Teraźniejsza Prawda nr 325 – 1982 – str. 96

Raczej, cesarze rzymscy zostali wyrzuceni (w. 9) ze stanowiska głównego wodza religijnego (Pontifex Maximus). Wraz ze swoimi poplecznikami, jako części szatańskiego systemu, zostali wyrzuceni do świeckiej sfery i stanu podporządkowania a papiestwo stało się najwyższą władzą religijną. W ten sposób przeszkoda do zdobycia przez papiestwo supremacji została usunięta (2Tes. 2:7; B 323). Pogański Rzym został wyrugowany przez papieski Rzym, który zajął jego miejsce.

      Nauczanie JFR i innych wodzów „Ś.J.”, że po (w łączności z upadkiem Adama i Ewy) szatana (jako Lucyfera) zgrzeszeniu (Iz. 14:12-14) i przed 1914 rokiem, szatan nie był usunięty z nieba, lecz pojawił się na niebie – mieszkaniu Boga – jest fałszywe. To jest nieprawdziwe, ponieważ Jezus sprzeciwia się temu mówiąc, w odniesieniu do tego co zaszło na długo przed Jego pierwszym przyjściem, w Swej przedludzkiej egzystencji, „Widziałem szatana, jako błyskawicę z nieba spadającego” (Łuk. 10:18). Gdyby szatan pozostał w niebie po zgrzeszeniu, wówczas nie byłoby prawdą mówienie, że tylko wola Boga była tam czyniona po zgrzeszeniu szatana (Mat. 6:10). Twierdzenie JFR i innych wodzów „Ś.J.”, że szatan został wyrzucony z nieba w latach 1914-1918 jest widocznie poważnym błędem.

      Jak w przypadkach innych aniołów, gdy zgrzeszyli, podobnie Lucyfer (szatan), jak tylko zgrzeszył – w związku z upadkiem Adama i Ewy został wyrzucony z nieba, strącony do tartarus, uwięziony w atmosferze otaczającej ziemię (2Piotra 2:4), gdzie on jako „książę, który ma władzę na powietrzu (w naszej atmosferze]” (Efez. 2:2), wraz ze swymi upadłymi aniołami utrzymywał ludzkość w niewoli i walczył z ludem Bożym starając się go zwyciężyć. Obecnie w końcu Wieku wzbudzeni święci połączyli się z naszym Panem „na powietrzu” (1Tes. 4:16, 17), gdzie On wiąże i wyrzuca szatana.

      Wzmianka o szatanie „okrążałem ziemię” i „przechadzałem się po niej” (Ijob 1:7) jest w pełnej harmonii z jego uwięzieniem wraz z towarzyszącymi mu upadłymi aniołami w atmosferze ziemi. Jego przyjście między synów Bożych i stanięcie przed Jehową (w. 6) nie oznacza, że szatan wyszedł z atmosfery ziemi i wszedł do nieba, gdzie Bóg przebywa. A więc być przed Panem lub stanąć przed Panem znaczy w Biblii wejść w jakiś rodzaj działalności w związku z Bogiem, jakimś sposobem, podobnie jak Izraelici, Lewici i Kapłani stawali przed Panem, co nie znaczy, że oni osobiście szli do nieba (TP '25,78). Tak szatan nie zjawiał się osobiście przed Jehową, lecz przez swoje czynności i stanowisko.

WIELKA PROKLAMACJA KRÓLESTWA

      Następnie przedstawiona jest wielka proklamacja Królestwa w sterze duchowej (w. 10). J.F.R. i inni wodzowie „Ś.J.” zastosowali to do czasu rozpoczynającego się od 1914 roku, do proklamacji „narodzenia nowego narodu, nowego rządu, który ma być zbawieniem świata”. Lecz, zgodnie z ustalonym czasem kontekstu, zamiast tego stosuje się to specjalnie do wydarzeń po 799 A. D., gdy rozpoczęło się papieskie Milenium (B 402-405).

      Ta proklamacja stwierdzała, że wówczas nastąpiło wybawienie, pokój na ziemi, przez silny rząd, obiecane Królestwo Boga i Chrystusa na ziemi, z Jego autorytetem wykonywanym przez papieży i hierarchię. Proklamowano, że powodem tego rezultatu było zrzucenie cywilnej władzy pogańskiej, która nieustannie oskarżała ich (niekiedy słusznie z powodu ich wielkich grzechów) i prześladowała ich i innych wyznających chrześcijan.

      Oni twierdzili (w. 11), że zwyciężyli władców pogańskich przez moc krwi Chrystusowej i swoje świadectwo. Byli oni pełni oddania w samoofiarni-czych wysiłkach proklamowania tego podrobionego poselstwa o Królestwie i służenia na korzyść wielkiego systemu antychrysta.

