieli. Jednak w imię jedności religijnej te dzieci jasno demonstrują swą szczerość i zapał związany z wierzeniami swoich rodziców.
Co roku w grudniu wydawnictwa Świadków Jehowy „Strażnica” i „Przebudźcie się” a także „Szczera Prawda” H. Armastronga publikują artykuły potępiające obchodzenie święta narodzenia Pańskiego. W swej literaturze i audycjach H. Armstrong oferuje kolorową broszurkę potępiającą święto narodzenia Pańskiego jako pogańskie; inni czynią podobnie. Argumenty przeciw obchodzeniu tego święta były wysuwane w celu napominania prawdziwych chrześcijan, aby usunęli ze swych wierzeń i praktyk wszystko to, co jest skażone fałszywym kultem. Rzeczywiście Pismo Święte zaleca wszystkim prawdziwie wierzącym, aby odrzucali co jest złe i fałszywe, a trwali tylko w tym co dobre i prawdziwe (2Kor. 6:14-18; Izaj. 52:11; 1Tes. 5:21, 22; Filip. 4:8, 9). Jest to zgodne z duchem poszukiwania prawdy i wielbienia Boga, abyśmy zanalizowali tutaj ten problem i starali się wydobyć z Biblii Boski pogląd na tę sprawę.
DZIEŃ 25 GRUDNIA NIE JEST DATĄ URODZIN JEZUSA
Ci, którzy twierdzą, że obchodzenie święta narodzenia Pańskiego jest fałszywym kultem, wysuwają kilka argumentów. Jednym z nich jest, że 25 grudnia nie jest prawdziwą datą urodzin Jezusa, oraz że wszystko co fałszywe powinno być usunięte z chrześcijańskich praktyk religijnych. Pośpiesznie zwracają oni uwagę, że Jezus nie mógł urodzić się ani 25 grudnia, ani 6 stycznia, a dni te są tradycyjnymi datami obchodzenia święta narodzenia Pańskiego, oraz że są to daty zapożyczone ze świąt pogańskich. Na podstawie Biblii wykazują też, że pasterze byli na zewnątrz i trzymali straż przy swoich stadach (Łuk. 2:8) czego nie czyni się w Ziemi Świętej podczas chłodnych i wilgotnych nocy. Tak więc narodziny Jezusa z pewnością miały miejsce podczas bardziej umiarkowanej pory roku. Józef i Maria otrzymali prowizoryczny nocleg w stajni, jakiego raczej nie zaoferowanoby brzemiennej kobiecie w zimie! W swe trzydzieste urodziny Jezus stawił się, aby zostać ochrzczonym przez Jana rozpoczynając w ten sposób swoją misję – znów, musiała być odpowiednia pogoda, aby mogło to się odbyć. Jan pełnił swą misję chrzczenia przez sześć miesięcy przed chrztem Jezusa, co przypadałoby na okres od wiosny do jesieni, ponieważ pogoda innych pór roku nie pozwoliłaby na chrzest w rzece.
kol. 2
Z Pisma Świętego wiemy, że misja Jezusa trwała trzy i pół roku, a Jego śmierć nastąpiła wczesną wiosną. To potwierdzałoby myśl, że Jego narodziny miały miejsce wczesną jesienią. Wtedy to wyszedł dekret od cesarza Augusta, aby spisano wszystkich ludzi (Łuk. 2:1). W rolniczym regionie, takim właśnie jak ta część Ziemi Świętej w czasach Jezusa, rozsądnym czasem do zorganizowania spisu ludności byłby okres natychmiast po żniwach, wczesna jesień. Ze względu na te i inne logiczne wnioski wyciągnięte w oparciu o sprawozdanie Pisma Świętego, ci, którzy sprzeciwiają się obchodzeniu święta narodzenia Pańskiego, ustalają datę urodzin Jezusa około l października. Twierdzą oni, że ta data nie może być dokładnie określona, ponieważ nie ma w Piśmie Świętym żadnego świadectwa dotyczącego tej daty, oraz że w Biblii nie ma nakazu, aby w specjalny sposób upamiętniać ten dzień. Także nie ma wzmianek, aby pierwotni chrześcijanie go święcili, stąd wniosek, że upamiętnianie święta narodzenia Pańskiego jest obce prawdziwemu chrześcijaństwu i nie powinniśmy go obchodzić.
Wielu sprzeciwiających się obchodzeniu tego święta wydaje się być ogarniętych myślą, że tylko oni zostali oświeceni biblijną prawdą, i że wyłącznie oni mają właściwy pogląd na tę sprawę. Jednakże inni zainteresowani w sumiennej i właściwej służbie Bogu w sposób jaki najbardziej się Jemu podoba, posiadając tę samą faktyczną i biblijną informację oraz zrozumienie czasu narodzin Jezusa, wyciągają inny wniosek w kwestii stosowności obchodzenia święta narodzenia Pańskiego przez chrześcijan. W pełni zgadzamy się, że 25 grudnia nie jest datą narodzin Jezusa, i że urodził się On przy końcu września lub na początku października (zobacz książkę „Nadszedł czas”, str. 55-63). Zachęcający do śledzenia biblijnej prawdy autor tej książki, kiedy pisał ją w 1889 roku, rozumiał, że Jezus urodził się około l października, a nie w grudniu, jednakże nie widział powodu, aby potępiać obchodzenie święta narodzenia Pańskiego przez prawdziwych chrześcijan (zobacz komentarz Manny na dzień 25 grudnia).
ŚWIATOWOŚĆ W OBCHODZENIU ŚWIĘTA NARODZENIA PAŃSKIEGO
Świadkowie Jehowy, H. Armstrong i inni uważają, że nacisk jaki kładzie się na obchodzenie święta narodzenia Pańskiego jest niezgodny z duchem chrześcijańskim ze względu na materializm, komercjalizm, zmyślone historie o świętym Mikołaju i innych postaciach oraz wiele innych zwyczajów związanych z tym świętem a kultywowanych w chrześcijańskich kościołach, w różnych społecznościach i domach, a będących oryginalnie pogańskimi zwyczajami nie mającymi związku z narodzinami naszego drogiego Zbawiciela. To smutne odchylenie, według nich, jest spowodowane faktem (taki wniosek jest ich autorstwa), że Jezus nigdy właściwie nie był częścią obchodów święta narodzenia Pańskiego. Święto to nie jest niczym więcej, jak „odgrzewanym” pogańskim