Teraźniejsza Prawda nr 362 – 1986 – str. 36
to samo, co dwa kozły w dniu pojednania. Wskazuje to, że choć wszyscy byli przedstawieni Bogu przez Chrystusa Jezusa, wszyscy nie nadawali się do przyjęcia. Bóg wiedział, że wszyscy przedstawieni Jemu nie osiągną stanu wierności aż do końca. Dlatego dwa bochenki przedstawiają dwie klasy poświęconych: zwycięskie Maluczkie Stadko i Wielką Kompanię poświęconych sług Boga, którzy „wysokiego powołania” nie uczynili swoją własnością przez zwyciężenie świata jak to mogli i powinni uczynić.
Metoda obliczania daty Wielkiego Piątku i Wielkanocnej Niedzieli popularna wśród episkopalianów, rzymsko katolików itp. różni się od wyżej przedstawionej w tym mianowicie, iż oni obchodzą Niedzielę Wielkanocną w pierwszą niedzielę po pierwszej pełni księżyca po wiosennym porównaniu a poprzedzający ją piątek jest Wielkim Piątkiem. Taki sposób liczenia ustalono na soborze w Nicei w 325 roku w miejsce żydowskiej metody, którą uznajemy. Papiestwo po utrwaleniu swego wpływu politycznego i tłumnym przystawaniu nieświadomych pogan do tego systemu, który cieszył się względami ówczesnych władz, zastąpiono nazwę „Passover” (przejście) nazwą „Easter”, ponieważ mniej więcej w tym czasie, gdy obchodzono „Passover” poganie mieli zwyczaj świętowania ku czci bogini Estery (hebr. Asteroth, gr. Astarte, germ. Ostera). Estera była boginią wiosny i miłości. Był to jeden z wielu sposobów przyjętych przez ambitny „kler” w celu pozyskania mas i wpływów. Mimo to od dłuższego czasu używana jest nazwa „Passover”.
Niekiedy obie metody liczenia, żydowska i rzymskokatolicka, wskazują na te same dni, ale nie często. Od czasu do czasu wyniki różnią się od siebie o miesiąc.
Obchodząc Pamiątkową Wieczerzę nie czcimy tygodnia świątecznego, ale dzień poprzedzający go, czyli dzień 14 Nisan. W 1986 roku rozpoczyna się 22 marca i jest rocznicą właściwej daty zabicia i spożycia paschalnego baranka – rocznicą śmierci naszego Pana Jezusa, prawdziwego Baranka Bożego. Dzięki ofiarowaniu tego Baranka, „Kościół Pierworodnych” w pierwszym zmartwychwstaniu w pełni przechodzi z śmierci do życia. Antytyp wielkanocnego tygodnia znajduje się u wszystkich pierworodnych prawdziwego Izraela w pełnym radości sercu – siedem dni znaczą doskonałość lub zupełność radości i zbawienia.
W odpowiedzi na zadawane nam liczne pytania dotyczące tego przedmiotu podaliśmy szczegóły odnoszące się do sposobu obliczania, a nie dlatego, że przywiązujemy szczególną, niewolniczą wagę do dokładnego dnia omawianej rocznicy. Nie uznajemy takiej niewoli wobec tych, których Chrystus wolnymi uczynił. I choć pragniemy właściwie obchodzić Pamiątkową Wieczerzę, w jej rzeczywistą rocznicę w zgodzie z intencją naszego Pana, który powiedział: „to czyńcie [zawsze wtedy, gdy rokrocznie obchodzicie tę pamiątkę] na pamiątkę [dosłownie, by uczcić pamięć] moją”, jednak
kol. 2
obchodzenie tej rocznicy traktujemy jako przywilej niż obowiązek. Gdybyśmy mimo to błądzili w sprawie ustalenia tej daty z powodu nieznajomości sprawy lub złego zrozumienia, wierzymy, iż Bóg przyjąłby nasze dobre intencje, wybaczył błąd i udzielił błogosławieństwa. Ufamy, że Pan uznaje i przyjmuje dobre intencje wielu swoich dzieci, które z powodu błędnych nauk i ludzkiej tradycji ustalają inny czas obchodzenia pamiątki Jego śmierci niż w rocznicę, którą On określił. Podobnie bylibyśmy wyrozumiali dla patriotycznych intencji tych, którzy chcieliby „obchodzić” rocznicę wyzwolenia kraju trzy, cztery lub pięć razy w roku, niepomni właściwej daty lub nie znający jej.
Tak więc, choć podobnie i inne prawdy długo były przykryte nonsensami ciemnych wieków, tę Bóg uczynił jasną dla swego ludu. Zatem wszyscy ci, którzy rzeczywiście są Jego ludem pragną, aby prawda i słuszność przejawiały się zarówno w tym jak i wszelkich innych przedmiotach objawionych w Słowie Bożym.
„ŚMIERĆ PAŃSKĄ OPOWIADAJCIE”
„Albowiem jam wziął od Pana, com też wam podał, iż Pan Jezus tej nocy, której był wydań, wziął chleb, A podziękowawszy, złamał i rzekł: Bierzcie, jedzcie, to jest ciało moje, które za was bywa łamane; to czyńcie na pamiątkę moją. Także i kielich, gdy było po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich jest nowy testament we krwi mojej; to czyńcie, ile kroć pić będziecie, na pamiątkę moją. Albowiem ilekroćbyście jedli ten chleb, i ten kielich byście pili, śmierć Pańską opowiadajcie, ażby przyszedł” (1Kor. 11:23-26).
Nie ma potrzeby debatowania nad tym co jest a co nie jest rozumiane przez wyrażenie śmierć Pańską. Niektórzy w obawie przed odejściem od doktryny o okupie, a raczej w obawie przed odejściem od logicznego wnioskowania związanego z doktryną okupu, dowodzą, pomijając wszystkie wersety Pisma Świętego, iż Pan nasz dwukrotnie umierał, po raz pierwszy, gdy przyszedł na ten świat, po raz drugi, na Kalwarii; i że śmierć „człowieka Chrystusa Jezusa, który dał samego siebie na okup za wszystkich” na Kalwarii była mniej ważna w porównaniu z tą pierwszą. .Wydaje się, że tacy chętnie ignorują fakt, o którym mówi Pismo Święte: „Bo iż umarł, grzechowi raz umarł” i do tej jednej śmierci, i tylko tej jednej, odwołuje się nasz Pan i Jego Apostołowie. Tą śmiercią była śmierć na Kalwarii.
Apostoł oświadcza, iż Jezus mówił o śmierci którą miał ponieść w Jeruzalem. Ta jedna i jedyna śmierć naszego Zbawiciela jest tym co jest przedstawione przez Jego ciało za nas złamane, z którego zasługi i życia muszą korzystać wszyscy chcący posiąść życie wieczne. „Niech was nikt nie zwodzi żadnym sposobem” w tej ważnej sprawie.
Jak chrzest z wody nie jest ważnym chrztem, lecz jedynie symbolem przedstawiającym