Teraźniejsza Prawda nr 326 – 1983 – str. 9

dla Jego sprawy, nie powinno otrzymać za to większej nagrody niż nie wybrani, którzy przychodzą w o wiele łatwiejszych warunkach w czasie rządów Pośrednika, postępują Gościńcem Świątobliwości i otrzymują życie wieczne na ziemi?

      Brat Russell nie pozostawił nam cienia wątpliwości co do tych poświęconych i ich nagrody, która jest o wiele wyższa od tej, jaką otrzymają nie wybrani. Oto co napisał w Z 4836, par. 3—5:
,,Ale przypuśćmy, że niektórzy przedstawią się po zakończeniu się wyznaczonego czasu. Jaki będzie ich status i jak Bóg z nimi postąpi?

      Skoro Bóg się nie zmienia, jesteśmy pewni, że On zawsze będzie się radował, gdy Jego stworzenia będą poświęcały całkowicie i bez namysłu życie, by czynić Jego wolę, tak jak radował się z tych starożytnych godnych, którzy ofiarowali swoje życie zanim obowiązywało przymierze ofiary. Wolno nam więc rozumować, że tak jak Bóg przyrzekł doskonałość ludzką tym starożytnym godnym, którzy złożyli życie w ofierze, tak ochotnie nagrodzi każdego, kto będzie postępował tą samą drogą po skompletowaniu kościoła — po zakończeniu wyznaczonego czasu ofiary.

      Dlatego jest całkiem prawdopodobne, że pod koniec tego wieku znajdą się tacy, którzy, chociaż byli wierni aż do śmierci, nie będą spłodzeni z Ducha Świętego i nie osiągną poziomu istot duchowych w zmartwychwstaniu, ale którzy okażą się członkami tej samej klasy co starożytni godni, którzy rozwinęli się zanim rozpoczął się obecny wiek”.

      W Z 5761 brat Russell napisał tak:

„POŚWIĘCAJĄCY SIĘ MIĘDZY WIEKAMI”

      „Myślimy, że gdy zamkną się »drzwi« obecnego wieku Ewangelii, nie będzie więcej spładzania z Ducha Świętego do natury duchowej. Każde późniejsze przyjście do Boga przez poświęcenie się, zanim nastąpi inauguracja dzieła restytucji, będzie przez Niego przyjęte, jednak nie do poziomu bytu duchowego, lecz do poziomu ziemskiego. Takich obejmą te same warunki co starożytnych godnych, którzy byli przyjęci przez Boga. Starożytni godni uformowali się, chociaż nie otwarto dla nich żadnego powołania — wysokie powołanie nie było jeszcze otwarte, ani też nie były otwarte sposobności restytucji. Ale oni dobrowolnie oddali się Bogu nie wiedząc jakie błogosławieństwa może przynieść im poświęcenie, poza wiadomością, że w przyszłym życiu otrzymają »lepsze zmartwychwstanie« niż pozostała część świata.

      Myślą naszą jest, że każdy, kto zgodnie z warunkami jakie tu omówiliśmy, dokona całkowitego poświęcenia się Panu, opuszczając wszystko, by postępować Jego śladami i będzie żył do końca wiernie, lojalnie, w stosunku do swego poświęcenia, może otrzymać przywilej zaliczenia go do klasy podobnej do tych, którzy poprzedzali obecny wiek Ewangelii. Nie znamy żadnego powodu, dlaczego Bóg miałby odmówić przyjęcia tych, którzy poświęcają się
kol. 2
po zakończeniu się wysokiego powołania Wieku Ewangelii a przed pełnym rozpoczęciem się Tysiąclecia”.

      W książce pytań i odpowiedzi, na str. 434 (por. str. 436), znajdujemy następujące pytanie (z 1911 r.) z odpowiedzią brata Russella:

      „Jeśli ktokolwiek poświęca się teraz, a nie zostanie spłodzony z Ducha Świętego, to gdzie Bóg takich umieści?

      Odpowiedź: Można domyślić się, że jeśli tacy pozostaną tak wiernymi, jak wiernymi byli prorocy w starożytności, do tego stopnia, że położą swoje życie w służbie sprawiedliwości i prawdy, to Bóg w jakiś sposób da im dział ze starożytnymi godnymi. Innymi słowy, jeżeli tacy w jakimś stopniu przejdą przez czas ucisku i w nim utracą swoje życie, z powodu wierności Bogu, to Bóg uczyni dla nich to samo, co uczyni dla starożytnych godnych — zostaną włączeni do klasy starożytnych godnych”.

      Czytamy także w F, str. 187: ,,Prawdopodobnie mogą oni być policzeni ze starożytnymi godnymi, którzy posiadali usposobienie poświęcenia podobające się Bogu wcześniej, przed rozpoczęciem się »wysokiego powołania«”.

      Tak więc, brat Russell wyraźnie nauczał, że ci, którzy poświęcili się po październiku 1881 roku i dla których korony były niedostępne, jeśli pozostaliby wierni, mogliby stać się „klasą podobną” do klasy Starożytnych Godnych i uczestniczyć z nimi w podobnej naturze i nagrodzie. Ale brat Russell nie podał tekstów Pisma Świętego, które potwierdziłyby istnienie tej klasy poświęconych.

KLASA MŁODOCIANYCH GODNYCH

      We właściwym czasie Pan wskazał na teksty Pisma Świętego, dowodzące istnienia klasy poświęconych nie spłodzonych z Ducha, która wyłoniła się pod koniec Wieku. Bóg, używając za Swe narzędzie brata Johnsona, wskazał na klasę Młodocianych Godnych, ,,młodzieńców” z Joela 2:28, naczynia gliniane z 2Tym. 2:20, tysiącletnich Lewitów Gersonitów, część antytypowego Elizeusza, Abednego w piecu ognistym, antytypową Rutę, mężów z Efraima z Sędz. 7:24—8:3, „owce” z Habak. 3:17 (por. Z 5383), itp. Możnaby tu przytoczyć wiele innych tekstów Pisma Świętego (patrz TP Nr 275).

OKRES EPIFANII ROZPOCZĄŁ SIĘ W 1914 ROKU

      Pastor Russell nauczał, że greckie słowa epiphaneia i apokalupsis odnoszą się do działalności naszego Pana Jezusa podczas Jego Wtórej Obecności — parousia. Ale on również wyraźnie nauczał, że epiphaneia, lub apokalupsis, jest okresem czasu, który występuje po pierwszych 40 latach paruzji i który rozpocznie się w 1914 roku oraz, że Epifania (w szerokim znaczeniu) oraz Czas Ucisku stanowią ten sam okres.

      Zwróćmy uwagę na cytaty z książeczki brata Russella Powrót Naszego Pana (ten sam

poprzednia stronanastępna strona