Teraźniejsza Prawda nr 354 – 1985 – str. 108
zdobywają coraz więcej doświadczenia. W końcu byliśmy w stanie rozpocząć druk epifanicznego tomu drugiego w oparciu o własne zasoby i mamy nadzieję, że w ciągu następnego roku uda nam się prowadzić tę pracę pomyślnie jak i w zakresie pomnażania innych przedruków. Pomimo wszystkich trudności, bracia na ogół kontynuują ów dobry bój wiary. Cieszę się, że mogę podziękować tu wszystkim drogim braciom, którzy śpieszą mi z cenną pomocą w każdym zakresie działalności. Pomoc ta umożliwia nam wydawanie wszystkich ważnych artykułów, odpowiednich dla
kol. 2
potrzeb osobistych i pracy ogólnej, jak o tym dowodzą liczne świadectwa.
Pragniemy, aby Brat przekazał braciom i siostrom na całym świecie zapewnienie o naszych gorących modlitwach do Pana za nimi, prosząc o pomoc w „opieraniu” się presji działającej w obecnych trudnych czasach. Wszyscy bracia francuskiego pola pracy Pańskiej wyrażają swe uznanie dla dzieła miłości prowadzonego przez drogie osoby z Domu Biblijnego zgodnie z duchem 4Mojż. 6:24—26. Oby Bóg Cię błogosławił i zachował. Gilbert Hermetz [Przedstawiciel we Francji].
P '84,88.
kol. 1
SPRAWOZDANIE Z PODRÓŻY DO POLSKI
Drogi Bracie, przesyłam chrześcijańskie pozdrowienia! W dniu 26 czerwca wyruszyłem z Tampy do Londynu. Tam raz usłużyłem braciom. Będąc w Londynie miałem sposobność zwiedzenia Londyńskiego Towarzystwa Biblijnego i wystawy prezentującej bardzo interesujący zbiór setek Biblii, a wśród nich Biblię Mary Jones. Natomiast już 29 czerwca odleciałem do Warszawy. Przebywając w Polsce służyłem na siedmiu konwencjach, które Pan w różnorodny sposób błogosławił. Liczba uczestników wahała się od 380 do 870 osób, w tym zorganizowano pięć wykładów do chrztu, w którym wzięło udział 47 osób okazując w ten sposób swoje poświęcenie. Jedna z konwencji odbywała się w hali sportowej, dwie w pięknych salach koncertowych, jedna w eleganckim teatrze, jedna w sali ośrodka kulturalnego i dwie na wsi w wielkich stodołach, czystych, schludnych i przyjemnie udekorowanych kwiatami oraz gałęziami brzozy.
Brat Stachowiak, nasz polski przedstawiciel, oraz jego zastępca i mój tłumacz brat Woźnicki, jak i wszyscy bracia na każdej konwencji głosowali, abym przekazał Tobie, Rodzinie Domu Biblijnego i wszystkim innym braciom i siostrom w Stanach Zjednoczonych oraz tym wszystkim z ludu Pańskiego, z którymi spotkam się gdziekolwiek, serdeczne pozdrowienia i wyrazy chrześcijańskiej miłości.
Na konwencjach byli przedstawiciele jedenastu krajów — z Polski, Francji, NRD, RFN, Związku Radzieckiego, Australii, Belgii, Czechosłowacji, Danii, Kanady i USA. Duch Pański panował na wszystkich zebraniach oraz kontaktach braterskich między nimi. Polscy bracia okazywali głębokie zrozumienie poświęcenia, znajomość Prawdy, szczerość i oddanie dla Pana i Prawdy, które wywarły na mnie
kol. 2
wielkie wrażenie. Wiele poświęcili pomagając przy załatwianiu spraw bieżących, takich jak konieczność przygotowania miejsca na odbywanie spotkań, zakwaterowanie, zorganizowanie posiłków, środków transportu itd. Na wszystkich konwencjach przygotowano świetny system łączności ze słuchaczami, wiele magnetofonów pracowało nieustannie rejestrując wszystkie wykłady. Bracia słuchali w skupieniu. Odniosłem wrażenie, że zostali wzmocnieni i zbudowani. Liczni bracia organizują sobie tak urlopy, aby każdego roku mogli uczestniczyć w większości lub we wszystkich konwencjach.
Ruch nasz ma dobre stosunki z Urzędem do Spraw Wyznań. Podczas dwóch zebrań w Warszawie obecny był jeden z przedstawicieli oficjalnych, a po zebraniu podczas rozmowy z bratem Stachowiakiem i bratem Woźnickim wyraził swe zadowolenie z tych zebrań. Jednego dnia bracia w Warszawie ustawili na placu handlowym stół, przy którym pilnie zajęci byli sprzedawaniem Biblii i rozdawaniem traktatów jak i innej literatury. Tego popołudnia sprzedano 31 Biblii. Ruch otrzymał właśnie pozwolenie na druk ośmiu dodatkowych traktatów. Trwają prace nad przygotowaniem do druku nowego, uwspółcześnionego tłumaczenia pierwszego tomu Wykładów Pisma Świętego, który ma być wydany w przyszłym roku. Bracia zostali wzmocnieni dzięki odbywającym się konwencjom i duchowi, który na nich panował. Brat Woźnicki był bardzo sumiennym i sprawnym tłumaczem wszystkich wykładów, jakie przedstawiłem. On i jego żona skutecznie biorą udział w pracy tłumaczenia, publikowania i innej. Twój w służbie Bożej, Roy Ekroth [pielgrzym posiłkowy].
P '84,94.
kol. 1
SPRAWOZDANIE Z PODRÓŻY DO BRAZYLII
Drogi Bracie, pozdrowienia w imieniu naszego Zbawiciela! Cieszę się mogąc Cię poinformować o mojej podróży do Brazylii i przekazać pewne szczegóły dotyczące tego,
kol. 2
co tam zobaczyłem. Wyjechałem 12 lipca i 13 lipca rano przybyłem do Kurytyby, gdzie powitało mnie wielu drogich braci a wśród nich brat Trusz, przedstawiciel Ruchu. Następnie