Teraźniejsza Prawda nr 323 – 1982 – str. 64
form czci musi występować i działać mniej lub więcej z jej składników. Tak więc w pokucie musi być co najmniej tyle wiary ile potrzeba do wierzenia cytatom z Pisma świętego, które potępiają grzesznika za jego grzech, tyle pobożności, aby go mogła pobudzić do żalu i reformy za obrażanie Boga i tyle nabożnej bojaźni, aby mógł bać się gniewu tak wielkiej Istoty jak Bóg. W ten sposób w oświeceniu, te i inne zarysy czci działają w wyższym stopniu niż w pokucie i tak wzrastająco w następnych trzech etapach chrześcijańskiego boju. Stąd w każdym z tych pięciu etapów musi być zastosowany stale wzrastający zestaw podniet i środków do wytworzenia na każdym etapie odpowiadającej mu formy czci.
Najlepszą metodą do wytworzenia na każdym etapie właściwej formy czci jest rozważanie majestatu Boga i Chrystusa, tak jak on pojawia się w stosunku do każdego odpowiedniego etapu chrześcijańskiego życia, w Ich osobach, w przymiotach istot, charakterów, w nazwach, urzędach, sławach, zaszczytach, słowach i dziełach i poddanie się dominującemu wpływowi takich myśli.
Zatem odpowiednio do łaski Boskiego oświecenia w zakresie pokuty, usprawiedliwienia, poświęcenia i wyzwolenia, aby uprawiać oświecającą cześć, musimy myśleć o majestacie Boga i Chrystusa w dziewięciu powyżej wspomnianych formach tego majestatu, tak jak one się stosują do każdego z tych czterech kroków, co przyniesie właściwe wyniki, gdy poddamy się pod wpływ takich myśli w naszym rozwijaniu takiej formy czci, jaka należy do każdego z tych czterech kroków naszego przybliżania się do Boga i Chrystusa.
Aby uprawiać cześć w zakresie pokuty, powinniśmy myśleć o naszych grzechach w stosunku do wielkości Boga i Chrystusa i o stosunkach do nas w tych dziewięciu względach oraz poddać nasze serca i umysły pod wpływ takich myśli a to wytworzy cześć współdziałającą z innymi przymiotami w celu wypracowania pokuty. W związku z Boską obietnicą przebaczenia pokutującemu i wierzącemu grzesznikowi i przyjęcia go do społeczności na podstawie zasługi ofiary Chrystusa, jeśli chcemy uprawiać odpowiednią cześć musimy myśleć o tej obietnicy odnosząc się do majestatu Boga i Chrystusa w tych dziewięciu względach i poddawać nasze serca i umysły pod wpływ takich myśli a one wytworzą w nas cześć, która współpracuje z wiarą usprawiedliwiającą w otrzymaniu usprawiedliwienia. Jeśli chcemy uprawiać cześć, która pomaga wytworzyć i następnie podtrzymywać poświęcenie, musimy myśleć o Bogu i Chrystusie w Ich majestacie w dziewięciu podanych wyżej względach i jak on jest wyrażony w jego stosunkach do naszego poświęcania i wykonywania naszego poświęcenia w woli, ciele i duchu, a następnie poddać nasze serca i umysły pod wpływ takich myśli a przez to będziemy rozwijać i praktykować poświęcającą cześć. Podobnie, celem wytworzenia czci, która współpracuje w osiąganiu naszych zwycięstw wśród naszych prób i pokuszeni musimy myśleć o wielkości Boga i Chrystusa w określonych powyżej dziewięciu względach, tak jak one działają w upełnomocnieniu nas do bojowania dobrego boju wiary zwycięsko poddać się pod wpływ takich myśli a przez to będzie wyrobiona w nas wyzwalająca cześć. Podobnie, także, utrzymując myśli o majestacie Boga i Chrystusa w tych dziewięciu względach w naszych sercach i umysłach i poddając je tym myślom, będziemy uprawiać w nas cześć, która uzdolni nas do zachowania
kol. 2
naszych myśli i uczuć przed błądzeniem od Boga i Chrystusa i rzeczy, których pragniemy w stosunku do Nich oraz uzdolni nas do ustalenia naszych myśli i uczuć na Nich i to w czasie, gdy się modlimy. Podobnie takie działania utrzymają nas w nacechowanym czcią czuwaniu w naszych różnych stosunkach i doświadczeniach. Przez wierne ćwiczenie w ramach tych sposobów rozwiniemy wszechstronną cześć do Boga i Chrystusa.
