Teraźniejsza Prawda nr 376 – 1987 – str. 78

i wczesną jesienią. Jak mógłby on zharmonizować w świetle tych faktów ze swoim ślubem swoje poparcie dla książki Carla Olsona, która odrzuca nauki naszego Pastora i to nie tylko na tym punkcie, lecz również na licznych innych? [Pisane w październiku 1919 roku].

      (55) Wyznaczając tę datę, 1918 rok, wodzowie Towarzystwa spowodowali wiele zawodów u tysięcy braci. Jesteśmy przekonani, że wyznaczanie błędnych dat przez nich i innych przyczyni się do powstawania dalszych zawodów.

RAŻĄCE I ZWODNICZE INTERPOLACJE

      (56) Oświadczenia podane w książce „Pastor Russell’s Sermons” („Kazania Pastora Russella”, str. 287, par. 1 i 289, par. 3) są cytowane przez wielu jako dowód, że nasz drogi Pastor uczył, iż żęcie zaczęło się w 1878 roku i skończyło się w 1918 roku. Odpowiadamy, że w książce kazań wydrukowanej w 1917 roku przez Towarzystwo można znaleźć te daty na stronach powyżej cytowanych, lecz nie w kazaniu opublikowanym przez naszego drogiego Pastora. Omawiane kazanie było najpierw opublikowane w 1908 roku i poprawnie podało daty 1874 i 1914 rok na początek i koniec żniwa. Nasz Pastor nigdy nie zmienił owych dat w tym kazaniu. Zostały one zmienione po jego śmierci, widocznie, aby oszukańczo przedstawić jako jego pewne zarysy czasu, których nigdy nie nauczał, przez to zwodząc wielu, podobnie jak to było uczynione przez interpolację wiersza 1Jana 5:7. Osoba, która dokonała tej zmiany ponosi za to wielką odpowiedzialność. Takie postępowanie może tylko wywołać nieufność i niepewność, czy nie zostały wprowadzone inne błędne zmiany, bądź też czy nie będą jeszcze wprowadzone w jego pismach. W imieniu Pana zwracamy się do tych Lewitów, aby zaniechali dalszej zarozumiałości i oszukaństwa ingerując w kapłańskie pisma „onego sługi”. Nie mają kwalifikacji do korygowania ich a gdy to czynią narażają się na niebezpieczeństwo (3Moj. 10:1, 2)! Niechaj przyjmą ostrzeżenie!

      (57) Nie twierdzimy, iż nasz drogi Pastor nie zrezygnował z daty 1914 roku jako końca pracy żęcia, ponieważ artykuł do którego odnieśliśmy się powyżej dowodzi, iż to uczynił, jednak ani w owym artykule, ani w jakimkolwiek innym, ani żywym słowem nie ustalił innej daty na zakończenie pracy żęcia. Powstaje pytanie, jak doszedł do wniosku, iż błądził na tym punkcie? Sam artykuł pokazuje (str. 263, kol. 2, par. 4), że wydawało mu się, iż za wiele ludzi zostało pozyskanych do Prawdy od października 1914 roku, aby to mogło być wynikiem pracy pokłosia. Jest to pewne, iż wówczas spora liczba ludzi przyszła do Prawdy. Czyż więc nie mogło to być uważane za zgodne z poglądem o odbywającym się wówczas pokłosiu? Myślimy, że tak. Oczywiście, nikt z nas nie wie ostatecznie ile osób potrzeba, aby stanowili pokłosie żniwa ewangelicznego. Jednak ich liczba chyba nie powinna być znaczna, w każdym razie nie tak
kol. 2
duża jaką nasz Pastor widział przychodzącą do Prawdy w owym czasie. Stąd jego wątpliwości i gdyby wszyscy, którzy przyszli wtedy do Prawdy byli członkami Maluczkiego Stadka, musielibyśmy wyciągnąć wniosek jak on wyciągnął, to znaczy, że musiało to być wy niklem pracy żęcia a nie pokłosia. Jednak istnieje przekonywający dowód biblijny, aby wierzyć, iż w owym czasie znaczne liczby utracjuszy koron opuszczały nominalny kościół i przychodziły do Prawdy. Lot opuszczający Sodomę przed zaczęciem się niszczenia miasta jest typem części Wielkiej Kompanii opuszczającej kościół nominalny i przychodzącej do Prawdy przedtem nim zaczęło się niszczenie chrześcijaństwa w jego kolejnych częściach. Niszczenie chrześcijaństwa zaczęło się wojną. Dlatego, zanim wojna zaczęła wciągać jakiś kraj, część utracjuszy koron w tym kraju opuściła kościół nominalny i przyszła do Prawdy. Tak więc, na przykład, na jakiś czas zanim Ameryka stała się uczestnikiem wojny, bardzo znaczna liczba utracjuszy koron opuściła tam kościół nominalny i przyszła do Prawdy. Te znaczne liczby wywołały w naszym Pastorze, który nie zdawał sobie sprawy, iż byli to utracjusze koron, wątpliwości czy były to owoce pracy pokłosia. Jednak, gdy zachowamy w pamięci fakt, że antytypiczny Lot nie stanowi części pokłosia Maluczkiego Stadka, nie będziemy mieli trudności w uzgodnieniu faktów owych czasów z faktami jasno udowodnionymi przez naszego Pastora, iż czterdziestoletnie żęcie zaczęło się w 1874 roku i. skończyło się w 1914 roku i że pozostali członkowie Maluczkiego Stadka przychodzący potem do Prawdy stanowili pokłosie żniwa ewangelicznego, jak to utrzymywał przez pewien czas nasz Pastor.

      (58) W opatrzności Pańskiej kilku braci (teraz zwolennicy Towarzystwa), którzy byli świadkami i po części aktorami w interesujących nas wydarzeniach, powiadomili nas w Betel w 1917 roku jak nasz drogi Pastor doszedł do postanowienia, aby poczynić pewne zmiany sugerowane w Z 1916, str. 263-265. Poniżej prezentujemy te fakty. Przez pewien czas był zakłopotany faktem, że więcej osób przychodziło do Prawdy, niż to mogło być uzasadnione jedynie pracą pokłosia. W tym stanie uświadomienia napisał artykuł na ten temat przeznaczony do opublikowania w „Strażnicy”, lecz zanim odesłał go do drukarza pewien brat, który obecnie jest zwolennikiem Towarzystwa, postawił naszemu Pastorowi pytanie w Betel, w jadalni, w czasie posiłku: „Czy fakt, iż żęcie było wykonywane przez ukoronowanego Żniwiarza (Obj. 14:14-16) nie dowodzi, że żęcie zaczęło się potem, gdy nasz Pan zaczął wykonywać królewski autorytet w 1878 roku?” Nasz Pan miał ten autorytet przed swoim powrotem w 1874 roku (Ps. 45:4, 5), chociaż pierwszy zarys wykonywania go nastąpił w 1878 roku. Ów brat dalej nalegał, iż jego myśl jest poparta czasem wzbudzenia śpiących świętych (Obj. 14:13), co jest podano tuż przed opisem żęcia.

poprzednia stronanastępna strona