Teraźniejsza Prawda nr 320 – 1982 – str. 10

Lecz gdy staniemy się doskonałymi, to wtedy będziemy w stanie przejawiać zadowolenie z siebie jako sług Prawdy, sprawiedliwości i świętości. Przejawiane jednak przez grzeszne istoty zawsze rozwija pychę i zawsze jest spełnieniem pychy. Bóg, Chrystus, uwielbieni święci i dobrzy aniołowie w różnych rodzajach są z siebie zadowoleni, ale tylko do granic czynienia ze swego zadowolenia z siebie sług Prawdy, sprawiedliwości i świętości. Następujące ustępy Pisma Świętego mówią jednym lub drugim składniku pokory: Przyp. 27:2; Iz. 51:1; 1Kor. 13:4; 2Kor. 11:30; 12:5—11; Filip. 2:3, 5—8; Jak. 3:1.

PYCHA PRZECIWIEŃSTWEM POKORY

      My uzyskamy jeszcze jaśniejsze pojęcie znaczenia pokory, jeśli zrozumiemy jej przeciwieństwo, pychę. Pycha jest niewłaściwą, nieprawdziwą, nieprawidłową samooceną przyjmującą kształt przesadzonej samooceny. Pycha nigdy nie ocenia nisko swego właściciela. Ona zawsze jest przerostem samooceny. Następujące teksty Pisma Świętego tego dowodzą: Ijob 37:23; Ps. 10:2—6; 12:4, 5; 18:28; 49:12; 52:9; 73:6—9; 75:5—7; 101:5; 119:21, 69, 70, 78; 131:1; Przyp. 6:16, 17; 8:13; 11:2; 13:10; 15:5, 12, 25; 16:5, 18; 25:6; 30:32; Jer. 45:5; Ab. 2, 5; Mat. 23:6—11; Łuk. 1:51, 52; 1Kor. 1:29; 4:6—10; 5:2, 6; 8:1, 2; 10:12; 2Kor. 10:5, 12, 18; 12:7; Gal. 6:3; 1Tym. 3:6; 6:3, 4, 17; 2Tym. 3:2, 4; Jak. 4:6; Obj. 3:17, 18; 18:7.

      Pycha nie przystoi żadnej upadłej istocie, a jednak, co za osobliwy paradoks, tylko takie właśnie są pysznymi! Innymi słowy, ci którzy nie powinni być pyszni są jedynymi, którzy są pysznymi! Skoro wszyscy się zgodzą, że pycha jest przesadzoną samooceną, nie potrzebujemy dalej tutaj roztrząsać jej natury.

      Przejdziemy do rozważania elementów pychy. Są to: zbyt pewna siebie miłość własna, zbyt pewne siebie zadowolenie z siebie (w istotach upadłych wszelkie zadowolenie z siebie jest zarozumialstwem) i zbyt pewne siebie poczucie własnej godności, których składnikami są arogancja, hardość i samowywyższenie. Zarozumiała pewność siebie czyni jednostkę samowystarczalną. Taka jednostka uważa, że nie potrzebuje niczyjej pomocy, ponieważ wyobraża sobie, że sama jest zdolna zrobić wszelkie rzeczy w zakresie fizycznym, umysłowym, moralnym i religijnym, nawet te, o które najzdolniejsi, którzy są pokorni, wzbraniają się pokusić. Zbyt pewne siebie zadowolenie z siebie napełnia zarozumiałością w odniesieniu do swoich domniemanych doskonałości fizycznych, umysłowych, moralnych i religijnych. To są niewątpliwie ci ludzie, z którymi mądrość się narodziła i umrze (Ijob 12:2). Zbyt pewne siebie poczucie własnej godności zawsze wywołuje arogancję w zakresie czterech wyżej wymienionych aspektów. I pewnym jest, że wiedzie do samowywyższenia, bez względu na to, jak niezdatną byłaby dana jednostka lub ile krzywdy mogłaby wyrządzić drugim i sobie. Szatan jest klasycznym przykładem takich (Iz. 14:12—20).

      Bestia i jej Obraz są bliskimi naśladowcami szatana w pysze. To można zauważyć w pałacu i w twierdzy, w wielkich, prawie wielkich i usiłujących być wielkimi oraz w biednych i średnich. Żadne stanowisko, żaden stan społeczny i osiągnięcie nie jest na nią odporne. Usadowiła się nawet wśród ludu Pańskiego, a szczególnie wśród jego wodzów. Ma więc różne stopnie przesady we wszystkich sferach działania. Jak prawdziwym jest powiedzenie „Ach, dlaczego duch śmiertelnika ma być pyszny”? Kontrast między pychą a pokorą pomaga nam lepiej zrozumieć te dwie cechy.

FUNKCJE POKORY

      Pokora ma różne funkcje. Zazwyczaj ich zadaniem jest pomóc naszym zaletom serca i umysłu do zachowania swego stanowiska, unikania błądzenia, zachęcania do właściwego kierunku, powściągania przed niewłaściwym zakresem działania i pomoc w utrzymaniu właściwej równowagi nawzajem wobec siebie i wobec drugich.

      Pokora wyraźnie nam pomaga w zajęciu wobec Boga właściwej postawy, która instynktownie pomaga nam odnosić się do Niego jako do Najwyższej Istoty i traktować Go jako taką; Istoty, która wydaje rozkazy i zakazy, którą wszyscy pozostali mają słuchać i czcić, miłować i ufać, służyć i dogadzać, wielbić i adorować, dziękować i wysławiać, uczyć się o niej i nauczać o niej z całego serca, umysłu, duszy i siły. W taki sposób pokora pomaga nawiązać kontakt z Bogiem i pozostawać w tym związku we właściwej ocenie serca. Pomaga w kierunku rozwijania pokuty i wiary w Niego oraz w Chrystusa. Spogląda na Niego jako na Źródło Prawdy i Sprawiedliwości, jako na Nauczyciela, Usprawiedliwiającego, Uświęcającego i Wyzwalającego i także jako na Stwórcę, Zaopatrującego oraz Odkupującego i pomaga temu, który postępuje w harmonii z Nim. Dowiedzenie się, że we wszystkich tych względach On naznaczył Pana Jezusa na Swego Przedstawiciela, podlegającego Jemu, pomaga nam poddać się tej procedurze postępowania z Bogiem. Tak więc, pokora ma zadanie pomożenia nam w przyjęciu właściwej postawy wobec Boga i Pana Jezusa, przez którego Bóg działa oraz w pozostawaniu we właściwym związku z Nim.

      Ponadto pokora ma za zadanie pomożenia nam w zajęciu właściwej postawy wobec naszych współbliźnich i właściwego stosunku wobec nich. Ona kształtuje w nas właściwy szacunek wobec jednostek wyższych od nas, bez służalczości, uniżoności lub strachu. Pomaga nam we właściwej społeczności z równymi nam, lecz bez zbytniej poufałości. Ona darzy miłosierdziem niższych od nas bez ducha protekcjonalności i okazywania łaskawości na siłę. Pomaga nam wynosić drugich w honorze i szanować ich lepiej niż siebie. Zachowuje nas przed deptaniem praw i uczuć drugich. Zapobiega wtrącaniu się w sprawy osób drugich

poprzednia stronanastępna strona