Teraźniejsza Prawda nr 382 – 1987 – str. 164

PRZEDMOWA

      Wydając ten pierwszy tom BRZASKU TYSIĄCLECIA stosownym jest przeproszenie przez nas tych licznych Przyjaciół, którzy od chwili zapowiedzi drukowania tomu czekali na niego tak cierpliwie. Pragnieniem naszym od początku było przedstawienie w sposób o tyle wszechstronny, o ile miejsce i czas na to pozwolą tych wspaniałych rzeczy Boskiego Planu, jakie w ciągu minionych piętnastu lat stopniowo same się ujawniały na podstawie Pisma Świętego. Ponieważ jednak dana była obietnica wszechstronniejszego przedstawienia Boskiego planu jaki już prezentowaliśmy w Pokarmie dla myślących chrześcijan (wydano półtora miliona egzemplarzy), Autor wyobrażał sobie, że przedmiot sam będzie się tłumaczył lub przysłuży się zamierzonemu celowi – potrzebie więcej niż jednego tomu. Gdy jednak praca posunęła się naprzód powstała konieczność ponownego uporządkowania tematu. Spowodowało to pewną zwłokę w pracy, ale było potrzebne ze względu na nowe dodatkowe, harmonijne prawdy odkryte w ciągu minionych sześciu lat.

      Przygotowania aktualnie poczynione zmierzają do przedstawienia całego tematu w siedmiu tomach, każdy poniekąd niezależny i jak ufamy sam zalecający się naszym Przyjaciołom. Staraniem naszym jest tak przedstawić przedmiot, aby rozmiłowane w Prawdzie dziecko Boże mogło krok po kroku iść naprzód w dociekaniach a prawdy, aby nie były dla niego kamieniami obrażenia z powodu umieszczenia ich na niewłaściwym miejscu i aby nawet przesądy przeciwne Boskiemu planowi mogły być usunięte z drogi z możliwie jak najmniejszym tarciem. I także, aby wszystkie klasy rzetelnych, myślących ludzi mogły zrozumieć, że Biblia jest rzeczywistym Słowem Bożym i uznać Jego plan objawiony w niej jako wzniosłe
kol. 2
przedstawienie Sprawiedliwości, Mądrości, Miłości i Mocy. Jeśli to zamierzenie zostanie uwieńczone powodzeniem, nawet w ograniczonym stopniu, autor będzie przeświadczony, że jego posługa prawdy była błogosławiona. I tego jest pewny, gdyż jest napisane: „Praca nasza nie jest daremna w Panu”.

      Nie zawsze cytowane wersety w tym tomie pochodzą ze zwykłych przekładów angielskich, ale staraliśmy się podać Czytelnikowi takie tłumaczenie, któreby ze stanowiska najstarszych greckich manuskryptów najlepiej oddawało ich sens.

      Zmuszeni byliśmy opuścić nazwiska autorów różnych wierszy cytowanych z wybranych poematów, z powodu niepewności komu ten zaszczyt się należy.

      A teraz zobowiązujemy każdego Czytelnika tego tomu do pewnej odpowiedzialności wobec prawd, na które zwraca on uwagę. Bądźcie wierni w powierzonym wam szafarstwie. Niech światło wasze tak świeci, by mogło sławić Ojca waszego, który jest w niebie. Jeśli te prawdy dadzą Czytelnikowi tylko jedną czwartą tej przyjemności jaką dostarczyły autorowi, Waszą będzie radość, której świat nie jest w stanie ani dać, ani odebrać. Jednak, aby ją przeżyć należy tom ten przeczytać więcej niż jeden raz. Wymagane są staranne studia i porównania z Pismem Świętym, aby te prawdy i radości były waszą własnością. Z modlitwą, aby niektórzy w taki sposób przeżyli kontakt z tomem, sam się podpisuję

      Wasz w jedności ducha i służbie,. CHARLES T. RUSSELL

      Allegheny, Pa., U.S.A. November, 1886

kol. 1

WYKŁADY PISMA ŚWIĘTEGO

      Chrześcijanie coraz bardziej budzą się w związku z wielką falą niewiary ogarniającą chrześcijaństwo. Nie jest nią bluźnierczy głos ateizmu Thomasa Paine’a i Roberta Ingersolla, lecz wykształcona klasa reprezentowana przez uczonych naszego wieku, co czyni niebezpieczeństwo tym bardziej zwodnicze.

      Nie tylko wielkie kolegia i seminaria podkopują wiarę ludzi bardziej wykształconych, lecz również książki dla szkół podstawowych a szczególnie te, które są używane w szkołach średnich, podobnie wpajają niewiarę w Biblię, zaprzeczając jej naukom. Student promowany dzisiaj i wyznający wiarę w inspirację Pisma Świętego naraziłby się tylko na wzgardę swych towarzyszy – pogardę jaką nieliczni by znieśli, lub mogli znieść. W najlepszym wypadku znalazłoby się kilku takich, którzy by utrzymywali,
kol. 2
że Jezus i Jego Apostołowie byli szczerzy, chociaż błądzili przytaczając wersety ze Starego Testamentu jako natchnione.

      Takie wierzenie w Jezusa i Jego Apostołów nie jest wcale wierzeniem, bo jeśli dzisiejsi „wyżsi krytycy” są dostatecznie mądrzy, by wiedzieć kiedy i gdzie nasz Pan i Jego Apostołowie błądzili w cytowaniu ze Starego Testamentu, to w takim razie ci mądrzy ludzie naszych czasów są naszymi właściwymi przewodnikami – bardziej natchnionymi niż Jezus i Jego Apostołowie.

      Nasze Towarzystwo zdając sobie sprawę z tej potrzeby usiłuje uczynić wszystko, co w jego mocy, by powstrzymać tę falę i dźwignąć w górę Pańską „chorągiew do narodów”. Przygotowało ono serię sześciu tomów wykładów Pisma Świętego (z której ten jest pierwszym) dla

poprzednia stronanastępna strona