Teraźniejsza Prawda nr 344 – 1984 – str. 132
Lud Boży otrzymał polecenie radosnego ogłaszania „wielkiej radości”, „Ewangelii” (Łuk. 4:18). Miał ogłaszać ową „…radość wielką, która będzie wszystkiemu ludowi” (Łuk. 2:10), ową radosną nowinę o miłości Bożej dostarczającej zbawienia przez wiarę w Jezusa i Jego wielką okupową ofiarę. To obejmuje „zwiastowanie dobra” (Izaj. 52:7), innymi słowy największą radość, zbawienia w głównym powołaniu i zarazem zbawienia także dla pozostałych wybranych, quasi-wybranych i nie wybranych. Jest to zatem owa wielka Prawda, inaczej dobra nowina lub Ewangelia, mówiąca o przyjściu Jezusa ,na świat po to, by wydać świadectwo, by działać w sprawach Ojca (Jan 18:37; Łuk. 2:49). Mamy wytrwale ogłaszać poselstwo Królestwa. Jest to o wiele lepsze niż głoszenie o wiecznych mękach, o złej nowinie wielkiej niedoli dla większości ludzi!
Jak już zaznaczono Jezus zachęcał Swoich uczniów tymi słowami: ,,… nauczajcie wszystkie narody”; „… każcie Ewangelię wszystkiemu stworzeniu”; „… i będziecie mi świadkami … aż do ostatniego kraju ziemi”. Stosunkowo mało jest w związku z tą sprawą ograniczeń, z których jedno znajduje się w Izaj. 61:1. Stwierdza ono, iż mamy „…opowiadać Ewangelię cichym”. Hebrajskie słowo anaw, tu przetłumaczone jako cichym, ma też znaczenie: pokorny, skromny, biedny, potrzebujący (patrz Gesenius). W Ewangelii Łuk. 4:18 występuje słowo ubogi. Niektórzy przejawiają wyniosłą postawę wszystkowiedzących, a tym samym brak pokory i cichości (pojętności i uległości) lub ich wcale nie mają. Tacy nie przyjmują chętnie owej wielkiej radości a głoszenie im jej jest stratą czasu i nie przynosi korzyści. Mamy raczej poświęcać czas na głoszenie wspomnianej radości cichym i pokornym oraz biednym i potrzebującym, którzy zazwyczaj posiadają wymagane zalety, a są nimi „…ubodzy w duchu” (Mat. 5:3). Jednak niektóre osoby nie tylko są biedne w dobra tego świata, lecz także wyniosłe i brak im pojętności w sprawach duchowych, czyli usposobieniu.
Jezus odwoływał się szczególnie do tych, którzy „… są spracowani i obciążeni”, którzy nie byli zadowoleni z siebie i własnej sprawiedliwości. Odczuwali oni brzemię grzechu i niedoskonałości i mieli takie usposobienie jak Pan, o którym jest powiedziane, że był „… cichy i pokornego serca” (Mat. 11:28-30). Jezus powiedział: „Nie dawajcie świętego psom [gryzącym i pożerającym, którzy na nas warczą i nas kąsają], ani miećcie pereł waszych [cennej Prawdy] przed świnie [tarzających się w grzechu, nie pragnących zmiany]” (Mat. 7:6).
ZAWIĄZYWANIE SKRUSZONYCH SERC I ZWIASTOWANIE WOLNOŚCI DLA WIĘŹNIÓW
Izaj. 61:1-3 wyszczególnia pewne rzeczy, które należałoby włączyć do głoszenia przez nas Ewangelii i które powinny temu głoszeniu
kol. 2
towarzyszyć, a mianowicie owo Wielkie Polecenie: ,,… posłał mię, abym uzdrawiał skruszone na sercu (Łuk. 4:18)”. Czytamy też „Bliski jest Pan tym, którzy są skruszonego serca, a utrapionych w duchu zachowuje”. ,,Sercem skruszonem i strapionem nie pogardzisz, o Boże!” „Ja, który mieszkam na wysokości na miejscu świętem, mieszkam i z tym, który jest skruszonego i uniżonego ducha, ożywiając ducha pokornych, ożywiając serce skruszonych”. „Który uzdrawia skruszonych na sercu, a zawiązuje boleści ich” (Psalm 34:19; 51:19; Izaj. 57:15; Psalm 147:3). Jehowa polecił nam nie łamać serc drugich (Ks. Pytań, str. 450), lecz wyszukiwać takich, którzy mają serca złamane i im nieść pomoc, włączając osoby będące w żałobie. Polecił wyszukiwać zawiedzionych przez innych ludzi oraz własne oczekiwania i ograniczenia. Bądźmy w tym pilni. Postępując w ten sposób możemy pomagać w Boskim dziele.
Lud Boży ma ,,… zwiastować pojmanym wyzwolenie” (Łuk. 4:18) i „… wypuścić uciśnione na wolność” [uciemiężonych, uciskanych – RS V; NASB] oraz zwiastować „więźniom otworzenie ciemnicy”. Wszyscy potomkowie Adama z jego powodu znaleźli się pod wyrokiem śmierci. Jedynym środkiem do wyzwolenia i uzyskania wolności jest pokuta, wiara w Chrystusa i poświęcenie, dzięki której pewne jednostki, z duchowego wyboru, zostały uwolnione od potępienia Adamowego (Rzym. 8:1). Przez Chrystusa zostały uwolnione i w Chrystusie korzystają z wolności, w której wszyscy według obietnicy wytrwają (Jan 8:31, 32, 36; Gal. 5:1).
Owa radość wielka obejmuje też .poselstwo wielkiego jubileuszu ziemi, zmartwychwstanie i restytucję (naprawienie – Dz. 3:19-21; Gal. 3:6-9), zniesienie wyroku śmierci Adamowej ciążącego na ludzkości, uwolnienie wszystkich zmarłych śmiercią Adamową z więzienia śmierci, wybawienie posłusznych ludzi z ucisku, mocy i skutków deprawacji Adamowej oraz udzielenie im wiecznego życia na ziemi (porównaj Izaj. 42:6, 7; 49:8, 9). Włączenie poselstwa restytucji daje zupełną Ewangelię, ,,… radość wielką, która będzie wszystkiemu ludowi”, stanowiącą kontrast z poselstwem ewangelicznym głoszonym w kościele nominalnym, ograniczającym sposobność zbawienia do obecnego życia dla stosunkowo niewielu ludzi i nauczającym o wiecznych mękach dla pozostałych.
Łuk 4:18 dodaje „…abym zwiastował … ślepym przejrzenie”. Jezus jest „… tą prawdziwą światłością, która oświeca każdego człowieka, przychodzącego na świat” (Jan 1:9). Podczas wieku Ewangelii lud Boży, nauczając o radości wielkiej, symbolicznie bardzo oświeca ociemniałe oczy wybranych i przynajmniej w pewnej mierze oczy guasi-wybranych. Bądźmy pilnymi w zastosowywaniu .symbolicznej maści wzrok naprawiającej (Obj. 3:18). W pośredniczącym panowaniu Bóg przez Chrystusa i Swoich wybranych doprowadzi wszystkich do dokładnej znajomości Prawdy (1Tym. 2:4).