OGRANICZANIE I TŁUMIENIE CZCI
Nie mamy zapominać, że cześć, raz rozwinięta, może być ograniczona i stłumiona. Życie w grzechu jest najpewniejszym sposobem ograniczania i tłumienia czci. Sceptycyzm i humanizm naszych czasów, szczególnie w ich działaniu przez różne formy błędu wobec Boga i Chrystusa, są także szkodliwymi źródłami ograniczania i tłumienia czci. W rzeczywistości błąd wszystkich rodzajów, szczególnie. jaskrawych rodzajów, które zostały rozszerzone w sześciu wielkich przesiewaniach żniwa, jest innym źródłem ograniczenia i tłumienia czci. Duch samolubstwa który zawsze odwraca od czci, będzie nas wprowadzał na boczne drogi subtelnie odwodząc od czci lub wprost odwrotnie w sposób jawny wiodąc w przeciwnym kierunku do jej ograniczenia i stłumienia. Z pewnością duch świata obecnie jest dalekim od ducha pełnego czci i jest wielce odpowiedzialny za stale rosnący brak czci. Towarzystwo złych ludzi i pochłonięcie przez świeckie interesy, przyjemności, pobłażania i ambicje, podobnie pożerają ducha czci i rozszerzają lekceważenie. Większość programów telewizyjnych i radiowych, filmy, książki i czasopisma naszych czasów objawiają mniej lub więcej lekceważenia i tak dążą do jej utrzymywania i rozpowszechniania. Należy ich unikać. Zaniedbywanie prywatnych i publicznych nabożeństw, lub domowego i zbiorowego studiowania Słowa, jest także destrukcyjne dla ducha czci. Powinniśmy stanowczo przeciwstawić się każdemu i wszystkim tym sposobom ograniczania i tłumienia czci, nie dając im możliwości wpływania na nas w kierunku jej utraty. Tak zapobieżemy jej ograniczeniu i stłumieniu a przez uprawianie rzeczy opisanych w poprzednich paragrafach podtrzymamy ją, gdy raz zostanie rozwinięta, przeciwko takim odchyleniom.
WYPRÓBOWANIE CZCI
Możemy być pewni, że nasza cześć będzie wypróbowana. Pan pozwoli, celem wypróbowania nas pod tym względem, szatanowi, światu i ciału na uruchomienie przeciw nam każdego i wszystkich środków ograniczania i tłumienia czci, wspomnianych w poprzednich paragrafach. One zmierzają do naszego obalenia, lecz On dąży przez to do dostarczenia nam warunków wymagających takiego oporu z naszej strony, które w przypadku wiernego użycia wielce wzmocnią, zrównoważą i udoskonalą naszą cześć. Próby te często przesuwają się z jednego punktu krańcowego do drugiego w jednym, aby uśmiercić naszą cześć przez zaniedbanie, w drugim, aby wtłoczyć ją w fałszywe formy, w trzecim aby ją osłabić, w czwartym, skierować ją na drogę uprzedzenia i obłudy lub surowości, lub śmiesznej uroczystości. Niekiedy te próby następują w wyniku wysiłków ze strony onego złośnika uczynienia nas beztroskimi w odniesieniu do czci, innym razem — zbyt żartobliwymi wobec niej, a wszystko to jest czynione przez użycie dużej siły lub manipulowanie nieudolnością w taki lub inny sposób, aby spowodować utratę czci i stanie się lekceważącymi. Lecz będziemy błogosławieni, jeśli w tym zwyciężymy, ponieważ przez to posuniemy się znacznie w kierunku zwyciężania wszystkiego w około nas, utrzymania najprzedniejszej ze wszystkich łask, wzbogacenia naszej obecnej wiedzy i zdobyczy charakteru i zostaniemy lepiej wykwalifikowani do naszej obecnej i przyszłej pracy. Niechaj Bóg nas błogosławi w miarę jak staramy się gorliwie zwyciężać w tym i we wszystkich innych formach naszego chrześcijańskiego życia! P’82,20.