Teraźniejsza Prawda nr 322 – 1982 – str. 36

jak i chęć ponoszenia powikłań związanych z tymi trzema jego elementami, czyli powstrzymywanie się przed odrzuceniem lub lekceważeniem świadczenia chętnego uznania, przyjęcia i pełnienia Jego woli. W gruncie rzeczy bez pierwszego i drugiego elementu posłuszeństwa nikt nie wszedł do rodziny Bożej jako syn lub sługa, a bez trzeciego nikomu nie pozwoli się pozostać w rodzinie Bożej jako syn lub sługa, ponieważ Bóg zawsze wymagał poświęcenia, rezygnacji iż własnej woli oraz woli świata i przyjęcia Jego woli przez tych wszystkich, którzy chcieliby stać się członkami Jego rodziny jako synowie lub jako słudzy. Bóg też usuwa ze Swojej rodziny tych wszystkich, którzy jako synowie lub słudzy okazują stałe nieposłuszeństwo.

SKŁADNIKI POSŁUSZEŃSTWA

      W wytwarzaniu składników posłuszeństwa, szczególnie wobec Boga, współdziałają liczne łaski. Tutaj analizujemy nieomal wyłącznie ten rodzaj posłuszeństwa. To, co na ten temat mówimy powinno być rozumiane jako odnoszące się do posłuszeństwa wobec Boga, jeśli to nie będzie określone w jakiś inny sposób. Tak rozumiejąc, wszystkie wyższe pierwszorzędne łaski są składnikami posłuszeństwa, ponieważ wiara w Boga, w Jego atrybuty, w słowa i czyny jest pierwszym zarysem fundamentu posłuszeństwa. Samokontrola i cierpliwość (radosna wytrwałość) są potrzebne dla jego implikacji i jego składników. Pobożność i bezinteresowna miłość są zawsze elementami posłuszeństwa a obowiązkowa miłość do bliźniego (miłość braterska) wyraża się czasami w niektórych jego formach.

      Niektóre z niższych pierwszorzędnych łask zawierają cechy posłuszeństwa. Tak więc, w chwilach prób, wojownicze usposobienie i agresywność muszą być aktywnymi elementami posłuszeństwa, jeśli ono ma być zachowane. Wielokrotnie tajemniczość odgrywa w nim swą rolę, gdy pewne sprawy muszą być ukryte. Często rozwaga występuje jako jego składnik, szczególnie gdy dookoła czai się niebezpieczeństwo. Niekiedy opatrzność staje się jego składnikiem, szczególnie w związku z zarządzaniem. Innym razem chęć życia, pożywienia i zdrowia stanowią jego elementy, szczególnie gdy wchodzą w grę związane z nimi rozważania ich słusznych zastosowań. Często miłość do współmałżonków, dzieci, rodziców, braci i sióstr kształtuje pewną jego część w powiązaniach rodzinnych, tak jak czasem miłość do przyjaciół, domu i kraju je wypełnia.

      Drugorzędne łaski są także składnikami posłuszeństwa. Czasem pokora musi być jego elementem lub jego granice zostaną przezwyciężone, jak to można zauważyć w przypadku naszego Pana (Filip. 2:8). Czasami skromność zaleca posłuszeństwo lub będzie miało miejsce nieposłuszeństwo, szczególnie wtedy gdy w grę wchodzi pokusa bezbożnej ambicji i zaszczytu. Samoofiarowanie staje się jego częścią, szczególnie gdy musi być spełniane w okolicznościach
kol. 2
samoponiżenia. Długie znoszenie i wyrozumiałość wypełnia je pośród irytujących i nieprzyjaznych sytuacji. Szczerość i odwaga przenika posłuszeństwo, gdy należy coś jasno powiedzieć, by być posłusznym pośród niebezpiecznych okoliczności. Wielkoduszność musi być jego elementem, by okazać Ducha Pańskiego wśród warunków wymagających posłuszeństwa. Powściągliwość jako składnik posłuszeństwa musi być przejawiana w sytuacjach wymagających skromności i wstrzemięźliwości.

      Trzeciorzędne łaski także często są składnikami posłuszeństwa. W ten sposób ono musi okazywać Bogu cześć w swoim działaniu. Posłuszeństwo musi być gorliwe w studiowaniu, rozpowszechnianiu i praktykowaniu Prawdy. Ono musi być zawsze łagodne wobec Boga, by wypełnić Jego wolę. Ono musi być miłosierne, by wypełnić Boską wolę w warunkach odwołujących się do miłosierdzia, tak jak zawsze musi być zadowolone, lub nie będzie praktykowane. Dobroci nie można oddzielić od szczerego wyrażania go. Często przepełnia je radość, gdy ta bierze pod uwagę swoje przywileje odnoszące się do posłuszeństwa. Łagodność musi być praktykowana, by mogło mieć miejsce posłuszeństwo Słowu i Duchowi Bożemu. Pośród tych wypaczonych i niezrównoważonych warunków życia, lud Boży musi stale być umiarkowany, aby mógł słuchać Boga. Nikt nie może być wobec Boga posłuszny, jeśli nie okazuje bezstronności pośród różnych sprzecznych pretensji, które musi brać pod uwagę. I oczywiście, by ćwiczyć wierność wobec Boga, Prawdy, braci i wszystkich innych, z którymi mamy do czynienia, musimy być posłuszni. Tak więc, posłuszeństwo może składać się ze wszystkich łask.

SŁUŻALCZOŚĆ JEST ZŁEM

      Występuje posłuszeństwo świeckie i religijne, to znaczy, że posłuszeństwo działa wobec osób świeckich i sposobami świeckimi oraz wobec osób religijnych i sposobami religijnymi. W obu przypadkach ono musi być odrębne i różne od służalczości. Służalczość w każdym przypadku jest złem. Ona jest złem w duchu, w sposobie i metodzie. Degraduje jednostkę opanowaną służalczością i często z powodu rozbudzonej pychy, wyniosłości i samowywyższenia szkodzi tej jednostce, wobec której jest służalcza wywołując zwykle wobec siebie pogardę. Bóg od nas nie wymaga służalczości, lecz synostwa a każdy, kto pragnie jej pragnie tego, co zdegraduje jej okaziciela, ograbiając go z poczucia własnej godności i prawdziwego szacunku ze strony drugich i wobec nich. Służalczość jest niestosowna w przypadku dzieci wobec rodziców, uczniów wobec nauczycieli, osób znajdujących się pod kuratelą wobec kuratorów, obywateli wobec władców i pracowników wobec pracodawców, ona deprawuje tych rodziców, nauczycieli, kuratorów, władców i pracodawców, którzy się jej domagają i ją wymuszają.

      Nauczyciele religijni także nie powinni się domagać służalczości, wymuszać ją lub akceptować,

poprzednia stronanastępna strona