Teraźniejsza Prawda nr 366 – 1986 – str. 99
pastora Pawła S.L. Johnsona w 1950 roku pozostawał z tym ostatnim w bliskich związkach w zborze filadelfijskim oraz później w Domu Biblijnym z licznymi sposobnościami osobistego stawiania pytań i rozmów. Brat Johnson prywatnie udzielał mu lekcji z zakresu języków greckiego i hebrajskiego. Było to wtedy, gdy zaczynał usługiwać zborowi filadelfijskiemu jako sekretarz, zaproszony mówca i pastor pomocniczy (wobec Młodocianych Godnych, ponieważ znajdował się on w zborze kapłańskim) oraz po 1950 roku jako starszy zborowy.
W 1940 roku brat Johnson wyznaczył go na ewangelistę ŚDRM a w 1949 roku udzielił ślubu bratu Gohlke i siostrze Pearl Mussetter w Domu Biblijnym. Na zaproszenie brata Johnsona on i siostra Pearl w lipcu 1949 roku przyłączyli się do rodziny Domu Biblijnego, w którym brat Gohlke służył jako jeden z głównych pomocników brata Johnsona, pomagając temu ostatniemu w sprawach osobistych, w załatwianiu korespondencji oraz w przygotowywaniu jego pism do publikacji w związku z tą pracą brat Gohlke otrzymał wiele dodatkowych instrukcji. Siostra Gohlke zaś od czasu ich ślubu, aż do jego śmierci pomagała mu w tej pracy bardzo skutecznie i wiernie.
Brat Gohlke blisko współpracował z pastorem Raymondem G. Jolly’m, który w 1950 roku zastąpił brata Johnsona jako opiekun wykonawczy ŚDRM oraz redaktor dwu czasopism: Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Epifanii i (to ostatnie przemianowane w 1952 roku na Sztandar Biblijny). W 1955 roku pastor Jolly wyznaczył brata Gohlkego na pielgrzyma pomocniczego a w 1961 roku na pielgrzyma.
W 1961 roku brat August Gohlke wyjechał w podróż pielgrzymską do Anglii, Belgii, Francji, RFN, Danii, Polski, Grecji, Nigerii i Ghany. W 1978 roku ponownie udał się za ocean z wykładami i w podróż pasterską, która obejmowała kraje takie jak Anglia, Francja i szczególnie Indie (P ‘78,30, 31).
Brat Gohlke służył bratu Jollyemu jako jego pomocnik specjalny. W ostatnich latach życia brata Jollyego brat Gohlke był bardziej zaangażowany w nadzorowaniu i załatwianiu bieżących spraw naszej światowej działalności. Tak więc był on dobrze przygotowany i wykwalifikowany, by po śmierci brata Jollyego w lutym 1979 roku, zastąpić go w sprawowaniu urzędów opiekuna wykonawczego i dyrektora ŚDRM oraz redaktora Teraźniejszej Prawdy i Sztandaru Biblijnego.
W 1980 roku odbył ostatnią zamorską podróż. Owego lata usługiwał on w Danii, Polsce, NRD, Belgii, Francji i Anglii.
Zawsze ożywiony pragnieniem stosowania nowych metod w głoszeniu Ewangelii, w 1982 roku zapoczątkował posługę radiową Sztandaru Biblijnego, dzięki czemu Prawda była głoszona wielu ludziom wcześniej z nią nieobeznanym. Dobrze zostały przyjęte specjalne programy na temat biblijnego piekła i Wielkiej Piramidy.
kol. 2
Jego znajomość języka angielskiego, bogate słownictwo i oddanie sprawie stanowiły pomoc w jego starannym kierowaniu pracą publikacyjną. Kładł on nacisk na wysoki poziom wykonywanej przez siebie (i drugich) pracy, co niejednokrotnie wymagało poświęcania jej czasu do późnych godzin nocnych.
Był on też „chodzącą konkordancją” pamiętając każdą pozycję odnośnej Prawdy i okazując gotowość pomożenia we wszelkiej sytuacji. Mógł przypomnieć sobie i cytować bogactwo wersetów biblijnych mających zastosowanie do prawie każdego punktu odnośnej doktryny, pytania, napomnienia, sytuacji lub idei. Miał on znakomitą praktyczną znajomość pism prawdy paruzyjnej i epifanicznej, wiedząc nie tylko, co było stwierdzone w związku z podanym tematem, lecz również gdzie ów cytat można było znaleźć. Odpowiedzi udzielane przez niego na pytania stawiane w Domu Biblijnym, w lokalnych zborach i na konwencjach, bez względu jak skomplikowane i kontrowersyjne byłyby, studiował dostatecznie gruntownie już wcześniej i był dobrze do nich przygotowany, choć często odpowiadał bez przygotowania.
Starannie analizował on wszelką korespondencję jaka pojawiała się na jego biurku, poświęcając czas na osobiste poznanie piszących do niego i pamiętając o sprawach omawianych we wcześniejszych listach. Brat Gohlke nie tylko był ceniony i kochany przez braci, lecz był on też kochany przez ludzi spoza kręgów naszej społeczności – przez wielu nie obznajomionych z Prawdą lub jej poselstwem – którzy zawarłszy z nim znajomość szybko zaczynali odczuwać wpływ Ducha Świętego i byli błogosławieni duchem Boskiej miłości, która była pobudką jego postępowania.
Pastor Gohlke był zdecydowany pełnić wolę Bożą za wszelką cenę, bez względu na jakiekolwiek przeszkody w sprawach osobistych. Był on doświadczany i próbowany w zakresie przymiotu mocy (mocy woli i jej dwu elementów, samokontroli oraz cierpliwości). Bez wątpienia cierpliwość była kluczowym czynnikiem w jego ostatecznej próbie (Mar. 13:13; Żyd. 10:36)! Potrzeba było znacznego wysiłku z jego strony, by pośpieszać naprzód i kontynuować pracę – co też czynił. W warunkach długiej choroby i bólu nigdy nie zaniechał działalności, co z pewnością uczyniłoby wielu innych. Bez względu na chorobę lub osłabienie fizyczne w pracy dotrzymywał kroku i zwracał na wszystko uwagę, zachowując swój rozkład zajęć – nawet chory w łóżku. Interesował się Prawdą i drogimi braćmi, za których czuł się odpowiedzialny przed Panem.
Pośród jego licznych dokonań, obejmujących okres ponad pięćdziesięciu lat oddanej służby, możemy wymienić kilka: jego pomoc w opracowywaniu licznych argumentów Prawdy przeciw przesiewaczom; pomoc w budowaniu braci na Prawdach z serii o budowie Świątyni Salomona (włączając klasę antytypicznej królowej z Saby), Poświęconych Obozownikach