Teraźniejsza Prawda nr 323 – 1982 – str. 50


WIELKA BOSKA MIŁOŚĆ DO WYGNAŃCÓW

Izajasz 56

      Nasz Ojciec Niebiański Jehowa w szczególny sposób kocha tych, którzy są mniej lub więcej wzgardzeni, odrzuceni albo wykluczeni z towarzystwa przez ludzi, stając się w ten sposób wygnańcami, lecz których serca są dobre i którzy Boga poszukują. Jezus, Syn Boga, nasz Zbawiciel, był wzgardzony i odrzucony przez ludzi (Izaj. 53:3; Psalm 22:7), wielu spoglądało na Niego jak na wygnańca, jak na mającego diabła i wyganiającego diabły przez księcia diabelskiego (Jan 7:20; 8:48; Mat. 12:24). Nasz Pan jednakże wtedy nie był sam (Jan 16:32), bo był bardzo umiłowany przez Ojca. Na Apostołów także spoglądano jak na wygnanych przez wielu: „Myśmy głupi dla Chrystusa”, „staliśmy się jako śmieci tego świata i jako omieciny u wszystkich” (Dz.Ap. 4:1-3; 12:1-3; 16:22-24; 1Kor. 4:10-13; 2Kor. 11:24, 25). Uczniowie Chrystusa, gdy są w mniejszym lub większym stopniu wygnańcami, nie mają tego traktować jako rzecz dziwną (1Piotra 4:12). „Nie dziwujcie się, bracia moi! jeźli was świat nienawidzi”. „Jeźli was świat nienawidzi, wiedzcie, żeć mię pierwej, niżeli was, miał w nienawiści. Byście byli z świata, świat, co jest jego, miłowałby; lecz iż nie jesteście z świata, alem ja was wybrał z świata, przetoż was świat nienawidzi”. „Wyłączać was będą z bóżnic; owszem przyjdzie godzina, że wszelki, który was zabije, będzie mniemał, że Bogu posługę czyni” (1Jana 3:13; Jan 15:18-21, 23; 16:2).

      (2) My możemy całkowicie lub częściowo zostać przez drugich wypędzeni, tak przez członków rodziny (Mat. 10:36-39; 24:10; Mar. 13:12) jak i członków nominalnego kościoła. Lecz jeśli
kol. 2
zbliżymy się do Boga z pokutującymi, wierzącymi w Chrystusa jako Zbawiciela i poświęconymi sercami, On przybliży się do nas (Jak. 4:8). Bóg i nasz Pan Jezus będą nas szczególnie kochać (Jan 14:21, 23; 16:27), a przez naszą modlitwę i łączność duchową z Nimi będą mieli z nami drogocenne towarzystwo (2Kor. 6:16, 17; 1Jana 1:3,7).

      (3) Jezus powiedział „Wszystko, co mi daje Ojciec, do mnie przyjdzie, a tego, co do mnie przyjdzie, nie wyrzucą precz” (Jan 6:37). Psalmista powiedział (Psalm 27:10) „Choć ojciec mój, i matka moja opuścili mię, wszakże Pan przyjął mnie”. Bóg i Jezus nigdy o nas nie zapomną i nas nie opuszczą (Izaj. 49:15; 41:10, 17; Żyd. 6:10; 13:5). Żadne inne stworzenie i w ogóle nic — za wyjątkiem naszej niewierności i odsunięcia przez nas Jego rąk — nie jest w stanie wyrwać nas z Ich rąk i odłączyć od Ich miłości (Jan 10:28, 29; Rzym. 8:38, 39)! Wszystkie te zapewnienia są naprawdę, bardzo błogosławionymi i pocieszającymi zapewnieniami ze strony naszego drogiego Niebiańskiego Ojca i naszego drogiego Pana Jezusa!

      (4) Posłanie z Izaj. 56 jest jeszcze jednym bardzo cennym i pocieszającym zapewnieniem dla „rozpędzonych” (w. 8). Poselstwo to było błogosławieństwem w jego pierwszym zastosowaniu w odniesieniu do „rozpędzonych” z cielesnego Izraela w czasach Izajasza i później. I jak to zobaczymy, wyraźnie odnosi się ono do wszystkich jednostek poświęconych oświeconych Duchem w okresach Paruzji i Epifanii, szczególnie w naszych czasach, gdy okres Epifanii zachodzi na okres Bazylei w początkowym

poprzednia stronanastępna strona