Teraźniejsza Prawda nr 352 – 1985 – str. 67

      Lecz ten argument nie wytrzymuje krytyki, bowiem założywszy, że jest prawdziwy, należałoby, przyjąwszy taki sam tok rozumowania, zgodzić się, iż słowo „potemem” z Obj. 7:1 oznacza, że wybór Maluczkiego Stadka nie mógł się rozpocząć przed końcem obecnego wieku, tuż przed czasem wielkiego ucisku (Obj. 6:17).

      Tak jak istnieją dowody na to, że wybór 144000 rozpoczął się pod koniec wieku żydowskiego i trwał przez cały wiek Ewangelii aż do momentu, gdy czoła wszystkich wybranych zostały popieczętowane, tak podobnie przez cały wiek Ewangelii pojawiali się pewni poświęceni, spłodzeni z Ducha słudzy Jehowy, którzy do takiego stopnia oddawali się grzechowi, błędowi, samolubstwu, światowości i/lub sekciarstwu, iż nie pozostając wystarczająco wiernymi, by należeć do Maluczkiego Stadka stawali się utracjuszami koron, zamiast ich zachowawcami (członkami Maluczkiego Stadka). Utracjusze koron całego wieku Ewangelii, wraz z jego końcem lub żniwem, którzy nie okazali się na tyle niewierni, aby utracić wszystko w czasie danej im próby do życia i pójść na wtórą śmierć, którzy jednak przed śmiercią pokutowali za popełniane grzechy i te wynikające z zaniedbania, a następnie dowiedli swej lojalności, ostatecznie otrzymując od Jehowy życie wieczne na poziomie duchowym jako Lud Wielki. Ponieważ zachowali lojalność w sercu nie zostali przez Niego odrzuceni, lecz w swej wielkiej łasce Bóg daje im chwalebną nagrodę, choć jest ona o wiele mniej chwalebna niż ta, którą otrzymuje Maluczkie Stadko.

      Tak więc choć istnieli utracjusze koron rozwijający się przez cały wiek Ewangelii, którzy otrzymali stanowiska w klasie Ludu Wielkiego, ci z tej klasy potem gdy zostali rozpoznani jako klasa w końcu obecnego wieku, zostali określeni jako wychodzący z ciężkich prób czasu ucisku.

WIELE WERSETÓW PISMA ŚWIĘTEGO
DOWODZI ISTNIENIA
DRUGORZĘDNEJ DUCHOWEJ KLASY WYBRANYCH

      Istnieją liczne wersety Pisma Świętego dowodzące, że podczas wieku Ewangelii miała powstać drugorzędna klasa poświęconych, spłodzonych z Ducha sług Jehowy.

      Jednym z nich jest 1Kor. 3:11-15. Werset 11 pokazuje, że każdy poświęcony musi mieć prawdziwy grunt – Jezusa Chrystusa – na którym mógłby budować gmach swej wiary i charakteru. Budowanie może się dokonywać na tym jedynym gruncie, Chrystusie, z użyciem do budowy złota, srebra i drogich kamieni Boskiej Prawdy i odpowiedniego charakteru, bądź drewna, siana i słomy błędu oraz ludzkiej tradycji i odpowiadającego im niezrównoważonego charakteru (Komentarze do Biblii). Ci, którzy właściwie budowali na Chrystusie i których praca wytrzymała próbę stanowią Maluczkie Stadko, natomiast ci, których praca nie mogła przetrwać i została
kol. 2
„spalona” w „ogniu” obecnego dnia ucisku, a sami zostali „zachowani, wszakże tak, jako przez ogień”, są zaliczeni do tych spłodzonych z Ducha wieku Ewangelii, którzy stali się utracjuszami koron, lecz w sercu zachowali lojalność. Otrzymają oni miejsca w drugorzędnej duchowej klasie wybranych – w klasie Ludu Wielkiego.

      Ów „grzesznik” z listu Jakuba 5:20 nie jest grzesznikiem w sensie ogólnym lecz zgodnie z dowodami jest utracjuszem korony, jednostką spłodzoną z Ducha, częścią drugorzędnej duchowej klasy wybranych, Ludu Wielkiego, bowiem jedynie takie istoty są w wieku Ewangelii w prawdziwym niebezpieczeństwie i doświadczają potrzeby zbawienia od śmierci, to znaczy, od drugiej śmierci.

      1Piotra 4:17, 18 podobnie odnosi się do spłodzonych z Ducha w wieku Ewangelii sług Jehowy, jedynych na próbie do życia i podlegających ostatecznemu sądowi Jehowy w tym wieku. Ostatecznie trafiają oni w czasie teraźniejszego wieku do trzech klas: (1) klasy „sprawiedliwych” – Maluczkiego Stadka; (2) „niezbożnych” – klasy drugiej śmierci i (3) „grzeszników” – ludu wielkiego.

LUD WIELKI A SZCZEGÓLNE OCZYSZCZENIE

      Członkowie Maluczkiego Stadka szybko i regularnie oczyszczali się ze wszelkiej uświadomionej sobie nieczystości ciała i ducha (2Kor. 7:1) „omyciem wody przez słowo”, tak aby mogli stać się „chwalebnym kościołem, nie mającym zmazy, albo zmarszczku, albo czego takiego, ale iżby był święty i bez nagany” (Efez. 5:26, 27; Jak. 1:27). Nie tak było z pozostałymi jednostkami spłodzonymi z Ducha, które stały się utracjuszami koron, członkami klasy Wielkiej Kompanii. Członkowie tej klasy dopuścili, aby ich symboliczne szaty stały się mniej lub więcej splamione, zaszargane i takimi pozostawały. Potrzebne im były pokuta oraz szczególne oczyszczenie i przypisanie zasługi Chrystusowej, aby mogli stać się ostatecznie zwycięzcami i zdobyć zbawienie (Niesienie przez nich gałęzi palmowych jest symbolem zwycięstwa, Obj. 7:9, 14; Żyd. 2:14, 15; 10:39). Apostoł Juda napomina nas (w. 23), abyśmy ratowali takich „przez postrach” mając „w nienawiści i suknię, któraby była od ciała pokalana”.

      To, co Apostoł Paweł powiedział o człowieku, który popełnił cudzołóstwo z żoną swego ojca (1Kor. 5:1-5) jest dowodem, że członkowie Ludu Wielkiego, nawet ci, którzy popełnili bardzo poważne błędy, mogą zostać uzdrowieni (Gal. 6:1) i stać się ponownie wiernymi, osiągając zbawienie jako klasa duchowa. Apostoł pouczył ich, aby takiego „oddać szatanowi na zatracenie ciała [aby zwyciężając złe usposobienie, mógł się oduczyć cudzołóstwa, podobnie jak Hymeneus i Aleksander zostali oddani szatanowi, aby mogli oduczyć się na zawsze bluźnierstwa – 1Tym. 1:20], żeby duch [jednostka jako nowe stworzenie] był zachowany

poprzednia stronanastępna strona