Teraźniejsza Prawda nr 320 – 1982 – str. 3

zwyczaj modlenia się i błagania na kolanach, gdziekolwiek byłoby to możliwe (Ps. 95: 6; Dan. 6:10; Łuk. 22:41) a w innych wypadkach wznosić swoje umysły i serca do Pana w modlitwie. Pewne zgromadzenie poszukiwało pastora i zastanawiano się jaki powinien być wysoki? Jedna z odpowiedzi brzmiała „Tak wysoki, by na kolanach sięgał aż do nieba”.

      Apostoł Jakub mówi „nie otrzymujecie, przeto iż nie prosicie” (Jak. 4:2). Lecz on także podkreśla, że możemy prosić w niewłaściwy sposób. „Prosicie a nie bierzecie, przeto, iż źle prosicie, abyście to na rozkosze wasze [samolubne pragnienia] obracali”. Mamy troskliwie analizować motywy swoich próśb przedstawianych w modlitwach, by ich celem nie było zaspokojenie swoich samolubnych pragnień.

      Ażeby uniknąć niepomyślności w związku z modlitewnymi prośbami, powinniśmy prosić w imieniu Jezusa. On powiedział Swoim uczniom: „A o cokolwiek prosić będziecie w imieniu mojem, to uczynię, aby był uwielbiony Ojciec w Synu. Dotąd o niceście nie prosili w imieniu mojem; proście a weźmiecie, aby radość wasza była doskonała” (Jan 14:13; 16:24).

      Powinniśmy także postępować według podwójnej instrukcji Jezusa podanej w Ewangelii Jana 15:7: [1] „Jeźli we mnie mieszkać będziecie i [2] słowa moje w was mieszkać będą, czegobyściekolwiek chcieli, proście, a stanie się wam”. Jeśli my w Nim mieszkamy, co znaczy, jeśli my przez pokutę, wiarę w Jezusa jako Zbawiciela i przez poświęcenie zamieszkaliśmy w Nim w sensie zaakceptowania Jego zwierzchnictwa i ponadto w Nim pozostajemy i jeśli Jego słowo mieszka w nas, co znaczy, jeśli my mamy słowa Jezusa — oraz Proroków i Apostołów — pozostające w nas, to sami postępujemy rządząc sobą według nauk Biblii, według Słowa Bożego, udzielonego nam jako naśladowcom Chrystusa.

      Ponadto mamy prosić z wiarą, wierząc, że Bóg nam odpowie wcześniej lub później, w czasie i sposobem odpowiednim dla Jego mądrości. Jezus powiedział „Jeźlibyście mieli wiarę … i tej górze [królestwu szatana] rzekli:

      Podnieś się, a rzuć się w morze [niespokojne masy społeczeństwa], stanie się. I wszystko, o cobyściekolwiek prosili w modlitwie wierząc, weźmiecie” (Mat. 17:20; 21:21, 22; Łuk. 17:6; Komentarze do Biblii).

      Prócz tego swoje prośby powinniśmy zanosić z wdzięcznością. To jest podkreślone do Filip. 4:6, 7 „Nie troszczcie się o żadną rzecz, ale we wszystkiem przez modlitwę i prośbę z dziękowaniem żądności wasze niech będą znajome u Boga. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, będzie strzegł serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie”. Zobacz też Kol. 4:2.

      Następnym ważnym rozważaniem związanym z zasyłaniem błagalnych modlitw i pozostałych modlitw, jest modlenie się razem. Jezus Swoim uczniom zwrócił na to uwagę u Mat. 18:19, 20. Jeśli nie wprowadzono rodzinnych modlitw lub je zaniedbywano, należałoby je zorganizować na podłożu regularności. Zwykle jest prawdą, że „rodzina, która razem się modli, razem trwa”. Lud Pański ma wspólnie zasyłać prośby i błagania w czasie spotkań i przy innych okazjach. Niektóre najbogatsze Boskie błogosławieństwa, takie jak błogosławieństwo zielonoświątkowe (Dz. 1:14; 2:1) nastąpiło po wspólnej, jednomyślnej modlitwie braci.

      Biblia kładzie nacisk na modlenie się jednych za drugimi, szczególnie wtedy, gdy bracia przeżywają srogie pokusy w kierunku zła oraz inne trudne próby (Łuk. 22:31, 32; Jan 17:9, 11, 15; Dz. 12:5; Filip. 1:4, 9; Kol. 1:9; 2Tes. 1:11; 3:1; Żyd. 13:18). Samuel z mocą podkreślał potrzebę modlenia się za drugich z ludu Bożego, mówiąc: „nie daj Boże, abym miał grzeszyć przeciw Panu, przestawając modlić się za wami (1Sam. 12:23).

      Nasze modlitwy nie powinny być formalnymi modlitwami, bez udziału serca. One powinny płynąć z głębi serca, powinny być żarliwe, regularne i wytrwałe, jak o tym mówi Jakub 5:16; 1Tes. 1:2, 3; 2:13; 5:17; 2Tym. 1:  oraz inne teksty Pisma Świętego.

      Jeśli modlimy się zgodnie z tymi warunkami, które Jezus i Apostołowie wyszczególnili, możemy być pewni, że nasze modlitwy będą skuteczne. W imieniu Jezusa, z serdeczną gorliwością i wdzięcznością, swoje prośby przedstawimy Bogu. Będziemy Go prosić o rzeczy duchowe, jak tego wymaga przeważająca część naszych próśb modlitewnych. Głównie będziemy prosić dla siebie i drugich o „rozszerzenie się” (2Kor. 6:13) w wiedzy, łasce i służbie, aby przez to sławić swego Ojca w niebie. Będziemy prosić o owoce Ducha — wiarę, nadzieję, samokontrolę, cierpliwość, pobożność, braterską życzliwość oraz niesamolubną, bezinteresowną miłość (szczególnie o nią) itd. (Łuk. 11:13; 17:5; Gal. 5:22, 23; 2Piotra 1:5—11).

      Jeżeli my postępujemy według instrukcji Pana, to swoje prośby o rzeczy doczesne raczej uogólnimy, ograniczymy i nie będzie ich wiele. Pomijając dziękowanie Bogu i proszenie Go o każdodzienne pożywienie i inne potrzeby życiowe, my zazwyczaj nie będziemy prosić o rzeczy doczesne. Uznamy to, że nasz Ojciec Niebiański zna nasze potrzeby odnoszące się do spraw doczesnych (Mat. 6:32) i uzupełni to, co jest nam potrzebne, bez ciągłego błagania Go o nie z podawaniem szczegółów.

      Biblia odnosi się też do błagania, które jest intensywnym i pilnym proszeniem, na przykład do Ef. 6:18 „W każdej modlitwie i prośbie modląc się na każdy czas w duchu, i około tego czując ze wszelką ustawicznością i z prośbą za wszystkich świętych”. Zobacz też Dz. 1:14; Filip. 4:6; 1Tym. 2:1; 5:5. Boskie nieograniczone możliwości są w stanie odpowiedzieć na wszystkie właściwe prośby.

      Te rzeczy mogą być dobrze zilustrowane przez potężny system wodociągów wielkiego miasta. Każdodzienne zapotrzebowanie na wodę odpowiada każdodziennym zwyczajnym modlitwom.

poprzednia stronanastępna strona