Teraźniejsza Prawda nr 324 – 1982 – str. 71

fałszywym braciom, znużeniom, bólom, chorobom, karom, smutkom, prześladowaniom, niepewnościom, itd. To, co zostało wymienione dostarcza im zmiennych stopni zimna, gorączki, burz i suszy, doświadczanych poza stanem „cieplarni”, gdzie pracują wyzwalające procesy a w nich te zjawiska są doświadczane wśród ostrych konfliktów, subtelnych pokuszeń i surowych prób (Żyd. 12:5—11; Jak. 1:2, 3, 12; 1Piotra 1:7; 4:12, 13).

      Tak jak obietnice poświęcenia różnią się od obietnic usprawiedliwienia, tak też obietnice wyzwolenia różnią się od obietnic usprawiedliwienia i poświęcenia. Obietnice usprawiedliwienia poprzedzają obietnice poświęcenia. Powyżej widzieliśmy, że do poświęcenia należy pierwsza i trzecia obietnica Przymierza Związanego Przysięgą. Druga obietnica tego przymierza należy do wyzwolenia: „a odziedziczy nasienie twoje bramy nieprzyjaciół twoich” (1Mojż. 22:17). Te trzy obietnice, plus przynależności usprawiedliwienia, są opracowane w Nowym Testamencie.

      Rozważmy tę drugą obietnicę: Biblia jasno naucza, że Bóg położy nieprzyjaźń między niewiastą (zarysy Sary Przymierza Związanego Przysięgą, szczególnie jego części osobowe w postaci sług, którzy zastosowują obietnice do nasienia) a szatanem i między dziećmi tego przymierza, Jezusem i Maluczkim Stadkiem a nasieniem szatana, szczególnie upadłymi usposobieniami, włączając te znajdujące się pod jego kontrolą i w rezultacie spowoduje powierzchowne zranienie nasienia niewiasty oraz zniszczenie szatana i jego nasienia (1Mojż. 3:15). Bóg związał się przysięgą, że da zwycięstwo nasieniu Przymierza Związanego Przysięgą, szczególnie nasieniu w zarysach Sary.

      Następujący obraz jest wytworzony w naszym umyśle pod wpływem drugiej z trzech obietnic związanych przysięgą: w starożytności miasta były opasane murami w celu zabezpieczenia ich przed atakami. Gdy w ciągu dnia bramy ich zwykle były otwarte, to w nocy były zamknięte celem chronienia mieszkańców przed niespodziewanym atakiem. Dodatkowo, w czasie oblężenia, bramy zawsze były zamknięte. A ktokolwiek posiadłby bramy miasta lub ich odpowiednik w postaci wyłomów w murach, w czasie oblężenia, zdobyłby miasto. Gdy oblężeni utrzymali w posiadaniu bramy i chronili mury przed wyłomami, wówczas kontrolowali miasto, jednakże gdy oblegający posiedli je, to zdobywali miasto.

      To jest obraz. Zobaczmy, co on oznacza. Nieprzyjaciółmi nasienia są: szatan i jego nasienie, szczególnie grzech, błąd, samolubstwo i światowość a w ogólności upadli aniołowie i źli ludzie (1Mojż. 3:15). Ci są obwarowani w naszych upadłych usposobieniach. Miastem jest, mówiąc ogólnie, upadłe usposobienie, jego murami jest deprawacja. Jego głównym dowódcą jest szatan, którego podkomendnymi dowódcami są: ciało i świat. Żołnierzami są różne formy grzechu, błędu, samolubstwa
kol. 2
i światowości. Na zewnątrz miasta jest armia Pana, której głównodowodzącym jest Jezus a którego podkomendnymi dowódcami są: Duch i Słowo Boże. Żołnierzami oblegającymi są różne formy prawdy, sprawiedliwości, miłości i mocy. Każdy z nasienia, który jest wiernym, ma zagwarantowane zwycięstwo przez Boską przysięgę, jeśli — prowadzony przez Jezusa, Ducha i Słowo — atakuje agresywnie swoje zdeprawowane usposobienie w pełnej wierności i wytrwałości oraz odważnie odpiera ataki i ciosy nieprzyjaciół. Bóg da mu zwycięstwo i w ten sposób uczyni go zwycięzcą.

      Z innego punktu widzenia miasto także może być porównane do całości lub części imperium szatana a oblegająca armia do Jezusa i ludu Bożego. Jednakże z obu punktów widzenia, szczególnie pierwszego, wojna ta jest bardzo trudna.

      Rozważając w umyśle poprzedni obraz widzimy, że w nim musi być pełniona służba wartownicza, prowadzona walka defensywna i agresywna oraz każdy musi znosić trudności i znoje jako dobry żołnierz Jezusa Chrystusa (1Kor. 16:13; 2Tym. 2:3). Jest to najbardziej wytężona walka. Przeciwnik gromadzi przeciw nam wszystkie powyżej wspomniane przykre doświadczenia, dodatkowo atakując nas przy użyciu przynęt i powabów oraz starając się odpierać nasze ataki. Czasami musimy doznawać opozycji, które prawie nas porażają. Niekiedy zdaje się, że stajemy przed kamiennym murem, który jest za wysoki, aby go przejść i za mocny do rozerwania. W takich okolicznościach musimy „ufać tam gdzie nie możemy podążać śladem”, „przez wiarę chodzić, a nie przez widzenie”, „oto, choćby mię i zabił, przecie w nim będę ufał” (Ijob 13:15).

      Jezus, jako Oświeciciel, daje nam prawdy podstawowe dla wiary wyzwalającej, to jest, prawdy mówiące, że my znajdujemy się w stanie wojny z szatanem, światem i ciałem, walcząc przeciw naszym zdeprawowanym usposobieniom z ich różnymi formami grzechu, błędu, samolubstwa i światowości, które zwalczają nasze nowe serca, umysły i wole. Jezus nam pokazuje, że On, Duch i Słowo są naszymi wodzami. Pokazuje nam jak, dlaczego i z czym mamy walczyć i to że musimy użyć naszych różnych form prawdy, sprawiedliwości, miłości i mocy, z innymi łaskami, do kontrolowania — w toku ich działania — walki przeciw naszym nieprzyjaciołom. Dalej, Jezus zachęca nas obietnicą, którą przedstawia naszej wierze wyzwalającej, aby się jej trzymała i że jeśli będziemy walczyć wiernie i wytrwale, to Boska przysięga gwarantuje nam zwycięstwo — „odziedziczy nasienie twoje bramy nieprzyjaciół swoich”.

      Podczas gdy poświęcająca wiara jednostki jedynie w części chodzi całkowicie bez widzenia, to wiara wyzwalająca chodzi całkowicie bez widzenia. Gdy poświęcająca wiara działa wśród wygodnych, miłych, przyjemnych, przyjaznych i sprzyjających doświadczeń, w miarę jak jednostka wzrasta w wiedzy,

poprzednia stronanastępna strona