Teraźniejsza Prawda nr 352 – 1985 – str. 76

katolicy, którzy prawie wszyscy zajmują to samo stanowisko w kwestii kontroli urodzeń, co protestanci. Krytyka stanowiska pani Ferraro popierającego wprowadzenie kontroli urodzeń wywołała żywą debatę społeczną na temat przerywania ciąży między gubernatorem Nowego Jorku Cuomo i katolickim arcybiskupem. J.J. O’Connorem.

      Przewodniczący hierarchii rzymskokatolickiej — i wielu innych jak filadelfijski kardynał Król oraz biskup Malone, zwierzchnik biskupów w Stanach Zjednoczonych — krytykował publicznie tych katolików (podobnie jak Ferraro i Cuomo), którzy są zwolennikami kontroli urodzeń. Prezydent Reagan skontrował oświadczenia Cuomo i innych katolików, że nie ma współczucia dla biednych i pozbawionych pomocy, przytaczając na swoją obronę argument, że zwolennicy przerywania ciąży nie mają współczucia dla nienarodzonych.

      Pan Reagan popiera kredytowanie opłat za naukę dla szkół parafialnych. Jednakże gorszym aktem z jego strony była uległość wobec dłuższych starań papiestwa zmierzających do ustanowienia pełnych stosunków dyplomatycznych między rządem Stanów Zjednoczonych i Stolicą Świętą — papieżem osobiście i papieską administracją w Watykanie, centrum rzymskokatolicyzmu, wielkiego systemu antychrysta. Jest to zapowiedzią zła dla Stanów Zjednoczonych. Senat zatwierdził na stanowisko ambasadora Stanów Zjednoczonych w Watykanie p. Williama A. Wilsona, wyznaczonego przez p. Reagana jako jego osobistego wysłannika. Administracja Reagana twierdziła, że akt ten stanowi jedynie odnowienie związków przerwanych Więcej niż sto lat temu. (Kongres St. Zjedn. uchylił ustawę z 1867 roku zakazującą finansowania wydatków na reprezentację w Rzymie), dowodząc, że przyniesie on wiele korzyści Stanom Zjednoczonym, lecz nie zdaje sobie sprawy ze szkód! Dziesiątki wodzów religijnych, włączając niektórych wodzów katolickich, oponowało przeciw temu a niektórzy w zagniewaniu nazwali tę wymianę wyróżnionym traktowaniem jednej religii ponad inne i walczyli przeciw niej metodami konstytucyjnymi w sądzie federalnym.

INNE POCZYNANIA PAPIESTWA

      Mówi się, że papież Jan Paweł II przywiązuje większe znaczenie do swojego urzędu, niż czyniono to w okresie poprzednim począwszy od 1870 roku. Papież sądzi, iż reprezentuje świętego Piotra w rzeczywistym znaczeniu i rozporządza pełnym autorytetem św. Piotra. Dalej, papież uważa, że św. Piotr stał się aktualnym wiceregentem Chrystusa i w konsekwencji Chrystus teraz (w tej właśnie chwili) chodzi po tej ziemi. Papież powiedział to w jednoznacznych słowach w Ameryce Południowej. Jednakże Kościół Katolicki na całym świecie znajduje się w zamieszaniu. Kardynał Ratzinger, który jest przewodniczącym Świętej Kongregacji Watykańskiej do Spraw Doktryny Wiary (poprzednio Święty [?] Urząd Inkwizycji),
kol. 2
w wywiadzie udzielonym dla włoskiego czasopisma przyznał, że Kościół (Katolicki) przeżywa kryzys na każdym kontynencie świata. Taka sytuacja stanowi główny powód większości z ponad dwudziestu rozległych podróży papieża poza Włochami. Papież aktywizował swoją osobowość w poszukiwaniu wszelkich środków, aby przestarzały system (antytypowa Izabela) mógł okazać się pożądanym oraz pociągającym i aby go zachować od dalszego rozkładu.

      W czasie wizyty w Azji papież udał się do Korei na inaugurację uroczystości związanych z obchodami trzechsetnej rocznicy katolicyzmu w tym kraju. W Korei żyje około półtora miliona katolików i około siedem i pół miliona protestantów. Łącznie stanowią oni około jedną czwartą ludności. Notuje się tam wysokie tempo nawróceń. Kontynuując tę podróż papież odwiedził Wyspy Salomona, Tajlandię i Nową Gwineę.

      Papież niedawno ponownie nalegał, aby katolicy nie używali środków antykoncepcyjnych w celu kontroli urodzeń, lecz stosowali jedyną akceptowaną metodę polegającą na powstrzymywaniu się od stosunków seksualnych podczas okresu płodności żon. Jest widoczne, że walczy on w przegranej bitwie. W przeglądzie wydawanym przez agencję rządową Stanów Zjednoczonych podano, że dziewięćdziesiąt jeden procent katoliczek w wieku od piętnastego do czterdziestego czwartego roku życia stosowało sztuczne metody kontroli urodzeń i to wbrew potępieniu papieża. W innych cywilizowanych krajach dzieje się podobnie.

      Niebiblijne obstawanie papieża przy celibacie dla kapłanów stwarza kryzys w systemie katolickim. Zdaje się, że kryzys ten zacznie ów system podkopywać. Mimo czarującej osobowości papieża i apeli kierowanych do katolików bez względu na wiek, niewystarczająca ich liczba wkracza w szeregi kapłanów i zakonnic. Konferencja w Chicago, finansowana przez Foundations and Donors, bazową organizację waszyngtońską zainteresowaną w Akcji Katolickiej, dokonała analizy danych statystycznych i na ich podstawie ustaliła, że liczba studentów wstępujących do seminarium spadła z 47.500 do 12.000 w okresie ostatnich dwóch dekad a liczba seminariów zmniejszyła się z 561 do 320. (Przegląd opracowany przez socjologów Uniwersytetu w Wisconsin pokazuje, że dwadzieścia procent młodych kapłanów wystąpiło z tego stanu już po pięciu latach od aktu ordynacji. Wskaźnik tego trendu osiągnął pięćdziesiąt procent po dwudziestu pięciu latach).

      Przewodniczący organizacji waszyngtońskiej oświadczył, że kapłani i zakonnice nie zachęcają młodzieży do wstępowania na drogę religijnego życia. Jako jedną z głównych przeszkód w rekrutacji podaje się, że ,,reguły celibatu i związanie się na całe życie odstraszają kandydatów”. Papież spodziewa się napływu więcej kandydatów z Indii, Korei itd.

      Newsweek (z 19 marca 1984 r., s. 97) donosi, że toczy się „nasilająca się otwarta batalia

poprzednia stronanastępna strona