Teraźniejsza Prawda nr 382 – 1987 – str. 168

Trzecim światem, który się jeszcze nie rozpoczął jest wiek Tysiąclecia, wiek osobistych rządów Chrystusa. Oczywiście tom ten jest tym, co jest znane jako przedtysiącletnie spojrzenie z dodatkowym, któregoby prawdopodobnie wielu preminalistów nie zaaprobowało. Pisarz narzuca ideę trzech „dróg” prezentowaną przez Pismo Święte: Drogę szeroką – do zniszczenia; Drogę wąską – do życia; i Gościniec Świątobliwości – dla odkupionych Pańskich. Utrzymuje on też, iż pierwszy sąd odbył się w Edenie, ale Bóg postawi świat na drugi sąd pod zwierzchnictwem Chrystusa, który sam będzie sędzią. Wszystko to i inne pozycje z pewnymi wyjątkami sprawiają, że praca ta zasługuje na szacunek i może być czytana z korzyścią. – The Interior, Chicago, 16 września 1886 r.

      ” Oceniam tę książkę bardzo wysoko i nic na świecie nie sprawiłoby mi większej przyjemności jak ujrzeć ją w ręku każdego wyznawcy chrześcijaństwa. Myślę, iż wielu z nich stałoby się rzeczywistymi chrześcijanami” – G. EICHORN.

      Pokojowy Kongregacjonalista powiada: „W Brzasku Tysiąclecia, tom I, znajdujemy wiele wyraźniej zaznaczonych i udoskonalonych koncepcji niż podanych nam dotąd w Andover. Autor swej dobrze wydanej książce o 351 stronicach dał podtytuł Plan Wieków”.

      Brzask Tysiąclecia. Pierwszą myślą po zajrzeniu do tego tomu jest, iż napisał go mający dobre intencje, ale zbyt gorliwy chrześcijanin, który aby dodać swej wierze mocy i zahartować ją „pospieszył tam, gdzie aniołowie obawiają się stąpać” i wyznaczył dzień oraz godzinę drugiego przyjścia Zbawcy, co wielu już przed nim uczyniło. A jednak czytelnik jest mile zdziwiony, gdy po przeczytaniu pół tuzina stron stwierdza, że taki nie był cel tej książki, że przeciwnie nie ma w niej niczego proroczego a raczej jest produktem mądrego i z gruntu chrześcijańskiego pióra. Dzieło to jest poważnym i filozoficznym przeglądem „planu zbawienia” jak został on wyłożony w Księdze Ksiąg. Pisarz nie powołuje się na żaden inny autorytet prócz Biblii i konstatuje, iż jest jego staraniem oddzielenie tego przedmiotu tak dokładnie jak to możliwe od wszelkich ludzkich opinii i podanie czytelnikom czystej, źródlanej prawdy. Praca ta jest godna podziwu z różnych względów. Napisana w sposób dostatecznie przyjemny i interesujący od razu przyciąga uwagę czytelnika a sam przedmiot dotyczy owej bardzo starej historii, która nigdy nie jest banalna ani trudna. Książka jest obliczona na niesienie dobra zarówno młodemu nowicjuszowi, jak i staremu żołnierzowi krzyża oraz temu, kto błądzi po omacku w ciemnościach. Polecamy ją studentom Biblii jako nieocenioną księgę. Każdy chrześcijański domownik powinien ją mieć. – Galveston News, 5 września 1886 r.

      Brzask Tysiąclecia, Plan Wieków. Wspaniała książka! Książka na czasie! Jest to niewątpliwie Podręcznik dla studentów Biblii. W dzisiejszych dniach, gdy chrześcijanie tak skwapliwie poszukują światła Słowa Bożego, aby zinterpretować
kol. 2
zachodzące wydarzenia i zapowiedzieć zaranie przyszłości tak brzemiennej i ogromnie ważnej dla całej ludzkości, ta książka jawi się jak kojący, zaspokajający łyk ze źródła wszelkiej prawdy, wiedzy i mądrości. Każdy poważny poszukiwacz prawdy, każdy szczery student Biblii postąpi dobrze, gdy zapewni sobie od razu egzemplarz tej szczególnej książki ciesząc się z uczty „rzeczy tłustych” jakie ona mieści w sobie. –

J. E. Jewett in Christian Herold, 7 października 1886 r.

UPRZEJME SŁOWA POLECAJĄCE TOM I

      Pierwsze listy publikowane w Strażnicy świadczyły o korzyściach jakie odnieśli czytelnicy z tomu I. Pierwsi czytelnicy byli subskrybentami Strażnicy. Pewna liczba listów nadeszła od niejakiego br. Adamsona, akwizytora Brzasku Dnia pracującego w pełnym wymiarze godzin, który sprzedał ponad 8000 egzemplarzy pierwszego tomu. Pastorzy, dawni niewierzący i akwizytorzy pisali pierwsze listy wychwalające tom I. Około 1889 roku drugi tom tej serii był gotowy do dystrybucji, a za nim w następnych latach ukazały się tomy III, IV, V i VI. Bardzo powiększyła się praca kolporterów, którzy w punkcie szczytowym pracy liczyli siedmiuset pracowników. Książki te spotkały się z silną reakcją zarówno pozytywną, jak i negatywną. Pastorzy potępili tom jako herezję, książkę palono, kolporterów prześladowano. Spotkała się ona również z reakcją pozytywną ze strony swych czytelników. Wielu oświadczało, iż uratowała ich od niewiary i zwątpienia, prowadziła do większej miłości i oceny Boga oraz pogłębiła ich poświęcenie się Jemu. Czytając o miłości Boga do rodzaju ludzkiego zyskiwali ochotę do studiowania następnych tomów Wykładów Pisma Świętego, doprowadzani stopniowo do zrozumienia prawdy na czasie. Świadectw tych było zbyt wiele, aby je drukować. Wiele set listów ze Strażnic, świadectw z zebrań oświadczeń w starych Conyention Reports oraz nie publikowane osobiste oświadczenia możnaby tu przytoczyć. Jako reprezentatywne oświadczenie na temat tomu I wybraliśmy osobiste doświadczenie poprzedniego redaktora Teraźniejszej Prawdy, brata R. G. Jolly’ego:

SŁOWA POLECAJĄCE POPRZEDNIEGO REDAKTORA RAYMONDA G. JOLLY’EGO

      W swej Ojcowskiej mądrości i czułej trosce o nas Bóg pozwolił nam poszukiwać prawdy i borykać się aż do lata 1909 roku, gdy – chwała Jego świętemu imieniu – On dał nam odpowiedź przez „sługę wiernego i roztropnego” (Mat. 24:45-47; Łuk. 12:42-44) w Wykładach Pisma Świętego, wówczas nazywanych „Brzask Tysiąclecia”.

OBECNOŚĆ NA ZEBRANIU W SALI TAŃCA

      W 1908 roku nieświadomie sprzeciwialiśmy się Prawdzie i innych pociągaliśmy w tym za

poprzednia stronanastępna strona