Teraźniejsza Prawda nr 364 – 1986 – str. 77

Traktaty biblijne – 266,862
Codzienna Niebiańska Manna – 4400
Paruzyjny Tom V -44
Nauki Świadków Jehowy – 316SŁUŻBA PIELGRZYMSKA I EWANGELICZNA
Pielgrzymów – 2
Posiłkowych pielgrzymów – 36
Ewangelistów – 32
Zebrań publicznych i półpublicznych – 998
Uczestników – 63.263
Zebrań domowych – 2159
Uczestników – 50.644
Przebytych kilometrów – 297.214
FINANSE
Przychód
Saldo z 1 października 1984 r. – 514.050,81
Dobrowolne datki datki na literaturę Prenumerata, sprzedaż literatury – 2.652.654,50
Datki na Dom Modlitwy – zł 2.241.813,00
Nadwyżka z ubiegłego roku – zł 5.355,50
Inne – zł 250,00Razem – zł 6.387.407,00

Wydatki biurowe i administracyjne – zł 66.180,20
Druk Teraźniejszej Prawdy – zł 679.989,00
Druk Codziennej Niebiańskiej Manny – zł 790.142,00
Traktaty biblijne płatne zł 1.447.999,00
Traktaty biblijne bezpłatne w dystrybucji – zł 98.603,00
Podatek, korespondencja, wysyłka literatury – zł 151.693,00
Wydatki związane z budową Domu Modlitwy – zł 2.245.602,00
Inne – zł 250,00
Razem – 5.480.458,20
Saldo na dzień 30 września 1985 r – zł 1.420.999,61

SPRAWOZDANIE BRATA ROBERTSA
Z PODRÓŻY PO FILIPINACH

      Drogi Bracie! Pozdrawiam w imieniu Jezusa (Efez. 1:7). Bezpiecznie powróciłem z Filipin dzięki pełnej miłości opiece roztaczanej przez Boga nad dziełem Prawdy udzielanej wszystkim zainteresowanym, których oczy otwierają się na paruzyjną i epifaniczną prawdę. Uważam, że praca rozwija się bardziej niż podczas mojej pierwszej wizyty w 1982 roku. Miałem przywilej służyć Jego ludowi w pewnych niesprzyjających warunkach, które jedynie nasz drogi Niebiański Ojciec mógł zmienić w pomyślne dzięki swej wielkiej mocy (Psalm 34:8) nad szatanem i jego sprzymierzeńcami (Efez. 6:12). Z tego powodu ze zwiększoną radością wysyłam poniższe sprawozdanie z mojej działalności na rzecz Prawdy, na chwałę Bożą.

      Dnia 10 lutego wyruszyłem z Los Angeles na Filipiny przelatując nad Alaską, Tajwanem i Korea, by wylądować w Manili. Filipiny leża na obszarze przeszło siedmiu tysięcy wysp. Od XVI do XIX wieku były one pod panowaniem hiszpańskim, które przyniosło z sobą religię rzymskokatolicką, następnie podczas drugiej wojny światowej przyszli Japończycy, a po nich Amerykanie, którzy przyczynili się do odzyskania przez Filipiny niepodległości. Prawie wszyscy mieszkańcy mówią po angielsku, ale są i tacy, którzy posługują się językiem hiszpańskim, cebuano, ilocano, bikol i około osiemdziesięcioma innymi dialektami. Narodowym językiem Filipińczyków jest dialekt tagalog. Osiemdziesiąt dwa procent ludności to rzymskokatolicy, około dziesięciu procent aglipayanie lub protestanci z różnych denominacji i siedem procent muzułmanie zamieszkujący głównie na Mindanao.

      Potrzeba w przybliżeniu około dwudziestu godzin, aby dotrzeć do Manili, skąd było jeszcze 500 mil do Mindanao, i jeszcze jedną mile, aby wsiąść do samolotu lecącego do Cagayon De Oro. Niektórzy kierowcy taksówek wykorzystują ignorancje obcokrajowców. Jeden z nich powiedział mi, że zabierze mnie na lotnisko za taką opłatę jaką uznam za możliwą do przyjęcia. Kiedy ulokowałem się na tylnym siedzeniu samochodu wsiadł do niego jeszcze jeden mężczyzna. Zauważyłem, że nie było licznika. Odjechaliśmy i wtedy kazali mi oni oddać pieniądze jakie miałem przy sobie. Powiedziałem im, aby się zatrzymali. Gdy stanęliśmy, otworzyłem tylne drzwi, szybko chwyciłem swoje bagaże i uciekałem w stronę lotniska, gdzie zawiadomiłem o tym odpowiednie władze. Powiedziano mi, że miałem dużo szczęścia, iż nie zostałem zabity, ponieważ spotkało to już kilku obcokrajowców. Zdaję sobie bardzo dobrze sprawę z tego, że Bóg był ze mną. Z powodu opóźnienia samolotu przez trzy godziny czekałem na lotnisku.

      Dnia 12 lutego wylądowałem na lotnisku Cagayon na Mindanao, drugiej co do wielkości wyspie. Spotkałem tam brata M. Na noc zostaliśmy na lotnisku.

      Dnia 13 lutego autobusem udaliśmy się do Central Mindanao University (Centralnego Uniwersytetu na Mindanao), oddalonego o 140 km. Spotkaliśmy się z braćmi w domu brata M. oddalonym o 32 km od CMU. Zebrani bracia okazali wielkie zainteresowanie zadając wiele ciekawych pytań. Rozdaliśmy literaturę Prawdy, wielu prosiło o Sztandar Biblijny.

      Dnia 14 lutego po trzygodzinnym oczekiwaniu

poprzednia stronanastępna strona