Teraźniejsza Prawda nr 350 – 1985 – str. 41
wyrażenie „jeśli zostaniecie w słowie” Pana. Sugestia ta pozostaje w zupełnej zgodzie z baczeniem na wszystkich pomocników, jakich Pan powołuje spośród naszych braci, tak jak je wymienia Apostoł Paweł (Efez. 4:11-15; 1Kor. 12:12-14). Pan zawsze dotąd wybierał i będzie wybierał do końca takich pomocników, którzy będą się przyczyniać do duchowego zbudowania prawdziwych uczniów, ale obowiązkiem każdego członka jest uważne sprawdzanie głoszonych nauk w świetle nieomylnego Słowa.
Jeśli więc pozostawać będziemy w Słowie Pańskim jako gorliwi i szczerzy uczniowie, rzeczywiście „poznamy prawdę”, będziemy „utwierdzeni w teraźniejszej prawdzie [Prawdzie na czasie]”; ,,wkorzenieni i ugruntowani” w prawdzie; niezachwiani w wierze; ,,bądźcie zawsze gotowi ku daniu odpowiedzi … o tej nadziei, która w was jest”; ,,iżbyście bojowali o wiarę raz świętym podaną”; „Bojuj on dobry bój wiary … wyznaj dobre wyznanie” i „cierp złe jako dobry żołnierz Jezusa Chrystusa” nawet aż do śmierci.
Nie osiągniemy znajomości Prawdy jednym susem, ale stopniowo, krok po kroku, wprowadzeni zostaniemy w Prawdę. Każdy krok stanowi prawdziwy i pewny postęp prowadzący do lepszej pozycji wyjściowej dla dalszych osiągnięć odnoszonych zarówno w osiąganiu wiedzy jak i wyrabianiu charakteru.
Zdobyta w ten sposób Prawda, krok po kroku, staje się uświęcającą mocą, wydającą w czasie naszego życia błogosławione owoce sprawiedliwości, pokoju, radości w Duchu Świętym, miłości, cichości, wiary, cierpliwości oraz każdej cnoty i każdej łaski, które czas i praca doprowadzą do chwalebnej dojrzałości.
Nie tylko prawdziwy uczeń pozna w taki sposób Prawdę i zostanie uświęcony przez nią, lecz jak Pan również powiedział ,,prawda was wyswobodzi”. Ci, którzy przyjęli Prawdę, wiedzą dzięki błogosławionym doświadczeniom coś niecoś o jej wyzwalającej mocy. Gdy tylko jakakolwiek miara Prawdy zostanie przyjęta przez dobre i uczciwe serca, zaczyna rozbijać kajdany grzechu, niewiedzy, przesądu, strachu i stworzonych przez człowieka instytucji oraz organizacji. Jej promienie przywracające zdrowie przenikają najciemniejsze zakątki naszych serc i umysłów, wzmacniając tym samym całą istotę. Prawda ożywia nasze ciała.
„POCZĄTEK SŁÓW TWOICH OŚWIECA”
Grzech nie znosi światła Prawdy. Wszyscy, którzy nadal żyją w grzechu, mimo iż otrzymali dostateczną miarę światła wykazującą jego deformację, muszą nieuchronnie stracić posiadane przez siebie światło, ponieważ nie są go godni. Ignorancja i przesąd muszą zginąć w obliczu owego światła. Co za błogosławiona świadomość, że zostaliśmy przez nie wyzwoleni! Jednak miliomy ludzi nadal znajdują się pod oślepiającym wpływem błędu. Oszukani przez grzech ludzie ci boją się i czczą pewne najbardziej nikczemne narzędzia oraz organizacje szatana powodujące ich degradację
kol. 2
i ucisk, ponieważ one obłudnie przypisują sobie boskie pochodzenie, a zostały uczynione do wzbudzenia strachu przed Bogiem jako mściwym tyranem, który skazał znaczną większość Swych stworzeń na wieczne męki lub zniszczenie w Armagedonie. Dziękujmy Bogu! Otrzymaliśmy Prawdę, zbudziliśmy się z tej przerażającej mary i zostaliśmy wyrwani z niewoli szatana. Światło rozproszyło otaczającą nas ciemność.
Zostaliśmy również uwolnieni od strachu, który, jak to widzimy, obejmuje cały świat w formie wielkich kościelnych i cywilnych systemów, jakie od dawna nim rządziły a teraz znajdują się w stanie strasznych wstrząsów. Wszyscy myślący ludzie żyją w strachu przed możliwymi skutkami anarchii i terroru. Niepokój wszystkich ludzi wzrasta, w miarę zbliżania się do okropnego kryzysu, którego zagrażające niebezpieczeństwo staje się coraz bardziej oczywiste. Prawdziwi uczniowie Chrystusa, którzy ufają Jego Słowu, nie odczuwają strachu, lecz radość, pomimo, iż znajdują się w samym środku tego wszystkiego. Wiedzą oni, że celem Boga w dozwoleniu na ową potężną burzę jest oczyszczenie moralnej atmosfery świata i że po burzy, dzięki Jego opatrzności, nastąpi trwały pokój. Będąc pouczonymi przez Prawdę, zdają sobie sprawę z konieczności wypływających z istniejącej sytuacji i zachowują ufność w opatrzność Boską, która nawet gniew ludzki może obrócić na Swoją chwałę i pokierować tak, aby wszystkie rzeczy dopomagały „ku dobremu”.
Błogosławiona obietnica! ,,Jeśli wy zostaniecie w słowie moim, prawdziwie uczniami moimi będziecie; I poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi. A przetoż jeśli was Syn wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie”. Wielce umiłowani, otrzymawszy ową wspaniałą łaskę od Pana, czyż nie pozostaniemy w niej, nie zwracając uwagi na zwodzące doktryny i organizacje, lecz rozwijając błogosławione owoce tej łaski w naszym życiu? I czyż nie pozostaniemy jej wierni we wszelkich okolicznościach, broniąc jej przed każda napaścią i dla niej znosząc urągowisko? Swoją lojalnością dowiedźmy jak oceniamy to chwalebne światło, ”z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawując”!
Oto wolni jesteśmy, zdjęte potępienie, Wkrótce Jezus udoskonali nasze zbawienie, Niebawem Królestwo Jego zapanuje wszędzie, Dla chętnych ratunkiem przed upadkiem będzie. |
PT ’84, 50.