Teraźniejsza Prawda nr 360 – 1986 – str. 14
i szatana, które – jeśli uporczywie praktykowane – pozbawią go możliwości osiągnięcia życia wiecznego w królestwie Bożym. Zamiast nich przyswajajmy sobie ducha ufności i niesamolubnej miłości, które pomogą nam osiągnąć nasze dziedzictwo w królestwie Bożym.
CZY GNIEW I OBURZENIE SĄ KIEDYKOLWIEK WŁAŚCIWE?
Pytanie: Czy według Pisma Świętego gniew i oburzenie są kiedykolwiek właściwe wśród ludu Bożego?
Odpowiedź: Teksty Pisma Świętego nieustannie mówią o gniewie i oburzeniu Bożym, które oczywiście są właściwe. W pewnych przypadkach Bóg gniewał się na cielesny Izrael, z powodu jego uporu i innych grzechów. Ogólnie biorąc „Bóg obrusza się … na niezbożnika” (Ps. 7:12). Jego gniew skierowany jest przeciwko wszystkim niesprawiedliwym i spada na ludzi nieposłusznych (Rzym. 1:18; Kol. 3:5, 6).
Gniew Boży nie jest jednak gniewem nie sprawiedliwości lub złośliwości (jakim jest gniew zdeprawowanych ludzi i diabłów), jest to raczej gniew będący sprawiedliwym oburzeniem, niezadowoleniem lub przeciwstawieniem się grzechowi i jest inspirowany Jego wielką miłością, Jego umiłowaniem prawdy i sprawiedliwości oraz Jego miłością w stosunku do okaleczonych grzechem i błędem istot. A także Jego gniew jest zawsze całkowicie kontrolowany przez posiadane przez Niego wyższe pierwszorzędne łaski sprawiedliwość, mądrość, moc i miłość. Każda kara jaką Bóg przygotowuje dla grzeszników nie będzie na pewno ani za mała, ani za duża, lecz właściwa – jaka stanowi sprawiedliwą karę.
Również Jezus posiada ten sam rodzaj miłości oraz inne przymioty jako rezultaty kontrolujące. Lecz, na przykład, miłość wobec faryzeuszy nie powstrzymała Go przed okazaniem gniewu i sprawiedliwego oburzenia na propagowane przez nich błędne nauki i praktyki (Mat. 23:13-39; Mar. 3:1-5; 11:15-17).
Podobnie Apostołowie okazywali sprawiedliwy gniew i oburzenie wobec niektórych osób. Lecz powodem ich gniewu była prawdziwa miłość, umiłowanie prawdy i Boga, którego reprezentowali jako ambasadorowie, oraz umiłowanie ludu, który był zwodzony przez błąd. Zwróćmy uwagę na następujące wersety: Dz.Ap. 8:20; 13:6-11; Filip. 3:18; 2Tym. 2:17; 4:14, 15; 2Piotra 2:1-22; 2Jana 7, 10, 11; 3Jana 9, 10.
A jak rzecz się ma z pozostałą częścią ludu Bożego, z tymi którzy nie mają owego szczególnego zrozumienia jakie posiadał Jezus i Apostołowie? Bóg mówi do nich słowami Apostoła Pawła: „Gniewajcie się, a nie grzeszcie; słońce niech nie zachodzi na rozgniewanie wasze. Nie dawajcie miejsca diabłu” (Efez. 4:26, 27). Gniew pobudzony przez miłość musi też być przez miłość kontrolowany. Nie powinien zawierać żadnej złośliwości (złej woli) ani goryczy
kol. 2
wobec dającego powód do gniewu. Sprawiedliwe oburzenie lub gniew będą czasami w imię miłości ostro i silnie „strofować” i „gromić” (2Tym. 4:2), lecz również w imię miłości będą pragnąć, aby czyniciele zła okazali pokutę z towarzyszącymi jej właściwymi uczynkami (Dz.Ap. 26:20).
Niebezpieczeństwo tkwi w dążeniu do krańcowości będącym jednocześnie grzeszeniem. Niektórzy tracą samokontrolę i wpadają w złość, która przybiera w mniejszym lub większym stopniu formę niesprawiedliwej złości lub gniewu, szału, rozgoryczenia, mściwości, zemsty, zazdrości i złośliwej nienawiści. Zostaliśmy wyraźnie ostrzeżeni przed takimi grzesznymi skrajnościami (na przykład w Gal. 5:20; Efez. 4:31; Kol. 3:8). Mamy również unikać innej grzesznej skrajności stwarzającej miejsce dla działalności diabłu i pozwalającej na pojawienie się oportunizmu, wygodnictwa, indolencji itd., które powstrzymują nas od szlachetnego popierania tego, co prawdziwe i sprawiedliwe. Nie mamy stać bezczynnie pozwalając by prawda „na ulicy szwankowała [upadała – KJV]” (Izaj. 59:14) a błąd triumfował. Każdy lojalny żołnierz krzyża powinien wysoko wznosić królewski sztandar prawdy i sprawiedliwości broniąc go dzielnie lecz taktownie.
Mamy napomnienie przestrzegające nas – „słońce niech nie zachodzi na rozgniewanie wasze” to znaczy, niech gniew wasz nie trwa długo, aby nie rozwinął się w rozgoryczenie, złośliwość, nienawiść lub mściwość, lecz niech to będzie jedynie taki gniew, który pozostaje pod kontrolą miłości i nie trwa dłużej niż to konieczne. Czuwajcie, abyście nie dali „miejsca diabłu” stając się grzesznie gniewnymi i trwając w takim stanie. Jeśli mamy skłonności do popadania i trwania w niesprawiedliwym gniewie, powinniśmy się modlić do Boga o pomoc oraz przyjąć do serc i umysłów te części Słowa Bożego, takie jak Przyp. 16:32; 25:23 i inne wymienione powyżej, które pomogą nam utrzymać samokontrolę i rozproszyć niesprawiedliwy gniew.
W każdym czasie, szczególnie w obecnym poprzedzającym okres Pamiątki (1Kor. 5:7, 8; 11:28; 2Kor. 13:5), powinniśmy badać samych siebie i starać się usuwać złe cechy – figuralny kwas – takie jak te, które wymieniliśmy w powyższych pytaniach i odpowiedziach.
BS ‘84, 22.
TOŻSAMOŚĆ KSIĄŻĄT TYSIĄCLECIA
Pytanie: Kim są książęta wieku Tysiąclecia, o których wspomina Pismo Święte? Czy są to wyłącznie Starożytni i Młodociani Godni czy jeszcze inni?
Odpowiedź: W Piśmie Świętym znajduje się kilka wersetów, które mówią o książętach wieku Tysiąclecia. Znaczącym wśród nich jest Psalm 45:17. W wersetach 14, 15 ciało Chrystusa, klasa oblubienicy, przedstawione jest jako „córka królewska [Jehowy]”, której „wszystka zacność … jest wewnątrz”, a „szaty jej obramowane są złotem [Boska natura]”.