Teraźniejsza Prawda nr 334 – 1983 – str. 134

jak poganie i celnicy nie powinniśmy mieć towarzystwa jako z braćmi ani starać się o ich zaufanie lub jako nowe stworzenia darzyć ich swoim zaufaniem. Domownicy wiary mają być zcementowani i związani razem wzajemną miłością i sympatią oraz wyrażaniem tego różnymi sposobami. Z powodu braku tych przywilejów i błogosławieństw wykluczony brat ma tak długo cierpieć aż zrozumie, że musi zreformować swoje postępowanie i wrócić do rodzinnego zgromadzenia.

      W związku z tym sugeruje się, by wśród tych, którzy są członkami ciała Pańskiego panowało ciepło, serdeczność i prawdziwe braterskie uczucia.

      Ów brat będący wcześniej u „Ś.J.” mówi, iż jemu się wydaje, że powyższy punkt (a) ze strony 366, dotyczący 2Jana 9-11 stosuje się do jednej grupy wyłączonych, podczas gdy powyższy punkt (b) ze strony 367 i 368 do drugiej grupy wyłączonych ze społeczności, która zdaje się powinna być traktowana mniej rygorystycznie, jak o tym mówi 2Tes. 3:14, 15. Ów brat zapytuje czy pastor Russell przez to co napisał w Tomie VI, na stronach 366-368, punkty (a) i (b) nauczał, że jeśli ktoś wyłączony kontynuuje grzech, to czy takiego traktuje się według 2Jana 9-11, natomiast tego, który przestaje grzeszyć, lecz nadal jest wyłączony, traktuje się jak tego, o którym mówi 2Tes. 3:14, 15.

      Ten brat mówi także, iż ,, Świadkowie Jehowy” traktują wszystkich wykluczonych jak tych z 2Jana 9-11 i że po wydaniu Watch Tower z 15 września 1981 roku większość dzieci wyłączonych rodziców ,,Ś.J.” przestała z wyłączonymi rozmawiać. Ów brat pyta także czy organizacja ,,Ś.J.” odstąpiła od nauk pastora Russella na temat traktowania osób wykluczonych ze społeczności.

WYKLUCZENI ZE SPOŁECZNOŚCI CZŁONKAMI DRUGIEJ ŚMIERCI

      Widocznym jest, iż brat Russell w przytoczonym już cytacie (a) ze strony 366 mówi o uczestnikach drugiej śmierci, którzy jako jednostki spłodzone z Ducha słowem i/lub pismem dobrowolnie i uporczywie zaprzeczają Okupowi lub wytrwale i dobrowolnie wracają do wielkiej niemoralności, tak jak umyta świnia wraca do tarzania się w błocie (porównaj Ter. Pr. '27,8), za którymi modlitwa byłaby bezużyteczna (1Jana 5:16). Oni popełniają dobrowolny grzech otwarcie i jawnie, tak iż, ci którzy są w jedności z Panem z łatwością mogą ich rozpoznać (nie czytając jednak serc) jako członków drugiej śmierci.

      Brat Russell wzmiankuje o nich jako o tych, o których jest mowa w Liście do Żydów 6:4-8; 10:26-31. Zapierający się Okupu są nazywani tymi, ,,… którzy sobie znowu krzyżują Syna Bożego” a 2 Piotra 2:1 mówi: „… i Pana, który ich kupił, zaprzą się, sami na się przywodząc prędkie zginienie”. Jednostki spłodzone z Ducha właściwie oświecone,
kol. 2
które popadały w wielką niemoralność, dobrowolnie i uparcie w niej tkwiły są traktowane jako te, które ,,… sobie znowu krzyżują Syna Bożego, i jawnie go sromocą”, które ,,… Ducha łaski zelżyły” (Żyd. 6:6 ; 10:29, porównaj Ter. Pr. ’74, str. 11).

      Trzecią grupą drugiej śmierci, o której gdzie indziej mówi brat Russell, jest ta, której jednostki spłodzone z Ducha właściwie oświecone, dobrowolnie i uporczywie zaprzeczają udziałowi Kościoła w ofierze za grzech: i ,,… krew [ofiarniczego] przymierza, przez którą był poświęcony, za pospolitą miał [nie za ofiarę za grzech, stąd rzecz nie odnosząca się do rzeczy świętych z ołtarza w Świątnicy i Ubłagalni]” (Żyd. 10:29). Zauważ, na przykład, wypowiedź brata Russella odnoszącą się do jednego z nich określonego jako „ten dawny [to jest, były] brat”, [Z 4434, 4472; porównaj E 4,143-145 Ter. Pr. ’63, str. 82, par. 45-48; ’69, str. 43; E 7,461-491; Ter. Pr. ’49, str. 32; P '50,92, 93].

      Wielu z tych trzech grup (szczególnie z pierwszej i trzeciej) przez swoje słowa i działania oraz/lub za pośrednictwem druku usiłowało swymi błędami w zakresie doktryny i praktyki pociągnąć uczniów za sobą stając się tym sposobem przesiewaczami wśród braci i plugawiącymi Świątynię, o których Bóg powiedział, że ich zniszczy (1Kor. 3:17, porównaj E 4, 122; E 6,551).

      Pastor Russell przestrzegał przed grupami drugiej śmierci (szczególnie przed pierwszą i trzecią) także w Z 1861:

      „Odwołujemy się do tych radykalnych różnic, które z łatwością szybko można sprawdzić przy pomocy testu doktryny Okupu. Jeśli z nią się nie zgadzają, to dlatego, iż nie ma w nich światła. Tacy jednak dłużej nie powinni być dla nas braćmi w Chrystusie, lecz powinni być uznawani i traktowani jako ze świata, »… jako poganin i celnik«. Takich nie mamy zaliczać do swoich przyjaciół, gdyż przyjaźń z nimi jest nieprzyjaźnią wobec Boga. Nie mamy takich przyjmować i gościć w swoich domach ani pozdrawiać lub życzyć powodzenia w ich działalności (2Jana 8-11). Niektórzy zlekceważyli jasne stwierdzenia Bożego Słowa dotyczące omawianego tematu i cierpieli duchowo z powodu swego nieposłuszeństwa”.

      Zwróćmy także uwagę na to, co brat Russell powiedział w Z 3035:

      ,,Apostoł daje do zrozumienia, że jest właściwe bardzo drastyczne postępowanie wobec tych, których rozpoznajemy jako błądzących w podstawowych zasadach Chrystusa, natomiast nie jest słuszne prześladowanie ich czy szydzenie z nich albo prowadzenie zawziętych i zjadliwych dysput, okazywanie nienawiści jawnej bądź ukrytej. Jednakże właściwe jest wskazanie na nasz brak jedności z fałszywymi doktrynami przez nich podtrzymywanymi i nauczanymi i zabezpieczenie się, ażeby nasz wpływ w żaden sposób i w żadnym stopniu nie był użyty do podtrzymania ich zaprzeczeniu podstawom Ewangelii. To drastyczne

poprzednia stronanastępna strona