Teraźniejsza Prawda nr 320 – 1982 – str. 11

i zbytniego wglądania w ich prywatne życie. Pokora uwalnia nas od zazdrości, chełpliwości, próżności, arogancji i samowywyższania się wobec drugich. Tak więc daje nam możność poznania i zachowania swego stanowiska w naszych stosunkach z drugimi.

      Tak, pokora ma też zadanie do spełnienia wobec nas samych. Ona zachowuje nas przed samowystarczalnością, zadowoleniem z siebie i zbyt pewnym siebie poczuciem własnej godności oraz przed wynikającą z nich arogancją, wyniosłością i samowywyższeniem. Strzeże nas przed zbyt przesadnym brakiem wiary w siebie, niezadowoleniem z siebie i brakiem poczucia własnej godności. Ona pomaga nam w szybkim rozpoznaniu naszych wad, słabości i braków oraz w pozbywaniu się ich. Pokora pozwala nam odczuć potrzebę zbliżenia się do Boga jako naszego Stworzyciela, Zaopatrzyciela, Wybawcy, Nauczyciela oraz Usprawiedliwiającego, Uświęcającego i Wyzwalającego nas, a tym samym podjęcia właściwych kroków do pojednania z Nim. Ona pomaga nam trzymać się w ryzach, gdy zachodzi tego potrzeba, pomaga w przyjęciu umiarkowanej postawy we wszystkich sprawach i zachowania swego stanowiska. Tak więc ma wspaniałą funkcję w charakterze i przewodzi wszystkimi naszymi powiązaniami z Bogiem, Chrystusem, drugimi i z sobą.

RACJONALNOŚĆ POKORY

      Pokora na pewno jest racjonalną. Jesteśmy świadomi, że zbyt ambitni, energiczni i samolubni czują się nią dotknięci, usiłują ją zdyskredytować i przytłumić w przeszkadzaniu im w ich biegu. Jesteśmy świadomi, że czasami mający jak najlepsze intencje nie są zadowoleni, gdy ona powstrzymuje ich przed wejściem na boczną drogę, odprowadzającą z dobrej drogi. A więc jest racjonalna. Bóg domagając się postępowania po drodze pokory (Miche. 6:8), zaleca jako racjonalne odnalezienie jej i postępowanie po niej.

      Cóż bowiem może być bardziej rozsądne od postawy i postępowania nauczanego przez nią, celem stosowania wobec Boga jako Stworzyciela, Zaopatrzyciela, Zbawiciela, Nauczyciela, Usprawiedliwiającego, Uświęcającego i Wyzwalającego? Cóż jest bardziej racjonalne od tej postawy i tego postępowania, które pokora rozwija i przejawia wobec naszego Pana Jezusa jako Boskiego Przedstawiciela w zakresie siedmiu wyżej wymienionych związków, w których Bóg występuje wobec nas? Cóż jest rozsądniejsze od postawy, którą pokora pomaga nam zachować i od postępowania, które ona pomaga nam przejawiać wobec jednostek wyższych od nas, równych nam i niższych od nas wśród ludzi? Niewiele jest rzeczy przyczyniających się do bardziej pokojowych związków z tymi ludźmi, niżeli pokora, podczas gdy pycha nieustannie depcze im po palcach powodując tarcia. Z punktu widzenia rozsądku, cóż jest ważniejszym, w naszych związkach z sobą, od pokory? I co nam przyczynia więcej kłopotu i szkody od pychy?

      Nawet gdybyśmy byli doskonali, jak jest Bóg, Chrystus, święci i dobrzy aniołowie, to pokora pomimo tego ozdobiłaby nas lepiej, aniżeli najcenniejsze klejnoty, najkosztowniejsze szaty, najpiękniejsze otoczenie i najwonniejsze perfumy. O ileż więcej przystoi nam w obecnym upadłym stanie! Jak pycha w najwyższym stopniu jest nie na miejscu u stworzeń pełnych wad, słabości i braków, tak pokora jest właściwa dla tych istot, które podobnie jak my są otoczone tymi niedoskonałościami. W najlepszym przypadku, czy nie jesteśmy żebrakami w potrzebie, a czyż żebrak mógłby być pyszny? Raczej, powinna go cechować pokora. „I cóż masz, czegobyś nie wziął? A jeźliżeś wziął, przeczże się chlubisz, jakobyś nie wziął?” (1Kor. 4:7). Niewątpliwie, dlatego posiadanie pokory jest bardzo racjonalne. Następujące wersety także podkreślają racjonalność pokory: 5Mojż.15:15; Ps. 10:17; Przyp. 11:2; 22:4; Kazn. 5:2; Iz. 51:15; Mat. 5:3; 23:12; Łuk. 17:10; Jan 13:14—16; Ef. 4:2; 5:21; Filip. 2:3—11; Jak. 4:10; 1Piotra 5:5, 6.

WROGOWIE POKORY

      Tylko nieliczne spomiędzy naszych zalet znajdują się w większym niebezpieczeństwie od pokory, ona bowiem, być może, bywa atakowana przez wrogów subtelniej niż wszystkie nasze pozostałe zalety i tylko nieliczne z nich przydają się nam bardziej niż pokora. Pokora jest częściej atakowana przez szatana, niż większość pozostałych zalet. Szczególnie jest atakowana w wodzach i bardziej utalentowanych jednostkach.

      Poniżej podamy pewną ilustrację pastora Russella dotyczącą tego zagadnienia. Kiedy brat Johnson był gotowy rozpocząć pracę pielgrzymską zapytał brata Russella: „bracie Russell, czy ty masz jakieś słowa powściągające, napominające lub ostrzegające, które mogłoby służyć nam jako motto w pracy pielgrzymskiej”? Brat Russell odpowiedział „Nie bracie”. I pochylając głowę myślał chwilę, po czym odpowiedział „Tak, mam. Bądź pełen głębokiej pokory poddanej gorliwości, a wszystko będzie dobrze”. I wówczas brat Johnson zaczął kłaść nacisk na pierwszą część napomnienia „Bądź pełen głębokiej pokory”.

      Brat Russell zauważył że stosownie do jego obserwacji, „co najmniej 95% wodzów, z tych którzy upadli, upadło na skutek pychy”. Wówczas poważnie przestrzegał przed przyjmowaniem zbyt serio chwały, którą z pewnością otrzymamy, jeśli będziemy służyli dobrze, ponieważ, jak to on wyjaśnił, w szczerości i ocenie swoich serc oraz umysłów bracia nam powiedzą, że głoszone przez nas wykłady są najlepsze z tych, jakie kiedykolwiek słyszeli, itd. I wtedy brat Russell opowiedział jak on po jednym ze swoich wykładów, po takiej pochwale, odpowiedział pewnemu bratu: „Bracie, twoja żona musiała przygotować ci dzisiaj

poprzednia stronanastępna strona