Teraźniejsza Prawda nr 369 – 1986 – str. 151

jego języka, będą wiedzieć, że prawdopodobnie taki ruch związany jest ze spożywaniem jedzenia lub z odczuwaniem głodu. Rozglądamy się po ulicy i często dostrzegamy bogactwo znaków. Niektóre zawierają słowa, a inne przede wszystkim obrazy. W Europie, na przykład, nie ma znaków drogowych, które zawierałyby w swym kodzie słowa, zazwyczaj obrazy. Na przykład, znak oznaczający przejazd przez tory kolejowe zawiera rysunek lokomotywy. Ponieważ w różnych częściach Europy istnieje wiele różnych języków, najlepszym wyjściem okazało się ustanowienie znaków obrazkowych, które wszyscy mogą dobrze zrozumieć. Nawet w USA w coraz większym stopniu wykorzystuje się obrazkowe znaki drogowe.

      Biblia często wspomina o znakach. Hebrajskie słowo powszechnie tłumaczone jako „znak” brzmi owth lub uwih, a jego greckim odpowiednikiem jest semeion. Powyższe słowa są ogólnie używane w znaczeniu znak lub sygnał. Rozważymy kilka znaków wymienionych w Biblii, a szczególnie te, które związane są z Jezusem. W tym wypadku myślimy szczególnie o przyjęciu przez Niego natury ludzkiej i narodzeniu się z, dziewicy Marii.

„OTO PANNA POCZNIE”

      Najpierw weźmiemy pod uwagę Izaj. 7:10-16, który omawia sprawy związane z panowaniem jednego z królów Judy, Achaza:

      „Nadto jeszcze rzekł Pan do Achaza, mówiąc: Żądaj sobie znaku od Pana, Boga twego … Tedy odpowiedział Achaz: Nie będę żądał … Przetoż wam sam Pan znak da. Oto panna pocznie i porodzi syna, a nazwie imię jego” Immanuel”.

      Miał to być znak szczególny – znakiem tym miało być poczęcie i porodzenie syna przez dziewicę. Uczeni żydowscy tłumaczą powyższe oświadczenie tak: „Młoda kobieta pocznie i porodzi syna”. Twierdzą, że nie odnosi się ono do dziewicy, lecz do młodej kobiety. Jednakże takie tłumaczenie nie znajduje tu zastosowania, ponieważ fakt poczęcia w przypadku młodej kobiety nie jest w rzeczywistości żadnym cudem, nie jest prawdziwym znakiem. W przypadku dziewicy, kobiety która nie żyła z mężczyzną, poczęcie i urodzenie syna było prawdziwym cudem, znakiem. Dwa hebrajskie słowa almah i bethulah tłumaczone są jako „panna”. Almah – to, które zostało użyte w Izaj. 7:14 – znaczy dziewica. Bethulah niekoniecznie musi oznaczać dziewicę; słowo to znaczy tyle, co młoda kobieta, która może, lecz nie musi, być dziewicą. Natomiast almah znaczy wyraźnie i jednoznacznie dziewica. Skąd o tym wiemy? Gdy Izaj. 7:14 jest cytowany w Mat. 1:23, to czytamy tam: „Oto, panna będzie brzemienna”. A greckie słowo przetłumaczone u Mat. 1:23 jako „panna” brzmi parthenos. Na Akropolu w Atenach znajduje się budynek, który został nazwany Partenonem, bowiem przeznaczony był dla
kol. 2
tak zwanych dziewic westalek. Podobnie też, umieszczenie przez Boga słowa „dziewica” u Mat. 1:23 jest potwierdzeniem tego, że słowo almah użyte u Izaj. 7:14 powinno być przetłumaczone jako „dziewica”, a nie inaczej.

POCZĘCIE JEZUSA NASTĄPIŁO OKOŁO 25 GRUDNIA

      Izaj. 7:14 wspomina zarówno o poczęciu, jak i o narodzinach Jezusa. Zgodnie z faktami, dzień 25 grudnia odpowiada czasowi, w którym nastąpiło poczęcie Jezusa – dziewięć miesięcy przed narodzinami. A więc narodziny nastąpiły około 1Października. W związku z tym bardzo stosownym byłoby rozważenie teraz zwiastowania skierowanego do Marii. Zwiastowanie nastąpiło, gdy miała począć, gdy miało się rozpocząć w niej to życie, które się następnie narodziło, zostało nazwane imieniem Emanuel i stało się człowiekiem Jezusem Chrystusem, onym Jedynym, który złożył samego siebie na okup za wszystkich, o czym będzie świadczone we właściwym czasie (1Tym. 2:4-6).

      Immanuel (lub Emanuel w Nowym Testamencie) „wykłada się: Bóg z nami”. Nie oznacza to, że Jezus jest tą samą istotą, co Jehowa. Jest On synem Boga, nie Ojcem. Fakt, że imię Immanuel znaczy „Bóg z nami”, świadczy, iż Bóg będzie z rodziną ludzką w Jezusie wypełniającym wielki plan zbawienia, odkupując ludzkość przez swą wielką okupową ofiarę, którą Jezus miał złożyć trzydzieści lat później po poświęceniu się. Oddał On swe życie jako okup za wszystkich pod koniec swojej trzyipółletniej służby.

„MASŁO I MIÓD JEŚĆ BĘDZIE”

      Izaj. 7:14, 15 mówi: „… a nazwie imię jego Immanuel. Masło i miód jeść będzie, ażby umiał odrzucić zło, a obierać dobre”. Czy wiemy, że Jezus spożywał masło i miód? Przypuszczamy, że do pewnego stopnia tak. Lecz mamy tu również do czynienia z symbolicznym znaczeniem. Wydaje się, że w symbolice biblijnej masło przedstawia miłość, szczególnie miłość niesamolubną, bezinteresowną, tak samo jak tłuszcz ofiar. Miód natomiast przedstawia, jak się wydaje, słodkie nadzieje związane z przyszłym Królestwem Bożym. Gdy Jezus wzrastał i rozwijał się w łasce u Boga i ludzi (Łuk. 2:40, 52), jednocześnie spożywał symboliczne masło i miód. Pochłaniał wielką ilość owej Boskiej miłości, tak że rozlewała się w Jego sercu w ciągu całego życia. Jezus posiadał tak wielką niesamolubną miłość, że był gotów złożyć nawet samo życie jako okup za nas, za mnie i za was, za cały rodzaj ludzki – „… dla wystawionej sobie radości, podjął krzyż, wzgardziwszy sromotą” (Żyd. 12:2).

      Czytamy (Rzym. 5:8), że „… gdyśmy jeszcze byli grzesznymi, Chrystus za nas umarł”.

poprzednia stronanastępna strona