Teraźniejsza Prawda nr 334 – 1983 – str. 138

grzeszą, strofuj przed wszystkimi, aby i drudzy bojaźń mieli” i ,,… zgromieniu tem, które się stało od wielu” [podkreślenia nasze], (1Tym. 5:20; 2Kor. 2:6), widocznym jest, że nie mówił o przesłuchaniach przed tajnymi komitetami sędziowskimi.

      Jezus potępił takie niebiblijne tajemnice (Jan 3:20, 21; 18:20). Niesprawiedliwość wobec Jezusa w większym stopniu była czyniona przez Jego wrogów ukradkiem i w tajemnicy (Mat. 26:4, 5; 3:6; 12:13; 14:1). Bali się wystąpić przed Nim jawnie, przed wszystkimi. Decyzje tajnego komitetu sędziowskiego dotyczące wykluczenia ze społeczności zazwyczaj są podawane zgromadzeniom bez wyszczególnienia istotnej przyczyny wykluczenia, tak więc zgromadzenia akceptują je ślepo, nie znając naprawdę właściwej przyczyny. Jeśli komitet sędziowski podjął niesprawiedliwą decyzję, zgromadzenie akceptując ją ślepo jest także w pewnej mierze winne wobec Boga.

      Z drugiej strony brat Russell w związku z Mat. 18:17 uczył wyraźnie, że osoba oskarżona ma mieć zapewnione rzetelne przesłuchanie przed całym zgromadzeniem, ,,zborem”, do którego należy podjęcie decyzji o wykluczeniu ze społeczności, jeśli jest wskazana. (Jedynie wówczas, gdy oskarżony bez podania istotnej przyczyny nie stawi się, po otrzymaniu wezwania, na wyznaczone przesłuchanie w zborze, może zostać wykluczony pod nieobecność).

      Brat Russell powiedział, ,,Wymierzanie karności nie jest jedynie funkcją starszych, lecz całego zboru [podkreślenia nasze]”. ,,Oczywistym jest, że starsi w żadnym sensie nie mieli być sędziami członków – przesłuchanie i sądzenie było pozostawione lokalnemu gremium lub zborowi [podkreślenia nasze]. ,,Fakty poświadczają, że do obowiązków starszych należało zwołanie ogólnego zgromadzenia, zboru, czyli poświęconego ogółu członków jako sądu, aby wysłuchać sprawę ze wszystkimi szczegółami i w Imieniu oraz z czcią dla jego Głowy wydać decyzję”. ,,Jeżeli A zabiera C i D do B a oni stają po stronie twierdzenia A, że B wyrządził mu zło i odmówił zaprzestania zła i jeśli B po upływie pewnego czasu zaniecha lub zlekceważy naprawienie zła, A będzie mógł wspólnie z C i D zwołać zebranie zboru [podkreślenia nasze]”.

      ,,W każdej sprawie usłyszanej przed zgromadzeniem każda zainteresowana strona będzie miała sposobność przedstawienia swego punktu widzenia sprawy – jedna oznajmi o swoim kłopocie a druga udzieli odpowiedzi” (Tom VI, str. 350-351, 513: Z 4985).

      Aby podtrzymać swój błąd dotyczący posiadania komitetów sędziowskich w miejsce zgromadzenia jako sądu, o którym mowa w Ewangelii Mateusza 18:17, wodzowie ,,Ś.J.” twierdzą, że ,,zgromadzenie [»zbór«], o którym mówi Jezus [Mat. 18:17] musi się odnosić do istniejących wówczas żydowskich przepisów z ich kolegiami starszych, włączając tych, którzy działali jako sędziowie i w tym
kol. 2
charakterze reprezentowali lokalne zgromadzenia” (Watchtower, 1 sierpnia 1974, str. 463). Jest to ten sam rodzaj błędu w jaki popadł kościół Rzymskokatolicki dowodząc, iż jego kapłani zajęli miejsce kapłanów żydowskiego porządku.

      Jezus czynił nowy i lepszy porządek dla członków Swego kościoła, w którym wszyscy mają być traktowani jako Kapłani, Królowie i Sędziowie (1Piotra 2:9; Obj. 5:9, 10; Mat. 19:28; Łuk. 22:29, 30). A każdy z nich ma się rozwijać we wspomnianych zdolnościach. To nie byłoby sprawiedliwe, gdyby tylko kilku będących w komitecie rozwijało wymagane kwalifikacje – wszyscy ich potrzebują, by posiąść zdolności i gotowość właściwego pełnienia swej działalności sędziowskiej w Pośredniczącym Panowaniu Chrystusa. I podobnie wszyscy pozostali z Jehowy przedtysiącletnich poświęconych jednostek potrzebują ćwiczenia w sprawowaniu sądów w tym życiu, żeby właściwie byli przygotowani do wzięcia udziału w koniecznej pracy pomagania w dziele sądzenia w Królestwie.

      Potężny argument Apostoła Pawła w 1Kor. 6 to pokazuje. On mówi braciom, że stanowczo popełniają zło udając się do świeckiego sądu, gdy jeden ma sprawę przeciwko drugiemu. Powinni raczej swe sprawy wyjaśniać ,,… przed świętymi” [nie przed komitetem, lecz przed wszystkimi – całą kongregacją – świętymi]” (w. 1). Następnie Apostoł mówi, że oni wszyscy będą sądzić świat i nawet aniołów, tak więc oni wszyscy muszą w tym życiu przejść swoje doświadczenia związane z sądzeniem (w. 2 i 3).

      Apostoł kontynuuje, mówiąc (w. 5), ,,… Niemaszże między wami mądrego i jednego”, nawet jednego brata zdolnego poprowadzić sprawę według drugiego stopnia podanego w Mat. 18:15-17 (Tom VI, str. 508-511, por. z P '62,75-77)?

      Przywódcy „Ś.J.” komentując Tyt. 3:10, 11 mówią (Watchtower z 15 września 1981 r., str. 21), „Duchowi starsi, tacy jakim był Tytus, przede wszystkim starają się z zamiłowania pomóc czyniącemu zło. Jeśli jednak ten ostatni nie reaguje na ich pomoc i trwa w »grzesznym« stanie, oni mają władzę powołać komitet starszych »do sądzenia członków«”. Tu jednak nie ma niczego z Pisma Świętego, co mogłoby podtrzymać błędne nauczanie, iż Tytus powołał komitet starszych do sądzenia jakichś spraw w trybie trzeciego stopnia z Mat. 18:15-17. Po podjęciu, w harmonii z Mat. 18:15-17 pierwszych dwóch kroków, sprawa zostałaby przez Tytusa przedstawiona lokalnemu zgromadzeniu (porównaj z Tomem VI, str. 356).

WYKLUCZENIE ZE SPOŁECZNOŚCI ZA STAWIANIE PYTAŃ

      (2) Wodzowie „Ś.J.” bronią także praktyki wykluczania ze społeczności swoich zgromadzeń w pewnych wypadkach i stosują ją, gdy jakaś osoba lub osoby stawiają zbyt wiele

poprzednia stronanastępna strona