Teraźniejsza Prawda nr 375 – 1987 – str. 54

ludzkości, jej uwolnienia z niewoli grzechu i śmierci oraz wyzwolenia tylu, ilu będzie pragnęło „wolności chwały dziatek Bożych” (Rzym. 8:21).

      Jest to nadzieja udziału w Królestwie, którą Pan wystawił przed swoim ludem jako natchnienie życia. Tacy mają ją cenić jako perłę wielkiej wartości i oddać wszystek czas, energię i wysiłek, a nawet samo życie, ażeby osiągnąć tę nagrodę. Oni mają uważać ją za radość, gdy wpadają w różnego rodzaju pokusy (próby) wiedząc, że takie doświadczenia są potrzebne dla ich rozwoju – cyzelowania, polerowania i przygotowania do udziału w chwalebnym Królestwie. Mają oni sobie zdawać sprawę, że tylko przez wiele ucisków mogą wejść do tego Królestwa, że do niego nie prowadzi królewska droga, ale wąska ścieżka – ścieżka samoofiary, samozaparcia i starannej troskliwości, jakim towarzyszą doświadczenia i próby od Ojca Niebiańskiego po to, aby zademonstrować ich przydatność jako Boskich przedstawicieli w traktowaniu ludzkości dla jej nauki i błogosławieństwa.

      To jest myśl przedłożona nam przez Apostoła Piotra mówiącego, iż przyjdą „czasy ochłody od obliczności Pańskiej, a posłałby onego, który wam opowiedziany jest, Jezusa Chrystusa. Którego musi przyjąć [zatrzymać] niebo aż
kol. 2
do czasu naprawienia [restytucji] wszystkich rzeczy, co był przepowiedział Bóg przez usta wszystkich świętych swoich proroków od wieków” (Dz.Ap. 3:19-21). Te czasy restytucji są czasami Królestwa, czasami zmartwychwstania, czasami podniesienia ludzkości z warunków grzechu i śmierci do życia, radości i pokoju dla wszystkich, którzy przyjmą Boską łaskę na Jego warunkach.

      Pamiętajmy zatem słowa naszego Pana, „szukajcie naprzód królestwa Bożego” (Mat. 6:33) – udziału we wspaniałym Królestwie, w jego sprawiedliwości, sprawiedliwości wymaganej od świata i sprawiedliwości, która musi być osiągnięta przez wszystkich mających udział w tym Królestwie. Tego musimy poszukiwać najpierw, głównie, będąc zadowoleni ze wszystkich doświadczeń i trudów życia. Mamy ufać mądrości i łasce naszego Ojca, temu iż nie powstrzyma się On od udzielenia wszelkich dobrych rzeczy – radości lub smutków, prób lub błogosławieństw – i że sprawi, aby wszystko współdziałało dla naszego dobra, dając nam niezbędne w życiu rzeczy według Jego mądrości, które pomogą nam uczynić nasze powołanie i wybranie pewnymi i zajęcie każdego stanowiska jakie On będzie miał dla nas w Jego przyszłym Królestwie, które wkrótce będzie założone na ziemi.
BS ’84, 66.

kol. 1

„STARAJ SIĘ, ABYŚ SIĘ DOŚWIADCZONYM STAWIŁ”

„Staraj się, abyś się doświadczonym stawił Bogu robotnikiem, któryby się nie zawstydził, i któryby dobrze rozbierał słowo prawdy” (2Tym. 2:15).

      Werset ten nie mówi: Badaj Pismo Święte, ale „Staraj się, abyś się doświadczonym stawił” – staraj się dowiedzieć, co Bóg by pochwalił. Przede wszystkim jednak znaczy studiowanie Objawienia danego przez Niego. Następnie po osiągnięciu pewnej znajomości Pisma Świętego musimy rozmyślać nad nim i rozważać, jak Słowo Boże daje się zastosować we wszystkich sprawach życia. W taki sposób studiowalibyśmy naturę wszystkiego z czym wchodzimy w kontakt, bez względu na to czy jest to złe, czy dobre. Wyrażenie „staraj się” jest tu użyte w takim samym znaczeniu w jakim Apostoł powiedział: „I pilnie się starali, abyście spokojnymi byli…” (1Tes. 4:11).

      Widocznie główną myślą tego wyrażenia jest zyskanie aprobaty Boga a nie ludzi. Właściwą rzeczą jest zyskanie pochwały wszystkich zacnych mężczyzn i kobiet. Ale nasze staranie się nie powinno dotyczyć przede wszystkim takiej linii postępowania. Najpierw powinniśmy starać się podobać Bogu, aby zyskać Jego pochwałę. Zauważmy, iż istnieje kontemplacyjne studium, takie o jakim mówi Dawid, gdy oświadcza: „A w zakonie jego rozmyśla we dnie i w mocy” (Psalm 1:2) – rozmyśla, aby przekonać się, w jaki sposób ów Zakon zrealizuje się w swej wysokości, głębokości, długości i szerokości w wywieraniu wpływu na niego.
kol. 2
Także i tutaj myślą Apostoła jest, że podobanie się Bogu powinno być naszym głównym celem.

      „Dobrze rozbierał słowo prawdy” oznacza właściwe zastosowanie Słowa Prawdy, zrozumienie jak, kiedy i gdzie powinno być ono zastosowane oraz jaki był cel, myśl i plan Boskiego zamierzenia w daniu tego Słowa Prawdy, Słowa Bożego posłannictwa. Aż do pierwszego adwentu naszego Pana Boskie posłannictwo było dawane głównie przez pisma Starego Testamentu. Później było ono poświadczone przez Tego, który przyszedł z nieba.

      Dalej, nasz Pan pozostawił dwunastu wybranych Apostołów, aby byli Jego specjalnymi rzecznikami w pomnażaniu Słowa Prawdy, w pomnażaniu wiedzy i objaśnień Boskiego planu. Tymoteusz zatem miał zwracać uwagę na wszystko, co mógł uznać jako posłannictwo Pańskie. Na przykład, pewna część Boskiego posłannictwa stosuje się do przeszłości, inna tylko do Żydów, jeszcze inna odnosi się do chrześcijan w obecnym życiu, i jeszcze inna do ich nadziei na przyszłość.

POWINNIŚMY MIEĆ JAŚNIEJSZE ŚWIATŁO, NIŻ NASI PRZODKOWIE

      I tak, gdy przedmiot jest dobrze zbadany przez nasze umysły, zyskujemy prawdziwe

poprzednia stronanastępna strona