Teraźniejsza Prawda nr 332 – 1983 – str. 105

rozpoczną na ten temat dyskusje oraz działalność, na tyle na ile w ich ocenie będzie to dobrą wolą Pana i potem powiadomią nas o swojej w tym kierunku prowadzonej akcji.

      W niektórych zborach, włączając główną kwaterę, pewna liczba braci udała się wspólnie dwoma samochodami do dwóch różnych niezbyt odległych miast, by usłużyć w pracy kolporterskiej pod kierunkiem kapitana osiągając dobre wyniki. Łączni bracia zostali zachęceni i otrzymali pomoc w przezwyciężeniu nieśmiałości dzięki połączeniu się z innymi w tej pracy i to w tym samym czasie a relacjonowanie odpowiednich doświadczeń jest wzajemnie bardzo pomocne.

INDYWIDUALNA PRACA STRZELECKA

      Ci, którzy nie są stowarzyszeni ze zborem lub ich zbór nie uczestniczy w pracy strzeleckiej, powinni oczywiście mimo to gorliwie działać w pracy strzeleckiej, odpowiednio do swoich zdolności i możliwości bądź we współpracy z innymi we własnym mieście lub innych miejscowościach, bądź indywidualnie.

      Tam gdzie to jest uzasadnione w sposób rozsądny, mądrą i pomocną rzeczą byłoby angażowanie się po dwóch do tej pracy (Łuk. 10:1). Jedna osoba pracowałaby po jednej stronie ulicy, druga po drugiej stronie. To pomaga w dostarczaniu wzajemnej zachęty. Dobrze jest prowadzić notatki z terenów obsłużonych i zapisywać komu sprzedano literaturę, gdzie są widoki na zorganizowanie domowych studiów biblijnych lub wykresu Boskiego Planu Wieków albo wyświetlanie przezroczy lub zaproszenia na specjalne zebrania, itp. Prosimy o nadsyłanie nam adresów zainteresowanych jednostek, do których chcielibyście, by wysyłano bezpłatne egzemplarze Teraźniejszej Prawdy [numery nieparzyste].

      Zachęcamy szczególnie tych, którzy są na emeryturze lub są zatrudnieni na połowie etatu albo nie są zatrudnieni w świeckiej pracy, by wzięli udział odpowiednio do swych zdolności i możliwości w tej służbie, na ile to jest rozsądnie możliwe.

      Jako kolporterzy i strzelcy powinniśmy dążyć do skutecznej służby i dlatego bądźmy czyści i gustownie ubrani. Przedstawiajmy się w sposób grzeczny, stosowny i uprzejmy. Święty Duch Boży, Jego Duch mocy, miłości i zdrowego rozsądku (2Tym. 1:7) powinien się odbijać w każdym naszym słowie i uczynku (Izaj. 61:1—3). Nasze zachowanie się powinno licować ze stanowiskiem ambasadora Najwyższego Boga.

      Ludzka natura często drży i wzdraga się przed znajdowaniem się pod kontrolą nowego serca, nowego umysłu i nowej woli, zamiast pod kontrolą swego własnego serca, umysłu i woli. Nowe serce umysł i wola często muszą ująć ludzką naturę za kark i pomaszerować do jakiejś osoby lub zastukać do jakichś drzwi by zaofiarować literaturę. Jest to wspaniała okazja krzyżowania ciała wraz z jego pragnieniami i siania Duchowi, udowadniająca naszą miłość
kol. 2
i gorliwość dla Pana, który ma godny podziwu charakter i tyle dla nas uczynił i nadal czyni. Bądźmy dobrymi żołnierzami Chrystusowymi.

      Nasz drogi Ojciec Niebiański, który „was doświadcza … aby wiedział, jeźli wy miłujecie Pana, Boga waszego, ze wszystkiego serca waszego, i ze wszystkiej duszy waszej”, będzie czuwał nad wami i będzie pamiętał o każdej waszej myśli i czynie. On bardzo oceni i nagrodzi wasze poważne wysiłki służenia Jemu i Jego wielkiej sprawie, bowiem „kto żnie, bierze zapłatę [błogosławieństwa »stokrotnej nagrody« teraz — Mar. 10:30] i zbiera owoc do żywota wiecznego” (Jan 4:36).

      Pewne jednostki, szczególnie te, które są nieśmiałe, mogą nie wiedzieć jak najlepiej podejść do zagadnienia prezentowania książek od drzwi do drzwi lub tym jednostkom, które mogłyby spotkać w inny sposób. Z tego powodu publikujemy poniżej wspaniałą radę — stosowną zarówno dla kolporterów jak i strzelców — brata Russella i jeden wzór jak dyskutować, z Reprints 3412—3414, gdzie podano ich więcej.

DOBRA RADA BRATA RUSSELLA

      Chcemy każdego z was i wszystkich zapewnić, że stale, każdodziennie modlimy się za was. Wiemy dokładnie jakie macie doświadczenia i pragniemy wam pomóc wszelkimi możliwymi sposobami.

      Nasi kolporterzy wykonują pracę „z miłości do niej”, z miłości do Prawdy a ożywienie i wyrazistość w głoszeniu jej nie jest „udawaniem”, lecz spontanicznym wyrażeniem serc. Ponad trzysta [pisane w 1904 roku] osób jest obecnie aktywnie zaangażowanych w tej błogosławionej służbie jedynie w tym kraju i żadna nie traktuje jej jako interesu — wszyscy uznają ją jako służbę Prawdzie a siebie jako „ ambasadorów Boga” wobec Jego prawdziwych dzieci.

      Gorliwość wymaga jednak wiedzy, by tę służbę uczynić bardziej efektywną. Wiedza na temat kolportażu pochodzi z doświadczenia a nasze doświadczenie zdobywaliśmy przez lata i ma zasięg światowy. Stąd pomożenie naszym drogim braciom i siostrom zaangażowanym w służbie kolporterskiej jest zarówno naszym obowiązkiem jak i naszą przyjemnością.

      Zauważyliśmy, że niektórzy na początku pracy pełni gorliwości i entuzjazmu wkrótce się zniechęcali wskutek braku sukcesu, podczas gdy inni rozpoczynając nieśmiało i bojaźliwie osiągali dobre wyniki. Oczywistym jest, iż ci ostatni zwracali większą uwagę na wydrukowane instrukcje, gdy tymczasem pierwsi, zbyt ufający sobie, nie odnieśli korzyści z doświadczeń drugich im w tych instrukcjach dostarczonych. Nikt nie powinien wcześniej stosować ,,swojej własnej metody” jak przynajmniej po trzech miesiącach pracy korzystając z jednej ze wspaniałych uwieńczonych powodzeniem metod.

      Stwierdziliśmy, że niektórzy kolporterzy osiągali gorsze wyniki a większe doświadczenia i nauczyliśmy się przystosowywać takiej

poprzednia stronanastępna strona