Teraźniejsza Prawda nr 337 – 1984 – str. 24
i zamazane niż u drugich. Zgodnie z oświadczeniem Pisma Świętego, że jesteśmy zrodzeni w grzechu, każda wnikliwa osoba o oczach otwartych na to, czym jest deprawacja, może zauważyć jej oznaki nawet u dziecka.
Upór i porywcza zawziętość często mogą być dostrzeżone u zaledwie kilkutygodniowych dzieci, a rodzice powinni być bardzo wytrwali oraz bardzo uważni i dokładni w naprawianiu swych dzieci pamiętając, że te właśnie potrzebujące naprawy cechy przeszły na ich dzieci od nich samych. Dlatego chrześcijańscy rodzice powinni być nie tylko najdokładniejsi w kwestii ćwiczenia dziecka na drodze, którą ono powinno postępować, ale też najbardziej cierpliwi, rozważni i uprzejmi w udzielaniu tej naprawy.
Mamy więc pod rozwagą fakt grzechu i jego ogólne panowanie, wiemy skąd pochodzi, a także widzimy sens słów Apostoła, gdy personifikuje grzech jako wielkiego tyrana, a rodzaj ludzki przedstawia jako jego niewolników, którym daje swą zapłatę — śmierć. ,,Zapłata za grzech jest śmierć”. Widzimy, że Bóg nie jest winny tego niewolnictwa, lecz — jak oświadcza Pismo Święte — to, że wszyscy dostali się pod moc grzechu i podlegają zapłacie, która grzech płaci. Stan ten zaistniał w wyniku nieposłuszeństwa jednego człowieka (Rzym. 5:12-19).
Co prawda tylko ostateczna zapłata za grzech jest wzmiankowana — śmierć to jednak przed uiszczeniem pełnej zapłaty, wszyscy dodatkowo otrzymujemy wiele bólów cierpień i trudności — umysłowych, fizycznych i moralnych — nałożonych przez wielkiego ciemiężyciela, grzech. Jako wzdychające stworzenia wespół bolejemy w cierpieniu pod zwierzchnictwem tego wielkiego ciemiężyciela i cierpimy od jego okrutnych smagań, wzdychając za uwolnieniem (Rzym. 8:19—22), a niektórzy z nas wołają do Boga o pomoc — wybawienie z grzechu i śmierci do sprawiedliwości i życia.
Bóg chce bardzo gruntownie nauczyć nas lekcji o tym, że „…. się stał nader grzeszącym on grzech” (Rzym. 7:13) o jego goryczy i cierpkości oraz o braku nadziei na jakiekolwiek uwolnienie z wyjątkiem tego, które On zapewnia. Osobiste doświadczenie dowiodło nam, że sami nie możemy uwolnić się od tego niewolnictwa, że chcąc zwyciężyć „… onego złośnika” z jego podstępami i fortelami, którym ulegamy z powodu słabości naszych ciał oraz przez upadek, potrzebujemy mocy, jakiej z natury nie posiadamy. Stwierdzając, że jesteśmy bezsilni w udzieleniu sobie pomocy, moglibyśmy w sposób naturalny liczyć na pomoc jedni drugich. I rzeczywiście pewną pomoc jedni od drugich moglibyśmy otrzymać. Ale wszyscy wiemy, jak mała pomoc może być udzielona lub otrzymana z naturalnych źródeł. A gdy uczymy się lekcji nauczanej przez Pismo Święte, iż wszyscy są niewolnikami, że wszyscy zostali zaprzedani pod grzech, że „niemasz sprawiedliwego ani jednego”, wtedy widzimy jako ludzie nasz stan całkowitej bezradności.
kol. 2
JEDYNA NADZIEJA W BOGU
Wszyscy, którzy zdają sobie sprawę z tej sytuacji, czują niewolę i szukają uwolnienia, mogą dostrzec, że jedyna nadzieja jest w Bogu. Jeśli rozważą, iż to sam Bóg obwieścił wyrok śmierci i że On nie mógłby anulować Swego własnego wyroku ani pogwałcić Swych własnych praw, niech zastanowią się także nad tym, że On ma wyższą moc od naszej, jak również wyższą mądrość i że może wiedzieć jak uczynić to, co dla nas wydawałoby się niemożliwością.
A o to sytuacja: Gdy nie było żadnego oka by się użaliło i żadnego ramienia by wybawiło, tedy Bóg użalił się, a Jego ramię (moc — w Chrystusie) przyniosło zbawienie (Ps. 69:21; 102:20, 21). Lecz jak? Jak Bóg wybawi? Jak Bóg może pozostawać sprawiedliwym, a jednak darować Swym stworzeniom, potępionym wyrokiem Jego własnego prawa? Nasz tekst odpowiada: Bóg zapewnił, że ci niewolnicy grzechu zaprzedani w niewolę przez nieposłuszeństwo ich ojca Adama, mają być uwolnieni przez wielkiego Zbawiciela, który przede wszystkim odkupi, a następnie uwolni wszystkich, którzy przyjmą wyzwolenie na Jego warunkach.
POTRZEBA ŚCIŚLE ODPOWIADAJĄCEJ CENY
Ceną w pierwszej sprzedaży było nieposłuszeństwo i jego wyrok — śmierć; ceną odkupienia było posłuszeństwo aż do śmierci. Jest to wyrażone nie tylko w ten sposób, ale również w znaczeniu słowa „okup”, odpowiadająca cena: cena okupu, przez którą rodzaj ludzki jest odkupiony, musi we wszystkich szczegółach odpowiadać pierwotnej karze. Cena kupna, cena okupu, musi w każdym znaczeniu tego słowa odpowiadać temu, co było utracone przez grzech.
Nim Adam zgrzeszył był doskonałym człowiekiem. Stąd, ktokolwiek by był jego odkupicielem musiał być także doskonałym człowiekiem. Ani doskonały anioł, ani też doskonały archanioł — nie mógłby być stosowną cena. Byliby oni tak nieodpowiednimi, żeby jako ofiara zadośćuczynić wymaganiom, jak nieodpowiednim byłby niedoskonały człowiek (Ps. 49:8) lub niższe zwierzę. Bóg określił sprawę w taki sposób przez swoje własne prawo i wyrok mówiące, iż tylko doskonały człowiek mógłby być okupem, odpowiadająca ceną, gdyż doskonały człowiek zgrzeszył, a w nim cała ludzka rasa została zaprzedana pod grzech i pod jego karę — śmierć.
Celem przygotowania wielkiej ofiary za grzech w harmonii z Boską mądrością oraz planem było, by Jezus, jednorodzony Ojca, pełen łaski i prawdy, pełen doskonałości, poddał Samego Siebie woli Ojca. Zgodnie z tą wolą On powinien poniżyć się, aby (bez umierania) być przeniesiony z wysokiej, chwalebnej natury i stanu do niższej natury i stanu, niższej niż natura archanioła, niższej niż natura zwykłych aniołów, aż do stanu człowieka — nie do stanu