Teraźniejsza Prawda nr 347 – 1984 – str. 183
W wierszu tym Paweł poucza nas, że podczas Wieku Ewangelii, Jezus oferował możliwość poznania DROGI do nieśmiertelności przez Ewangelię tym, którzy słuchali i z ochotą przyjęli ją – Paweł tłumaczy, że On pokazał tę drogę jako chwalebną nadzieję, która miała znaleźć spełnienie podczas Pierwszego Zmartwychwstania.
Również w Rzym. 2:5-7 spotykamy słowo „nieśmiertelność”: Bóg „…odda każdemu podług uczynków jego; Tym, którzy przez wytrwanie w uczynku dobrym szukają sławy i czci i nieskazitelności („nieśmiertelności” – BT), odda żywot wieczny”.
Zacytowany werset Biblii poucza nas, że Bóg wynagrodzi chwałą, czcią i nieśmiertelnością tych, którzy w czasie wysokiego powołania wieku Ewangelii będą cierpliwie i bez przerwy tych atrybutów poszukiwać. Czyż można powiedzieć o kimś kto poszukuje nieśmiertelności, iż ją posiada? Czy kiedykolwiek szukaliście czegoś, co już posiadaliście? Niektórzy ludzie, szczególnie starsi, tak właśnie postępują.. Przesuwają okulary na czoło, a po chwili skarżą się: „Gdzież u licha położyłem okulary?”. Lecz jeśli tracimy czas na szukanie czegoś, co już posiadamy, zazwyczaj przypisujemy to bezmyślności. A gdy teologowie i kaznodzieje twierdzą, iż posiadają nieśmiertelność – rzecz, której według wskazówek Pisma Świętego powinniśmy szukać, i którą otrzymamy przy zmartwychwstaniu – to ja sam skłonny jestem przypisać ich dowodzenia teologicznej bezmyślności.
W 1Kor. 15:51-55 słowo „nieśmiertelność” pojawia się dwukrotnie. Paweł poucza nas:
„Oto tajemnicę wam powiadam: nie wszyscyć zaśniemy”. Ależ Pawle!!. Czy się nie zapominasz? Jak możesz twierdzić, że dusza śpi? Gdyby Pawłowi dane było kiedykolwiek stanąć przed radą teologiczną lub kościelną i powiadomić ją, że umarli śpią, zostałby uznany za niebezpiecznego heretyka. Ludzie dzisiejsi nie wierzą Biblii. Nie wierzą Pawłowi. Nie wierzą, że umarli spać będą do czasu zmartwychwstania, kiedy Jezus skąpie członków Ciała Chrystusowego w potokach wiecznego światła i nieśmiertelnością, niszcząc grzeszników światłością Swej chwały. Lecz zaprzeczając Biblii, wszelkim prawom natury, logiki i zdrowego rozsądku, wierzą, że po śmierci stajemy się bardziej żywymi, niż byliśmy kiedykolwiek przedtem.
Rozważmy przykład dwóch zapaśników walczących o główną nagrodę w wadze ciężkiej. W piątej rundzie jeden z nich zadaje cios i drugi pada nieprzytomny. Przypuśćmy, że przegrywający otrzymał zbyt silny cios. Co się wtedy dzieje? Okazuje się, że byłby to pomyślny zbieg okoliczności dla pokonanego. Bowiem zgodnie z założeniami teologii dogmatycznej, człowiek ten nie poniósłby śmierci, lecz posiadłby natychmiast większą świadomość niż kiedykolwiek dotąd, a jego dusza odpłynęłaby do królestwa wieczności. Ale Apostoł Paweł mówi: „Oto tajemnicę wam powiadam: nie wszyscyć zaśniemy, ale wszyscy
kol. 2
przemienieni będziemy, bardzo prędko w okamgnieniu, na trąbę ostateczną. Albowiem zatrąbi, a umarli wzbudzeni będą nieskazitelni, a my będziemy przemienieni. Boć musi to, co jest skazitelnego, przyoblec nieskazitelność, i co jest śmiertelnego, przyoblec nieśmiertelność”.
Kiedy więc zgodnie z tym, co mówi Biblia, członkowie Ciała przyobleką się w nieśmiertelność? Po śmierci czy po zmartwychwstaniu? Stanie się to oczywiście w dzień zmartwychwstania. Oto chwalebna nadzieja: „A gdy to, co jest skazitelnego, przyoblecze nieskazitelność, i to, co jest śmiertelnego, przyoblecze nieśmiertelność, tedy się wypełni ono słowo, które napisane; Połkniona jest śmierć w zwycięstwie”.
Chrystus zwyciężył, gdy powstał ze stanu śmierci i podbił grzech oraz śmierć, natomiast członkowie Jego Ciała zwyciężą przy zmartwychwstaniu ze starych omszałych grobów i przyobleczeniu ich w chwalebne szaty nieśmiertelności, aby mogli po zmartwychwstaniu, podczas drugiego adwentu Chrystusa, na zawsze żyć w wiecznym szczęściu.
W ten sam sposób rozważyłem każdy przypadek w Biblii, w którym występują słowa „nieśmiertelny” lub „nieśmiertelność”, i ani razu nie odnosiły się one do duszy ani nie użyto ich do przedstawienia człowieka jako istoty nieśmiertelnej lub posiadającej nieśmiertelność, natomiast dowiedzieliśmy się, że nieśmiertelność jest darem udzielonym członkom Ciała podczas Pierwszego Zmartwychwstania. Skoro przyobleczenie się w nią następuje przy zmartwychwstaniu, to z pewnością żadne istoty ludzkie obecnie jej nie posiadają.
JAK ZOSTAŁA STWORZONA DUSZA ADAMOWA
Jeśli pragniemy zrozumieć czym jest człowiek i dowiedzieć się, co to jest dusza, udajmy się do opisu stworzenia duszy. Tak, istnieje taki opis w 1Mojż. 2:7: „Stworzył tedy Pan Bóg człowieka z prochu ziemi, i natchnął w oblicze jego dech żywota. I stał się człowiek duszą żyjącą”.
Przytoczony werset NIE informuje nas, że Bóg wdmuchnał duszę człowiekowi. I nie mówi nam, że człowiek otrzymał duszę, ale mówi nam, że CZŁOWIEK STAŁ SIĘ DUSZĄ ŻYJĄCĄ! Werset ten, odnoszący się do stworzenia człowieka, jest napisany prostym i zrozumiałym językiem i informuje nas, że TO, co zostało stworzone z prochu ziemi, po otrzymaniu dechu żywota STAŁO SIĘ (nie otrzymało} duszą żyjącą! Bóg tutaj odróżnia duszę żywą od martwej. Pytamy więc, czy nie jest prawda, że to dech żywota powoduje, iż człowiek (który stworzony został z prochu) staje się „duszą żyjącą”, i ten sam człowiek, uczyniony z prochu, zanim otrzymał dech życia był duszą nieożywiona, a po śmierci, kiedy opuszcza go dech żywota, staje się duszą umarłą?
Wyraz przetłumaczony jako „dech żywota” ma w oryginalnej hebrajszczyźnie formę liczby mnogiej i powinien być poprawnie