      Z ustanowieniem prawdziwych „nowych niebios” zostanie wydane napomnienie do wielkiej radości, która będzie udzielona w obfitości (Izaj. 65:17-19).
kol. 2
Imitując to, papieże i ich hierarchia napominali niższy kler (w. 12), sfałszowane „nowe niebiosa”, oraz wszystkich znajdujących się pod ich wpływem do rozweselenia się z wyniku ich bitwy z pogańskim Rzymem. Proklamowali nieszczęście (biadę) w tym życiu (i po śmierci) dla tych w społeczeństwie ludzkim i wśród niespokojnych mas ludzkości, którzy nie łączyli się w tym, co uważali za początek Królestwa Bożego na ziemi. Oni nie twierdzili w okresie dochodzenia do władzy, że szatan działający przez władze cywilne był całkowicie bezsilny.

      Lecz oni wykazywali, że szatan działający przez. wyrzucone władze cywilne był bardzo rozgniewany, zdając sobie sprawę, że władze cywilne zostaną wkrótce całkowicie zwyciężone przez papieskie sfałszowane nadchodzące Królestwo Boże.

      Gdy szatan, czynny we władzach cywilnych i przez nie, zdał sobie sprawę, że został wyrugowany z władania w sferze religijnej (w. 13), dał upust swemu gniewowi w prześladowaniu prawdziwego Kościoła w osobach reformatorów i innych sług Prawdy, którzy sprzeciwiali się papieskim błędom w zakresie doktryny i praktyki.

      Protestujący Kościół jest wzmiankowany (w. 14) jako uciekający z powodu prześladowania do przygotowanego mu miejsca w stanie pustyni i karmiony tam przez 1260 lat papieskiej supremacji (539-1799 A. D.) oraz wspomagany przez Boskie zaopatrzenie ze Starego i Nowego Testamentu, dwa skrzydła orła wielkiego.

      J.F.R. i inni wodzowie „Ś.J.” zastosowali ucieczkę” niewiasty na pustynię i 1260 dni do siebie, po zwolnieniu z więzienia, jako uciekając do stanu specjalnie przygotowanego przez Boga podczas 1260 literalnych; (!) dni od marca 1919 do września 1922 roku; ostatnia wymieniona data przypada na czas konwencji w Cedar Point, możliwie umyślnie urządzonej w tym czasie przez JFR lub pod jego kierownictwem, To oczywiście było w harmonii z polityką JFR stosowania praktycznie wszystkiego dobrego w Biblii do siebie i swoich stronniczych popleczników i zwolenników.

      Lecz widocznym jest, że „czas, i czasy, i połowa czasu” tutaj i w Dan. 7:25 nie stosują się do 3½ literalnego roku, lecz raczej do symbolicznego czasu (3½x360), lub 1260; lat, lub 42 symbolicznych miesięcy (Obj. 13:5), od 539 A. D. 1799 do A. D.

      Gdy kończyło się 1260 lat przebywania na pustyni i protestujący Kościół zaczął nabierać znaczenia i zajmować wybitną pozycję „podparłszy się (na ramieniu) miłego swego” (Pieśń 8:5), szatan w swej chytrości (w. 15), jak przedstawiony w swym systemie – w papiestwie i wspólnie złączonych władzach cywilnych – wypuścił we Francuskiej Rewolucji z gęby swojej rzekę ostrych prawd dotyczących kapłaństwa i osobistych praw oraz wolności dla wszystkich.

      Szatan widocznie zamierzył, aby te prawdy zadziałały jako emetyk (silny środek na wymioty), wywołały reakcję i odrzucenie tych prawd w umysłach ludzkich i w ten sposób spowodowały zastosowanie surowych środków represyjnych, które zadziałałyby niesprzyjająco w stosunku do protestującego Kościoła.

      Lecz zamiar szatana zawiódł, ponieważ społeczeństwo (w. 16), lud miłujący porządek, pomogło Kościołowi wypijając rzekę prawdy. Dużo więcej prawdy dotyczącej wiersza 15 i 16 podane jest w C 60-67.

      Szatan, działający we władzach cywilnych i przez nie, był rozgniewany z powodu udaremnionych jego wysiłków zwyciężenia Kościoła Bożego i w okresie po 1799 roku walczył w specjalny sposób przeciw pozostałym z tych, którzy byli posłusznymi Prawdzie na czasie i przez posiadanie Ducha manifestowali swoją przynależność do klasy Chrystusowej (w. 17).

      W ten sposób widzimy, że tłumaczenie brata Russella Obj. 12 jest biblijne, logiczne i rozumne, szczególnie gdy się je porówna z wymuszonym, fantazyjnym, samowywyższającym i widocznie błędnym tłumaczeniem, nauczanym przez JFR i innych wodzów „Ś.J.”. Dziękujemy Bogu i chwalimy Go za tę Prawdę daną przez brata Russella!
P ’81, 90.

poprzednia stronanastępna strona